Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Oko Horusa

Tom 6
Wydawca: Studio JG (www)
Rok wydania: 2020
ISBN: 978-83-80015-88-3
Liczba stron: 196
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

By zapewnić pokój i dobrobyt ludowi Egiptu, Hatszepsut koncentruje się na polityce handlowej. Do pomocy zatrudnia wyjątkowo ładnie ubranego i pięknie pachnącego mężczyznę o imieniu Panehesz, który ze względu na swoją trudną przeszłość doskonale zna się na sztuce negocjacji. Jakiej zapłaty życzy sobie za swoje usługi? Mężczyzna jest miłośnikiem piękna, a piękno, jak wiadomo, jest rzeczą względną. Im bardziej Panehesz zbliża się do kobiety­‑faraona, tym szybciej zmieniają się jego oczekiwania. Nieoczekiwanie także dla siebie zakochuje się w Hatszepsut. Problemem jednak okazuje się Senenmut, stąd Panehesz postanawia coś z tym zrobić.

Z szóstym tomem Oka Horusa przeskakujemy o kolejne pięć lat panowania Hatszepsut. Przez ostatnie lata młoda faraon stabilizuje swoją pozycję w Egipcie, czyniąc wszystko, by uszczęśliwić swój lud. Tym razem w prosty i naturalny sposób autorka kreśli żmudny proces wzmacniania stosunków handlowych między Egiptem a sąsiednimi krajami. Nudny temat? Niekoniecznie, ponieważ decyzje głównej bohaterki i rozwój wydarzeń bywają momentami zaskakujące… w swojej autentyczności. Hatszepsut nie chce pozbawiać swoich ludzi pracy, lecz chce ich edukować. Nie chce prowadzić wojen, lecz chce wzmacniać kraj od wewnątrz. Nie chce być traktowana jako słaba płeć, lecz… no właśnie. Mimo wszystko w jej życiu istotną rolę odgrywają mężczyźni.

Jako że Oko Horusa to nie tylko manga polityczno­‑historyczna, w tomie szóstym nie zabraknie miejsca na rozterki miłosne. A to wszystko za sprawą nowej postaci. Panehesz to przystojny, intrygujący mężczyzna, który nie boi się mówić, co myśli, a przeszłość nauczyła go stawiać warunki – chociażby i samemu faraonowi. Jego pojawienie się w szóstym tomie sprawiło, że naprawdę się ucieszyłam, ponieważ do tej pory dzieło Chie Inudoh nie zawierało za dużo romansu, a przynajmniej nie takiego, do jakiego miłośnicy mang jousei są przyzwyczajeni. Więcej tu chłodnej logiki niż gwałtownych zrywów miłosnych. I szczerze? Właśnie przez to aż trudno mi wyobrazić sobie następne rozdziały.

Nie tylko z powodu zupełnie innego sposobu przedstawienia miłości, ale także ze względu na inne elementy momentami mam wrażenie, jak gdybym czytała komiks europejski, a nie japoński. Nie potrafię tego dokładnie sprecyzować, ale fabuła prowadzona jest w taki sposób, że trudno przewidywać, jak to się wszystko skończy. Ten tom jak żaden wcześniejszy uświadomił mi, że to zgrabnie rozwijana opowieść, pozbawiona schematów. Bohaterka pozostaje wierna swoim przekonaniom. Miłość jej życia (jeżeli naturalnie można tak nazwać Senenmuta) jest rozsądnym mężczyzną, pozbawionym irytującej dziecinności. Ten trzeci nie jest typowym trzecim, który zrobi wszystko dla miłości, ale wręcz ma się wrażenie, że nie akceptuje własnego uczucia. A jakby tego było mało, mamy dwunastoletniego chłopca, który może stać się najgroźniejszym przeciwnikiem Hatszepsut, czyli jej przybranego syna. Robi się coraz ciekawiej.

Jeżeli zastanawiacie się, kogo przedstawia okładka szóstego tomu Oka Horusa, to spieszę z wyjaśnieniem – jest to nie kto inny, a sama Hatszepsut w męskim stroju. Istotnym elementem dla wydarzeń skrytych za obwolutą jest legendarny wąż Apofis (wyjaśnienie znajdziecie wewnątrz). Jak zawsze zarówno wydanie, jak i tłumaczenie jest na najwyższym poziomie. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Tom szósty klasycznie zamyka dodatek Zapytaj Anubisa prezentujący ciekawostki ze starożytnego Egiptu oraz dwie strony wyjaśnień tłumaczki.

Marta001, 11 września 2020
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Studio JG 9.2018
2 Tom 2 Studio JG 12.2018
3 Tom 3 Studio JG 4.2019
4 Tom 4 Studio JG 9.2019
5 Tom 5 Studio JG 3.2020
6 Tom 6 Studio JG 9.2020
7 Tom 7 Studio JG 5.2021
8 Tom 8 Studio JG 1.2022