Goblin Slayer
Recenzja
Jak wierni fani cyklu wiedzą, trzeci tom „Zabójcy Goblinów” kończył się zdarzeniem tyleż szokującym, co bezprecedensowym. Na tyle ważkim, że pewnie niejedna większa bądź mniejsza fortuna w jednej chwili zmieniła właściciela, wiele osób westchnęło ze zgrozy i/lub ekstatycznego uniesienia, a zabawiający się w sesje RPG bogowie mangowego uniwersum aż klapnęli na tyłki z wrażenia. Tak, oto tajemniczy Zabójca zdjął swój hełm, porażając świat cały, poza czytelnikami, widokiem lica swego, zapewne okolonego blond czupryną. Co? Myśleliście, że chodziło mi o wielką bitwę stoczoną z hordą goblinów oraz serdeczne uściskanie gobliniego lorda? A kogo to interesuje?! Zabójca Goblinów zdjął hełm w miejscu publicznym! I się okazało, że to jednak całkiem zwykły człowiek jest!
No ale dobra. Szok obyczajowy minął, czas ponownie ruszył z miejsca, a bogowie chyba poszli nawilżyć wyschnięte z powodu nagłego napięcia gardła, bo akcja tomu czwartego toczy się na ogół niespiesznie. Ot, Zabójca zaczyna się coraz bardziej wyrabiać towarzysko, więcej mówi, na polowania chodzi z drużyną poznanych już zakapiorów, a w trakcie „dyskusji” nie przedstawia już rozmówcy faktów dokonanych, ale daje nawet alternatywne możliwości wyboru. Normalnie RPG pełną gębą! Ale sielanka nie może trwać wiecznie. Zabójca dostaje zlecenie na gobliny w Wodnym Mieście, a zleceniodawcą okazuje się nie byle jaka osoba. Nie żeby to Zabójcy robiło jakąś różnicę…
Fabularnie tom czwarty, zgodnie z notką samego autora cyklu, wkracza w wydarzenia pokazane w drugim tomie oryginalnej light novel. Przedstawiona tutaj historia stanowi w zasadzie wstęp do dłuższego wątku fabularnego i jako taka zawiera sporo elementów obyczajowych. Niby akcji nie brakuje i jucha leje się dość obficie, ale tu mamy epizod z wypadem do baru, tam znowu wizytę w łaźni, szybką przebieżkę po sklepach (wiedzieliście, że elfy prawdopodobnie nie noszą bielizny?)… Całość mimo wszystko czyta się całkiem płynnie i nawet miło, ale o ile poprzednie tomu rozszerzały świat przedstawiony i historie poszczególnych postaci, tak tutaj w sumie próżno tego szukać. Pojawia się co prawda nowa, potencjalnie bardzo ważna postać i mamy do czynienia z dalszą eskalacją działań goblinów, ale… Tak jak wspominałem wcześniej, wszystko to sprawia wrażenie zaledwie wstępu do czegoś większego. Jak się to rozwinie, czas pokaże.
Jeśli chodzi o czysto techniczną stronę polskiego wydania, to otrzymujemy to, do czego Studio JG zdążyło już swoich czytelników przyzwyczaić. Świecąca jak psie klejnoty, zdejmowana obwoluta z tyłu gości standardowe gobliny, a z przodu tytułowego Zabójcę w towarzystwie pięknej pani recepcjonistki z siedziby Gildii. Na obwolucie jest też krótki przekaz od autora cyklu oraz rysownika mangi, a pod obwolutą kilka bonusowych pasków. W środku mamy całkiem klimatyczną grafikę, która pewnie świetnie nadawałaby się na plakat, oraz dobrze przetłumaczoną i ładnie zedytowaną mangę. Lektura nie sprawiła mi żadnych trudności, mojej uwagi nie zwróciły żadne kompromitujące wpadki, a oczy atakowała mi znana już kreska autora oraz monstrualne wymiona pewnej kapłanki, która pewnie za X lat będzie solidnie cierpieć za ten dopust boży.
Początkowo „Zabójca Goblinów” nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, ale z każdym kolejnym tomikiem i krzepnięciem zarówno fabuły, jak i klimatu cyklu skłaniam się do stwierdzenia, że to jednak całkiem przyzwoita seria fantasy. Grzechem byłoby uznanie jej za tytuł wybitny, ale jest całkiem nieźle skonstruowana, zawiera sporo smaczków i mrugnięć okiem do fanów szeroko pojmowanej fantastyki i gier RPG, a przy tym przestała próbować na siłę szokować. Jeśli ta tendencja będzie się utrzymywać, to będę jak najbardziej kontent.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2018 |
2 | Tom 2 | Osiem Macek (Studio JG) | 7.2018 |
3 | Tom 3 | Osiem Macek (Studio JG) | 9.2018 |
4 | Tom 4 | Osiem Macek (Studio JG) | 12.2018 |
5 | Tom 5 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2019 |
6 | Tom 6 | Osiem Macek (Studio JG) | 10.2019 |
7 | Tom 7 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2020 |
8 | Tom 8 | Osiem Macek (Studio JG) | 11.2020 |
9 | Tom 9 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2021 |
10 | Tom 10 | Osiem Macek (Studio JG) | 3.2022 |
11 | Tom 11 | Osiem Macek (Studio JG) | 6.2022 |
12 | Tom 12 | Osiem Macek (Studio JG) | 6.2023 |
13 | Tom 13 | Osiem Macek (Studio JG) | 5.2024 |