Goblin Slayer
Recenzja
I oto przed nami trzeci tomik „Zabójcy Goblinów”. Kiedy kończyłem recenzję tomu drugiego, którą to, jestem pewien, szanowny Kumo Kagyuu czytał z wypiekami na twarzy i stosem obgryzionych paznokci wokół, wyraziłem nadzieję, że z mangi tej może wyjdzie coś dobrego. Że może z czasem znikną gwałcone przez gobliny kobiety z wymionami zamiast piersi, a ich miejsce zajmą sensowna fabuła i sensowna akcja doprawione poczuciem humoru. Ale Kumo Kagyuu zrobił mi psikusa. Niczym oszczędzony goblin, który postanowił potraktować okazującą mu łaskę kobietę kamieniem przez łeb, w kolejnym tomie scenarzysta znowu wrzucił mnóstwo flaków, nagich kobiet o zbyt bujnych kształtach, a humoru tyle, ile zmieściłoby się w dekolcie pewnej wysokiej elfki. Czy to źle? W sumie… Chyba jednak nie.
Fabularnie zaczyna się dość spokojnie. Zabójca Goblinów, który po rozpruciu Ogra (a pokonał go pewnie tylko dlatego, że w swym antygoblinim zacietrzewieniu nie wiedział, iż ta istota powinna być niepokonana) pozwolił sobie na całe kilka dni luzu, idzie odebrać uszkodzony ekwipunek. Ale cywilna sielanka nie trwa długo. Okazuje się wkrótce, że farma jego przyjaciółki z dzieciństwa, na której pomieszkuje, ma stać się celem ataku całej hordy goblinów. A że tym razem walka ma się odbywać nie w ciasnej jaskini, a na otwartej przestrzeni, to nawet Zabójca sam sobie z niebezpieczeństwem nie poradzi. Wszak i Herkules dupa, kiedy wrogów kupa… Trzeba więc zebrać ekipę poszukiwaczy przygód i skopać tyłki zielonym grupowo.
Opis ciągu dalszego pozwolę sobie pominąć. Z ważnych informacji wypada za to wspomnieć, że znalazło się tu miejsce na pewien rozwój części postaci. Poznajemy kolejne okruchy z przeszłości Zabójcy, a pomagająca mu Kapłanka wyraźnie okrzepła i nawet zdążyła awansować w rankingu gildii. W dodatku występujący w tym tomie „potwór tygodnia” wypada dużo ciekawiej niż anonimowa grupa goblinów z części pierwszej czy narcystyczny ogr‑megaloman. Mamy do czynienia z istotą, która wedle informacji Zabójcy dorównuje poszukiwaczom o randze platynowej, a jak pokazują przebitki z jej przeszłości, swoją pozycję zawdzięcza tylko własnemu wysiłkowi, sprytowi i temu, że prawdziwy z niego… Nie wypada mi używać tu wulgaryzmów, więc stwierdzę tylko, że chodzi o powszechnie uznawane za obelżywe określenie osobnika moralnie złego i posądzanego o zbereźne kontakty z własną mamusią. A tak z ciekawostek… Jeśli was interesuje, jakie były dalsze losy Conana Barbarzyńcy po tym, jak wykonał już ostatnią robotę dla bogów, to tu się tego dowiecie.
Pod kątem czysto technicznym nic się w tym tomie nie zmieniło. Mamy błyszczącą obwolutę ze świecącym oczami Zabójcą i jego wiejską przyjaciółką, z tyłu jak zwykle chwalą się uzębieniem gobliny, a w środku mamy w sumie sześć kolorowych stron. No i pod obwolutą, tradycyjnie, kilka bonusowych pasków. Większość tomu zajmują sceny akcji, więc kreska jest z reguły dość chaotyczna, ale nie odbiega raczej poziomem od tego, do czego fani cyklu zdążyli się już przyzwyczaić. Nie mam też uwag do utrzymującego stały, dobry poziom tłumaczenia, a także jakości polskiego wydania. Całość podana jest solidnie i nie sprawia problemów w lekturze.
Mimo ironicznych tonów we wstępie nie mogę w sumie powiedzieć, że był to tomik zły. Teoretycznie nie różni się za bardzo treściowo od tego, co zaserwowano nam na początku znajomości z Zabójcą, ale tym razem opowieść była o klasę lepsza. Nagość, przemoc i groteska miały tu swoje uzasadnienie i nie sprawiały wrażenia wsadzanych na siłę, żeby wywołać podnietę i kontrowersję. Historia też trzymała się raczej kupy i pomijając pewne kuriozalne komentarze postaci, daje ogólnie radę. Nie jest to w żadnym razie seria mogąca zagrozić na naszym rynku pozycji Berserka, ale ostatecznie nie jest źle.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2018 |
2 | Tom 2 | Osiem Macek (Studio JG) | 7.2018 |
3 | Tom 3 | Osiem Macek (Studio JG) | 9.2018 |
4 | Tom 4 | Osiem Macek (Studio JG) | 12.2018 |
5 | Tom 5 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2019 |
6 | Tom 6 | Osiem Macek (Studio JG) | 10.2019 |
7 | Tom 7 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2020 |
8 | Tom 8 | Osiem Macek (Studio JG) | 11.2020 |
9 | Tom 9 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2021 |
10 | Tom 10 | Osiem Macek (Studio JG) | 3.2022 |
11 | Tom 11 | Osiem Macek (Studio JG) | 6.2022 |
12 | Tom 12 | Osiem Macek (Studio JG) | 6.2023 |
13 | Tom 13 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2024 |