Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

SuiKaede

  • Avatar
    SuiKaede 2.10.2011 22:09
    Re:
    Komentarz do recenzji "Vitamin"
    Zadam Ci jedno pytanie: a skąd wiesz, że ja nie mam żadnych doświadczeń podobnych do tych z tej mangii?
    Zdecydowanie odradzam argumenty typu „Bo Ty po prostu nie rozumiesz tej mangi…”. Owszem, czasem to się sprawdza – ale nie zawsze. A ja napewno nie będe życiorysu swojego i przyjaciół na Tanuki przedstawiać.
    Pytanie: czy czytałaś w.w przeze mnie Tobirę, albo oglądałaś „Salę samobójców” lub „Ben­‑X”?
    Dla mnie to są idealne przykłady cięższego(i lepszego) od „Vitaminowego” przedstawienia problemów prześladowania. Bo jest to trudna i bolesna sprawa, jednak liczy się jeszcze sposób jej przedstawienia…
    Nie twierdzę, że „Vitamin” to zła manga – wręcz przeciwnie. Po prostu za bardzo całość się wpisuję w konwencję shoujo z całą jej grzecznością.
    Mimo że bohaterowie zachowywali się prawdopodobnie psychologicznie, to wszyscy byli tylko przykładami typowych zachowań ofiara­‑kat. Innymi słowy, nie utkwili mi w głowie jako postacie. Pamiętam przebieg historii, a nie bohaterów – podczas gdy w wyżej wymienionych pozycjach postacie są o wiele lepiej nakreślone.
    Dlatego manga zasługuje według mnie tylko na siódemkę – jest za bardzo „generic” (jakkolwiek to na polski przetłumaczyć). Dobra historia to taka, która potrafi poruszyć,a nawet otworzyć komuś oczy na zjawisko, którego nie znał albo nie rozumiał. Tutaj tego nie było.
    Przykro mi, że jesteś kolejną ofiarą głupoty (części) młodzieży. Dorastanie to i tak trudny okres, a „koledzy” często tego nie ułatwiają.
  • Avatar
    SuiKaede 26.09.2011 16:51
    Re: klejnot jakich mało
    Komentarz do recenzji "Bokurano"
    A czy nie było powiedziane, że jest to kolonia wyrównawcza dla specjalnych dzieci?
    Wydaję mi się, że przynajmniej w anime tak było, więc i chyba w mandze.. acz głowy nie daję.
  • Avatar
    M
    SuiKaede 26.09.2011 10:44
    Komentarz do recenzji "Seimaden"
    Jak lubię konwencję magiczno­‑dramatyczno­‑romansową, tak tego dzieła nie dałem rady strawić. Średnia kreska, mdłe tempo akcji – w tej kategorii znacznie lepszym dziełem jest Angel Sanctuary.
  • Avatar
    M
    SuiKaede 26.09.2011 10:37
    Hm...
    Komentarz do recenzji "Hotel"
    No fajna manga, nie ma co ukrywać, ale jakoś mnie nie wzruszyła ani nie załamała.
    Bardzo dręczy mnie fakt, czy nie dało się Arki jakoś inaczej wykonać – by rzeczywiście mogła ona ludzkie życie przenieść. Pomysł na hotel rzeczywiście dość surrealistyczny i bezsensowny.
    Mimo to daję ósemkę – siedem to za mało, dziewięć zdecydowanie za dużo.
  • Avatar
    M
    SuiKaede 22.09.2011 11:26
    O limicie wiekowym.
    Komentarz do recenzji "Uzumaki"
    Cóż, wydaje mi się, że mając na uwadze pamiętną „Uwagę” i inne obławy na mangę, wydawnictwa specjalnie zawyżają ostrzeżenia o zawartości. Taki „Balsamista” też nie zawiera niczego, co by zasługiwało na znaczek +18, ale jednak go ma. W empiku i tak sprzedadzą każdemu, a jak przyjdzie co do czego i dzieciak zeświruje sam z siebie, to przynajmniej nikt nie będzie mógł zrzucić winy bezpośrednio na „chore komiksy”.
    Innymi słowy, better safe then sorry.
  • Avatar
    M
    SuiKaede 28.08.2011 18:42
    Najbardziej spoilerowaty tytuł
    Komentarz do recenzji "100 Days Dream"
    Dzięki niemu już na ósmej stronie wiedziałem, jak ta historia się skończy.
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Pl
    SuiKaede 31.07.2011 17:11
    literówka ;)
    Komentarz do recenzji "Axis Mundi Convalia"
    Grisznak napisał(a):
    Noszący tytuł Axis Mundi Convalia doujin nawiązuje w pewnym sensie do gry Hetalia Gauken gdzie bohaterowie (będący personifikacjami państw) są uczniami szkoły średniej

    A nie powinno być przypadkiem : Gakuen? :)
  • Avatar
    M
    SuiKaede 22.07.2011 23:29
    Komentarz do recenzji "20 Mensou ni Onegai!"
