Tanuki-Manga

Finał zbliża się wielkim krokami, płyną łzy, spadają włosy, a emocje, zarówno czytelników jak i bohaterów, sięgają zenitu. Autor najwyraźniej już wie, że chce skończyć całą opowieść i postanowił to zrobić odpowiednio dramatycznie

Dwunasty tom Video Girl Ai nie szczędzi czytelnikowi odpowiednio łzawych ujęć. Można się było spodziewać, że spotkanie Yoty i Moemi nie skończy się tak, jakby sobie dziewczyna życzyła, ale konsekwencje tego będą bardzo istotne. Moemi zaangażowała się na tyle mocno, że jedna czy dwie porażki jej nie odstraszą. Ba, zdolna jest nawet do dość drastycznych kroków (strach pomyśleć, co by było, gdyby autor postanowił zrobić z niej yandere), kontrastujących z jej wizerunkiem.

Niemniej istotna pozostaje sprawa Ai. Mając już pełnię wspomnień, dziewczyna ustaliła, co zrobi i kiedy zniknie. Niestety serce nie sługa i tytułowa bohaterka z przerażeniem odkrywa, iż cały jej plan dotyczący połączenia Yoty i Moemi uderza w nią rykoszetem. A jakby tego było mało, coś bardzo niedobrego dzieje się w Gokuraku.

Dużo tu wydarzeń istotnych dla fabuły. O ile wcześniej wydawało się, że autor rozwleka całą historię, tak teraz nie mogę się oprzeć przeczuciu, że postanowił ją szybko skończyć i gna do przodu, skracając pewne wątki, które powinny być bardziej rozciągnięte w czasie i lepiej pokazane. Dotyczy to szczególnie Gokuraku – w tym tomie uchylono nieco skrywającą szczelnie działalność tego ośrodka kurtynę tajemnicy, ale na dobrą sprawę nie dowiedzieliśmy się prawie nic kluczowego. Tak samo ma się sprawa miłosnego trójkąta bohaterów – autor postanowił zaplątać jeszcze jeden węzeł. Czy będzie potrzebny jakiś miecz, by to rozwiązać? Przekonamy się w kolejnym, ostatnim tomie.

Na okładce znalazł się nowy image Moemi. Przyznaję, nie poznałem jej i gdy brałem ten tomik do ręki, pomyślałem, że autor postanowił wprowadzić jeszcze jedną bohaterkę. Brak tu dodatków w postaci okładek rozdziałów – są za to dwie strony zdjęć przedstawiających spotkanie Maskazu Katsury z Noriko Sakai, piosenkarką, która śpiewała główny temat w animowanej wersji tej mangi. Zaprezentowano także okładki singli. Ostatnie pięć stron poświęcono ofercie sprzedażowej Waneko. Zwraca uwagę ilustracja na ostatniej stronie okładki, przedstawiająca Ai i Yotę na nartach, dużo większa od tych, które zwykle tam umieszczano.