Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Battle Royale

Tom 7
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-62866-65-6
Liczba stron: 180
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Denerwuje mnie to już. Denerwuje mnie Kiriyama i to, co ten osobnik wyczynia. Ale po kolei. Siódmy tom zaczyna się dokładnie tam, gdzie urwała się historia z szóstego – Shinji i Yutaka, wybierający się na ostateczne starcie z Kamonem, spotykają na swojej drodze Keitę. Wtedy też cała sytuacja wymyka się spod kontroli, a wiedziony wspomnieniami Shinji Mimura popełnia pierwszy poważny błąd, odkąd wylądował na wyspie. Od tego momentu jego misternie uknuty plan zaczyna się walić niczym domek z kart. Yuutaka, nie mogąc zrozumieć decyzji kolegi, zaczyna wątpić w jego szczere intencje. Jakby tego było mało, niepostrzeżenie i niczym duch zjawia się bezwzględny Kiriyama.

I właśnie tu mam pretensje do tego, co przeczytałem. Ja rozumiem, że autorzy chcieli w osobie Kazuo Kiriyamy stworzyć groźnego, niepowstrzymanego wroga, który kroczy do przodu po trupach, ale w tym tomie mocno przesadzili. Nie może być tak, że chłopak wychodzi cało z każdej opresji, ma nieskończony zapas amunicji (strzela z pistoletu MAC­‑10 tylko ogniem automatycznym – znawcy broni z pewnością zrozumieją moje wątpliwości, reszta nie musi) i zawsze pojawia się znikąd tam, gdzie nikt się go nie spodziewa. Nie może być tak, że akcja sobie, a fabuła sobie. Ewidentnie widać, w jakim kierunku zmierza historia i że kulminacyjnym momentem będzie konfrontacja Kiriyamy i Shuuyi. Bo przecież głównego antagonistę może pokonać tylko główny bohater! Tylko on może przebić się przez fabularny pancerz niesamowitości, który zupełnie nie pasuje do mangi, gdzie z założenia każdy ma mieć równe szanse na przeżycie (i na śmierć także) i z całą resztą historii kontrastuje niczym lufa armaty przymocowana do Mercedesa klasy S. A było już tak pięknie…

Generalnie nie ma tu nic więcej do powiedzenia. Historia przedstawiona w siódmej części mangi ukazuje jedynie z góry skazane na porażkę wysiłki Mimury, od czasu do czasu poprzetykane jego wspomnieniami sprzed „Programu”. Dopiero na samym końcu rozwiana zostaje tajemnica losów Shuuyi i Hirokiego. Z kolei pomiędzy rozdziałami zostały przybliżone sylwetki Yutaki Sato oraz poległych wcześniej Yoshitokiego Kininobu, Mitsuru Numaiego i Shou Tuskiokiego. Tu także pojawia się nie tyle błąd, co pewna nieścisłość, gdyż w poprzednich częściach polskiego wydania w notkach biograficznych bohaterów przedstawiano zaczynając od imienia, zaś w tym tomie pierwsze jest nazwisko. Siódmy tom pozbawiony jest reklam, na ostatnich stronach znalazły się za to wyniki japońskiego plebiscytu na najpopularniejszego bohatera mangi Battle Royale.

W grze pozostało siedemnastu uczniów.

Slova, 18 marca 2013
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 3.2012
2 Tom 2 Waneko 5.2012
3 Tom 3 Waneko 7.2012
4 Tom 4 Waneko 9.2012
5 Tom 5 Waneko 11.2012
6 Tom 6 Waneko 1.2013
7 Tom 7 Waneko 3.2013
8 Tom 8 Waneko 6.2013
9 Tom 9 Waneko 9.2013
10 Tom 10 Waneko 12.2013
11 Tom 11 Waneko 3.2014
12 Tom 12 Waneko 6.2014
13 Tom 13 Waneko 9.2014
14 Tom 14 Waneko 12.2014
15 Tom 15 Waneko 3.2015