Toradora!
Recenzja
Wakacje, słońce, plaża i nadmorska rezydencja Kawashimy, a także związane z nimi przygody stanowią główną zawartość piątego tomu Toradory!. A co się dzieje, gdy w takich realiach umiejscowi się naszą dobrze już znaną paczkę licealistów wraz z ich miłosnymi rozterkami? Z pewnością wpadną im do głowy różne głupie pomysły. Ot chociażby Takasu postanawia wdrożyć w życie plan wystraszenia Kushiedy, co w założeniu miałoby tę dwójkę do siebie zbliżyć. Niestety spisek nie umyka uwadze pozostałych gości willi i sprawy coraz bardziej się komplikują.
A przy okazji niezmiernie nużą. Gagów, zwłaszcza tych udanych, w piątym tomie właściwie nie ma. Ami coraz bardziej natarczywie przystawia się do Ryuujiego, Taiga kontynuuje walkę z własnymi uczuciami, a Minori pozostaje niewzruszona i odgradza się od świata barierą niewzruszonego optymizmu. Nic, czego do tej pory nie widzieliśmy. Wakacyjne swawole niewiele zmieniają w uczuciowym życiu bohaterów. Znacznie bardziej interesujący wydał mi się ostatni rozdział tej części historii, w którym Taiga wraz ze szkolnymi koleżankami udaje się do salonu piękności. Beztroska, nawet niewnosząca nic do fabuły (podobnie jak znaczna większość tego tomu) historyjka wypada o niebo lepiej, niż ciągłe miłosne napięcia. Ponadto możliwość oglądania Taigi i innych dziewcząt w różnych strojach i fryzurach to niewątpliwy atut Toradory!, a tu co rozdział ilustrator raczy czytelnika kolejnymi odsłonami swojego talentu.
Równie nudno, czyli tak samo jak dotychczas, prezentuje się polska edycja. Ozdobiona pyzatą buzią Kushiedy okładka utrzymana jest w błękitnej barwie, zaś jej tył zdobi omake z drugoplanową Mayą Kiharą w wersji super‑deformed. Ta sama bohaterka widnieje na trzeciej z czterech kolorowych stron, z których tradycyjnie pierwsza to samo logo serii, druga jest jednolicie brązowa, a czwartą stanowi spis treści. Tłumaczenie wciąż utrzymuje młodzieżową stylistykę, acz tym razem obyło się bez kreatywnych onomatopei. Z kolei na stronie 104 w wyrażeniu „Jestem tu tobą” gdzieś zgubiło się „z”, a na 135 w zdaniu „Pokazałeś mi, jak użyć musztardy, żeby osiągnąć smak, które będzie teraz moim popisowym numerem” ewidentnie nastąpiła pomyłka w odmianie przez przypadki.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 9.2013 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 12.2013 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 2.2014 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 5.2014 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 8.2014 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 10.2014 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 10.2015 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 1.2020 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 10.2021 |