Tanuki-Manga

Czy wystarczy mieć marzenie, choćby najbardziej nierealne, żeby dążąc do niego, prowadzić normalne życie? To pytanie jest dla wydarzeń z szóstego tomu Welcome to the N.H.K. kluczowe i mimo rozmaitych odpowiedzi, żadna nie wydaje się do końca satysfakcjonująca. Tatsuhiro nie ma w życiu żadnego celu, a wszelkie próby jego poszukiwania są tylko wymówką mającą odwrócić uwagę od brutalnej rzeczywistości. Misaki konsekwentnie trzyma się chęci pomagania innym, ale czyni to wyłącznie z przyzwyczajenia i w głębi duszy nie wierzy w skuteczność swoich działań. Z kolei Kaoru wciąż walczy z brakiem pewności siebie i presją otoczenia, choć z tej trójki wydaje się być w najlepszej sytuacji – przynajmniej na pozór. Nawet ci, którzy już coś w życiu osiągnęli, prześladowani są przez demony przeszłości i nie są w stanie cieszyć się tym, co mają.

Akcja tym razem ukazana została bardziej z perspektywy poszczególnych bohaterów, samodzielnie stawiających czoła swym problemom. Zbiegi okoliczności sprawiają, że i tak w końcu trafiają na siebie, ale kluczowe decyzje muszą podjąć bez wsparcia rodziny i przyjaciół. Mają na to coraz mniej czasu i wyraźnie widać, że poszczególne wątki powoli się klarują, poczynając od tych pobocznych.

Z zadowoleniem odnotowałem, że szósty tom Welcome to the N.H.K. jest jednym z lepiej wydanych w obrębie serii. Kadry zostały dokładnie rozmieszczone, a okazjonalne przycięcia dymków i ilustracji na krańcach kartek są sprawą autora oryginału. Pozostałe szczegóły techniczne wydania również stoją na wysokim poziomie, podobnie jak samo tłumaczenie. Jedynie tekst z ekranu komputera na stronie 118 wydał mi się mało czytelny. Przyciemnienie rastra i użycie białej czcionki byłoby chyba lepszą opcją. Konieczność doszukiwania się aż tak nieistotnych szczegółów, w celu wskazania wad dobrze świadczy jednak o jakości wydania.

W ramach dodatku specjalnego tym razem przedstawione zostały postacie z gry, nad którą w pocie czoła, choć zarazem nieskutecznie, pracowali Tatsuhiro i Kaoru. Do kilku szkiców dołączone zostały także krótkie opisy bohaterek, pełne absurdalnego humoru.