    ...Patrząc na recenzję już wiem czemu mimo ogromnej sympatii do Clampa nigdy nie przeczytałem tej mangi.
    Nie lubię ani wczesnych,ani najnowszych prac Clampa.
    X, Chobits i Shirahime So to ich szczytowe osiągnięcia.
  • Avatar
    SuiKaede 18.07.2011 13:12
    Re: :)
    Komentarz do recenzji "Wagamama na Butler"
    Hmm. Co do fandomu, to ciężko by było bez podawania konkretnych przykładów. Chodzi mi o specyficzne poczucie humoru, które mi niezbyt przypadło do gustu….
    Nie lubię, kiedy recenzent za bardzo emocjonuję się przy opisywaniu mangi. Odrobina złośliwości jest ok, ale co za dużo, to niezdrowo ;]
  • Avatar
    R
    SuiKaede 18.07.2011 12:27
    :)
    Komentarz do recenzji "Wagamama na Butler"
    Gratuluję napisania dobrej recenzji złej mangi.
    Mimo, że na pierwszy rzut oka widać, że recenzja jest krytyczna, to nie popadasz w histeryczno­‑fandomowy ton.
    Kawał dobrej roboty.
  • Avatar
    SuiKaede 13.07.2011 10:17
    Re: Super
    Komentarz do recenzji "Grimms Manga"
    Ja też dałbym głowę, że czytałem tą baśń w dzieciństwie. Fragment z nożami bardzo dobrze pamiętam. Muszę sprawdzić, gdzie tą baśń znalazłem…
  • Avatar
    M
    SuiKaede 2.07.2011 01:05
    Naprawdę dobre, zwłaszcza jak na shoujo.
    Komentarz do recenzji "Mars"
    skąd taka opinia? choćby stąd, że sama Kira nie jest szablonową bohaterką shoujo, która stanowi tylko miejsce na self­‑insert czytelniczki. Posiadając dość sztampowe cechy (nieśmiałość, wyobcowanie) jednocześnie się wyróżnia.
    Wyraziste postacie to największa zaleta Marsa , dzięki której można przymknąć oko na zbyt duży miejscami dramatyzm.
  • Avatar
    M
    SuiKaede 8.06.2011 11:10
    .....
    Komentarz do recenzji "Megatokyo"
    Co tu kryć, niestety komiks zmienił się w parodie samego siebie. Pamiętacie jeden z pierwszych odcinków, w którym było obśmiane jak by wyglądało MT, gdyby całkowita władze nad nim przejął Fred lub Rodney?
    Az chciałoby się krzyknąć : Rodney, wróć!
    Co z tego, ze obecne Megatokyo ma sto razy lepsza kreskę niż to stare, skoro akcja niemiłosiernie się wlecze i nic się nie dzieje? Chwilowo ani komiks nie śmieszy, ani romanse nie wzruszają.
    Nie dość, ze Fred umieszcza nowe odcinki rzadziej, niż raz na miesiąc, to prawie nic nie wnoszą do tego, co już wiemy…dzięki niepowtarzalnemu, wooolnemu tempu MT.
    Chciałoby się, żeby  kliknij: ukryte , jednak tego pewnie dowiemy się najszybciej za kolejne 10 lat…. Zamiast najważniejszego wątku, dostajemy problemy uczuciowe Yuki, co byłoby fajne, gdyby nie rzadkie update'y.
    (Tak, wiem, że Fred ma swoje powody. Jednak w momencie, kiedy MT to jego jedyne praca i firma, chciałoby się, żeby traktował swoich odbiorców trochę poważniej.
    Bo nawet ze zrozumieniem problemów Freda, nie zmienia to faktu, ze sympatia i jakość komiksu spadają… Ile można czekać na nowe odcinki?)
    Być może moje rozgoryczenie wynika z tego, ze MT odkryłem w wieku, kiedy trawa jest zieleńsza a noce cudowniejsze ;) i przez te 7 lat naprawdę się do niego przywiązałem. Szkoda patrzeć, jak ulubiony komiks leci na łeb, na szyje. Jeszcze większa szkoda, kiedy o ulubionym komiksie sie po prostu powoli zapomina….
  • Avatar
    M
    SuiKaede 28.05.2011 13:41
    Może być.
    Komentarz do recenzji "Yume Kurai"
    Nie jest to zły komiks, ale też nie powala.
