Wspomnienia Demona
Recenzja
Fabuła pierwszego tomu Wspomnień Demona nie należy do przesadnie skomplikowanych. Oto potężny demon imieniem Eclipse uczy młodego Raenefa wiedzy i manier stosownych dla władcy ciemności, daremnie jednak – uczeń jest osobą wyjątkowo dobroduszną i nieszczególnie ma ochotę palić, gwałcić i mordować. Idylliczna egzystencja obu demonów zakłócona zostaje z chwilą, w której do zamku przybywa młoda wojowniczka, chętna ubić potężnego demona. Pomijając dwie opowieści bonusowe (o których niżej), w pierwszej części uciechy dostarczać nam będą perypetie między tą właśnie trójką bohaterów.
Tomik wydany został na żółtym papierze niskiej jakości. Nieco lepsza jest okładka – zamieszczona na niej ilustracja nie jest może szczytem artyzmu (przedstawia Raenefa w dziwacznej pozie, otoczonego powyrywanymi kablami), ale dobry, kredowy papier łudzi czytelnika, że ma do czynienia z nieco lepszym niż zazwyczaj wydaniem. Druk jest słaby – szczególnie na początku kreska jest rozmazana, w cieniach widać rastry, panele w oryginalne kolorowe wydrukowane zostały w czerni i bieli, a gdzieniegdzie przez kartkę przebija zawartość następnej strony. Złego słowa nie mogę natomiast powiedzieć o tłumaczeniu i redakcji. Nie znalazłem ani jednej literówki (inna sprawa, że takie błędy często umykają mojej uwagi), komiks czyta się łatwo i bez konieczności zastanawiania się „co tłumacz chciał tu powiedzieć”. Ze stopki redakcyjnej dowiadujemy się, że nad przygotowaniem tomiku pracowały w sumie cztery osoby (tłumaczenie, redakcja tomu, redakcja serii i liternictwo) i to jednak jest widoczne.
Jako bonus otrzymujemy opowieści Kryształowe serce oraz Terra, których fabuła, aczkolwiek niezwiązana z głównym wątkiem (i utrzymana w znacznie poważniejszym tonie), toczy się w tym samym świecie, co Wspomnienia Demona. Terra to przede wszystkim ładne widoki postapokaliptycznego świata oraz przystojny, na CLAMP‑owską modłę rysowany mag, zaś w charakterze statysty – opętany przez boginię (sic!) młodzieniec. Kryształowe serce to z kolei nieco przewrotna bajka o pannicy kolekcjonującej klejnoty męskich serc (dosyć dosłownie). W opowieści tej pojawia się pocałunek między mężczyznami – jedyny w całych Wspomnieniach Demona i zapewne będący przyczyną, dla której cały cykl klasyfikowany jest jako yaoi. Obie historyjki zostały obficie polane patosem i dramatyzmem, dając czytelnikom – a przynajmniej amatorom tego rodzaju rozrywki – perwersyjną satysfakcję z obserwowania cierpienia postaci.
Żądny wiedzy o autorkach czytelnik może zapoznać się jeszcze z krótkim wstępem, jedyną częścią tomiku, z którą, jak się zdaje, ani redakcja, ani korekta nie miały do czynienia. Autorki piszą w nim o sobie a to w liczbie pojedynczej, a to mnogiej, a przecinki panoszą się jak chcą. Niemniej jednak znaleźć w nim można ciekawą informację – mianowicie Wspomnienia Demona, jak się okazuje, były debiutem całego zespołu.
Recenzje alternatywne
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Kasen Comics | 7.2004 |
2 | Tom 2 | Kasen Comics | 10.2004 |
3 | Tom 3 | Kasen Comics | 3.2005 |
4 | Tom 4 | Kasen Comics | 7.2005 |
5 | Tom 5 | Kasen Comics | 10.2005 |
6 | Tom 6 | Kasen Comics | 12.2005 |
7 | Tom 7 | Kasen Comics | 6.2006 |