Dragon Ball
Recenzja
Dzielnemu Son Goku udaje się wyjść cało z potyczek ze wszystkimi przeciwnikami, wysłanymi przez Armię Czerwonej Wstęgi do obrony kolejnych poziomów wieży. Co dziwne, nie wszyscy okazali się do gruntu złymi potworami, a jeden z nich został nawet przyjacielem malca. Ostatecznie wszystko kończy się dobrze: źli bandyci zostali pokonani, ciemiężony lud znów jest wolny, a Goku odnajduje kolejną kulę. Niestety i ta nie jest tą, na której mu zależało. Na domiar złego podczas walki ucierpiał smoczy radar, który Songo dostał od Bulmy i nasz bohater musi wyruszyć do miasta, by go naprawić.
Bulma postanawia przyłączyć się do poszukiwań Kul. Problem polega na tym, że Armia Czerwonej Wstęgi nadal działa i żywi do Goku niemałą urazę. Dowództwo wysyła grupę uderzeniową, dowodzoną przez generała Niebieskiego, który od tej pory będzie zatruwał życie naszym bohaterom. Do dwójki poszukiwaczy dołącza Kuririn i cała trójka musi stawić czoła wrogiej eskadrze.