    Być może dlatego, że dawno już mi się znudził schemat
     kliknij: ukryte 
    Założenie fajne, tylko szkoda, że od początku wiadomo, kim jest chłopak w kapturze.
    Do przeczytania i zapomnienia…
    6/10
  • Avatar
    M
    SuiKaede 26.05.2011 22:44
    this SPARKLE isn't a dream.
    Komentarz do recenzji "Anata o Wasuretai "
    ta manga jest tak kiczowata,że aż wciąga :D Absolutny badziewiak, ale czyta się przyjemnie.
    Na zasadzie „dla jaj” można przeczytać.
    Dialog o dzieciach faktycznie genialny :D
  • SuiKaede 26.05.2011 21:28:38 - komentarz usunięto
  • Avatar
    M
    SuiKaede 26.05.2011 21:27
    Ta manga..
    Komentarz do recenzji "Zoo zimą"
    ...ma ten sam problem, co 80 % mang Hanami.
    Są to pozycje niewątpliwie dojrzalsze niż Naruto i o wiele bardziej niszowe. Niestety, to nie wystarcza, bo brakuję im tego błysku geniuszu, czegoś, co sprawi, że manga chwyta za emocje. Pozytywnym wyjątkiem tutaj jest Osiedle Promieniste (I zapewne Solanin, jeszcze przeze mnie nie czytany – wnioskuję po innych pracach tego autora i filmie). Tak samo jest z kreską, jest dojrzała i funkcjonalna, ale nie zachwyca.
    Ach, gdyby tak Hanami wydało Bokurano, Shounenshoujo Ryouryuuki albo inną mangę, która ma w sobie coś więcej niż ową „dojrzałość”. Bo i Balsamista, i Zoo zimą to produkty poprawne – ale bez tej kropli geniuszu, która charakteryzuje mangi naprawdę magiczne.


    Scalone :)
  • Avatar
    M
    SuiKaede 26.05.2011 15:37
    Sympatyczne.
    Komentarz do recenzji "Baby Lips"
    Ot, taka fajna drobnostka, którą można z nudy przeczytać, nawet pomimo wyjątkowo nieatrakcyjnej kreski.
    Raczej głównie dla fanów yuri/shoujo­‑ai, którym niestraszne są mangi josei.
  • Avatar
    SuiKaede 15.05.2011 09:14
    Takie moje małe wtrącenie....
    Komentarz do recenzji "Red Dada"
    Wydaję mi się, że należy rozdzielić ową mityczną kreskę na dwa jej podskładniki: STYL (czyli sposób rysowania postaci, gotycki, ralistyczny czy ecchiharemowy… może się podobać albo nie, rzecz gustu) i WARSZTAT (tutaj już TRZEBA być obiektywnym – bo tu już chodzi wyłącznie o zdolności rysownika. Przecież udając, że nieumiejętność rysowania rąk jest cool i fajna wychodzi się na zaślepionego fanatyka)
    Styl na zamieszczonych planszach mi się nie podoba, a warsztatowo też nie jest najlepiej (wg mnie), jednak nie znam całego komiksu, więc z oceną się powstrzymam – a jak wyglądała MD nie mam pojęcia, bo czytałem ten komiks dwa lata temu, więc nawet nie mam do czego porównać ;]
  • Avatar
    SuiKaede 13.05.2011 16:57
    Re: UWAGA przereklamowany komiks bez zakończenia
    Komentarz do recenzji "Materia Dziwactwa"
    Problem z porównaniem do indie games jest taki, że chociaż nie mają powalającej grafiki, to:
    a) prezentują dużo ambitniejsze (jak ja kocham to określenie…) do fabuły czy klimatu niż masówki, w których nie ma miejsca na chwilę zastanowienia nad czymś więcej niż „zarżnąć czy nie zarżnąć” (przesadzam, wiem, nie mówię tu o perełkach pokroju gier Team Ico(
    b) mimo prostej grafiki są bardzo grywalne.

    I jak to niby porównać do komiksu? Wymagania co do „indyków” są nieco inne niż do normalnych gier(tak samo jak odbiorcy – nie wyobrażam sobie napakowanego testosteronem trzynastolatka, który po partyjce w God of War 3 zacznie rozgryzać metafory w The Path), ale KAŻDY komiks musi mieć nie odstręczającą grafikę, dobrze się czytać i po prostu satysfakcjonować czytelnika. Odbiorcy też ci sami – fani mangi.
    Nasze polskie komiksy wcale nie są tańsze od światowych mang, więc nic dziwnego, że są/mogą być surowo ocenianie.
    Jasne, popieram rozwijanie się polskich twórców i polskiego rynku, ale to nie te czasy, kiedy kupowało się każdy komiks, żeby za x lat wydali twoją wymarzoną mangę/komiks naprawdę dla ciebie.
