Tanuki-Manga

Sytuacja Ai staje się coraz gorsza. Pozornie proste zadanie, jakim miało być zdobycie serca Yoty, okazuje się coraz bardziej skomplikowane. Mimo ponawianych prób, podchodów, a nawet drobnych intryg, Yota i Moemi są coraz bliżej, a Takashi, zamiast rozbić ten związek, ostatecznie zrywa z Moemi, zostawiając kumplowi wolną rękę. Yota zamyka z kolei sprawy z Nobuko. Wydaje się, że nic już nie stanie na przeszkodzie, aby para, która miała powstać na samym początku mangi, wreszcie zeszła się na dobre.

To jeden z tych tomów Video Girl Ai, w których dzieje się nieco mniej. Postawiono tu na pokazanie romansu Moemi i Yoty, zatem obserwujemy ich kolejne spotkania, randki, a nawet wspólnie spędzoną noc. Nieco w tle znajduje się tym razem Ai, coraz bardziej świadoma tego, że z perspektywą zostania dziewczyną Yoty, a co za tym idzie – stania się człowiekiem – chyba czas się na dobre pożegnać. W zasadzie została już tylko jedna osoba, którą ją wspiera.

Po niezbyt efektownych występach w poprzednim tomie, formę odzyskuje Takashi. Wyjaśnia się powoli, czemu zachowywał się tak dziwnie. Z kolei Moemi nadal ma pewne problemy związane ze stresem, jakim była dla niej próba gwałtu. Jej zachowanie wydaje się dość realistycznie przedstawione i w niektórych chwilach można nawet odnieść wrażenie, że Yota niejako skorzystał z okazji, by ją odbić kumplowi. Po średnio porywającej treści w finale czeka nas mocniejsze uderzenie, a właściwie nawet dwa.

Na skrzydełku autor dzieli się bardzo ciekawą uwagą – pisze, iż nie wie, ile Video Girl Ai będzie miała tomów. Może to pewne nadużycie, ale w świetle lektury tego tomiku i owej uwagi mam wrażenie, że autor w tym momencie pisania nie zaplanował jeszcze w stu procentach dalszego przebiegu fabuły i jej finału, przez co zdarza mu się pewne wątki przeciągać.

Na okładkę wróciła Ai, którą oglądamy tym razem z profilu. Widzimy ją także na podwójnej ilustracji na samym końcu, w towarzystwie Yoty. Ostatnie dziewięć stron to okładki rozdziałów – zwraca uwagę, że z bohaterek występują na nich już wyłącznie Ai i Moemi, dystansując resztę kobiecej obsady tej mangi.