Drug-On
Recenzja
Trzeci tom kontynuuje wątek Nicoli Bornara i jego lalki, tudzież problemów, jakie wizyta owego lalkarza sprawia skromnej populacji wyspy Dragon's Beak. Początkowo wygląda na to, że sprawę uda załatwić się bez większych problemów, ale niespodziewanie Veda – lalka Bornara – kradnie duszę Dorothy i ucieka w siną dal. Czy naszym bohaterom uda się powstrzymać przerażającą lalkę i odzyskać skradzioną duszę? Czy wreszcie uda się powstrzymać samego Bornara, który powoli, acz wytrwale zmierza w stronę źródła?
Gdyby na podstawie Drug‑On zrealizowano anime, po emisji odcinków zawierających ekranizację wydarzeń 3. tomu zapewne pojawiłyby się przypuszczenia, że oto wstawione zostały „wypełniacze”. Trzeci tom niemal w całości poświęcony jest Boranrowi i jego lalce, a dokładniej – zapobieżeniu przedostania się lalkarza do źródła na wyspie Dragon's Beak. Mimo że historia opowiedziana została w tonie poważnym (kończyny fruwają, postacie desperują itp.), to miejscami przypomina komedię z powodu niekompetencji, z jaką bohaterowie podchodzą do dosyć prostej sprawy powstrzymania jednego staruszka z w sumie niezbyt groźnym potworkiem. Prawie do samego końca nic im nie wychodzi, a fabuła popychana jest przez kolejne wpadki w stylu „bohaterowie gadają, a w tym czasie staruszek cichcem się oddala”. Z głównego wątku pozostaje tylko śledztwo Knoxa, z mizerną skutecznością próbującego dowiedzieć się czegoś na temat Takers.
Wydanie prezentuje ten sam poziom, co poprzedni tom – przyzwoicie, bez rewelacji. Na plus mogę policzyć obwolutę i konsekwentnie przetłumaczone onomatopeje, na minus – słabo wydrukowane kadry zajmujące więcej niż jedną stronę (vide str. 6‑7). Zastanawiają dziwne dialogi na stronach 101 i 115; albo autorce, albo któremuś z wydawnictw coś się pomyliło, albowiem z kontekstu wynika, że kwestie powinny być wypowiadane przez inne osoby niż by to wynikało z układu dymków (bohaterowie sami sobie odpowiadają na pytania). Niezbyt estetyczną obwolutę ozdabia zezujący Kai, ale tego rodzaju problemy należy już zaliczyć na konto autorki. Do strony redakcyjnej i tłumaczenia nie mam żadnych zastrzeżeń – literówek czy innych tego rodzaju błędów nie znalazłem, tekst w dymkach został dobrze rozmieszczony, komiks czyta się płynnie, bez konieczności zastanawianie się, co też autorka mogła mieć na myśli.
W dodatkach nic nowego. Jak poprzednio w tomiku znalazł się rozdział ze wstawką humorystyczną, opis postaci i biogram autorki na jednym ze skrzydełek obwoluty. W biogramie i opisie nie znajdziemy niczego nowego, a wstawka humorystyczna jest dosyć słaba; odnoszę wrażenie, że do rozdziału dodatkowego autorka po prostu wrzuciła kadry, które nie zmieściły się w zasadniczej części komiksu.
Recenzje alternatywne
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 1.2011 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 10.2011 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 5.2012 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 2.2013 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 7.2013 |