    (żeby nie było – to są ogólne uwagi, niekoniecznie do samej Materii Dziwactwa)
  • Avatar
    SuiKaede 12.05.2011 20:26
    Re: znajoma poleciła, przestrzegając bym się nie zrażała kreską...
    Komentarz do recenzji "Materia Dziwactwa"
    Dzięki za poparcie :) Po przeczytaniu recenzji miałem wrażenie, ze jako jedyny za płytki jestem, by zrozumieć glebie tego komiksu. Widać jednak nie ja jeden inaczej odebrałem to dzieło…
    BTW, pamiętam, ze wspomniane osoby zachwycone „Materia” wiernie oczekiwały na ciąg dalszy…i w końcu stwierdziły, ze go nie będzie, a „Cesarym” się nigdy nie zainteresowały…. jakoś im umknął.
  • Avatar
    M
    SuiKaede 11.05.2011 19:24
    Znam osoby..
    Komentarz do recenzji "Materia Dziwactwa"
    ...które ta manga zachwyciła. To dobrze.
    Mi jednak kompletnie nie przypadła do gustu..To znaczy owszem, jest sympatyczna, ale te nasze polskie fandomowo dowcipne dziwactwa nie trafiają do mnie.
    Komiks albo Cię zachwyci, albo odrzuci. Być może mi nie spodobał się za bardzo, gdyż wolę komiksy choć trochę ugruntowane w rzeczywistości(co nie znaczy, że realistyczne), z postaciami prawdopodobnymi psychologiczne. Mam wrażenie, że ten komiks to jedna wielka „sztuka dla sztuki” (co znowu może być postrzegane jako zaleta)- zlepek wytworów wyobraźni autorki, które jednak nie funkcjonują na płaszczyźnie innej, niż komiks. Brakuje mi tu jakiejś głębi.
    Dla mnie 5/10
  • Avatar
    SuiKaede 22.04.2011 18:52
    Re: Uważam, tą recenzję za bełkotliwą gdyż manga świetna jest
    Komentarz do recenzji "Elfen Lied"
    Nie chce Cie martwic, ale pod nickiem amayuri kryje się bardzo znany na anime.com.pl prowokator… Poznaję po stylu pisania.
    Raczej nie ma co oczekiwać na sensowna wymianę argumentów…
  • Avatar
    M
    SuiKaede 22.04.2011 15:52
    Makabra.
    Komentarz do recenzji "Elfen Lied"
    I to niestety nie w takim znaczeniu, na jakie liczyła autorka…
    Komercyjny gniot, stworzony na zasadzie zlepienia wszystkiego, co trafi do przeciętnego czternastolatka: przemoc(narysowana w sposób tak umowny, że NIE DA SIĘ jej bać), gołe cycki, moe buźki, lolitki, lesbijskie obmacywanki bez zgody strony otrzymującej, bohater „taki jak ty”, przyjaciółeczka z dzieciństwa, sado­‑maso…
    Ach, no i oczywiście taka ilość „dramatu”, żeby fani tej serii mogli się usprawiedliwić: „Nie oglądam tego dla cycków! Oglądam to, bo to GŁĘBOKA seria jest!”.
    Wszystko bez jakiegokolwiek polotu czy…taktu.
    Bo niby jak mam szanować bohaterów(płaskich jak kartka papieru), skoro sama autorka tego nie robi?
    Sytuacja po scenie na plaży Kouty i Yuuki mówi wszystko za siebie, że o „uroczym” sposobie traktowania kobiet przez Nyuu nie wspomnę.
    W tym „dramacie” poruszającym tak ważne tematy jak molestowanie nieletnich jednym z głównych problemów jest również wpływ sikających nieletnich na czytelnika!
    Tu nawet jeden z rozdziałów zatytułowany jest „sikanie”.
    Gratuluję autorce.

    Ta manga to kompletne dno. Nawet dobrej kreski tu nie ma (plus, że chociaż szybko podwyższa się jej poziom.. ale niewystarczająco).
    1/10 to pewnie według wielu zaniżona mocno ocena, ale każdy ma prawo dla swojej – jeśli dla niektórych to psychologiczna perełka, to.. dla mnie może być kompletnie na odwrót.
    Podchodząc nawet z jak najlepszym nastawieniem do tej mangi nie da się jej polubić.
  • Avatar
    M
    SuiKaede 13.04.2011 12:11
    Dobra manga.
    Komentarz do recenzji "Paradise Kiss"
    A dlaczego dobra? Bo traktuje z szacunkiem zarówno bohaterów historii, jak i czytelniczkę.
     kliknij: ukryte 
    I to jest właśnie dojrzałość.