Loveless
Recenzja
Wykazałam się ubolewania godną naiwnością i myśleniem życzeniowym, spodziewając się, że w dziesiątym tomie Loveless poznamy chociaż kilka odpowiedzi i obraz sytuacji stanie się bardziej jasny. Niestety, nic z tego. Wprawdzie Kio udaje się do rezydencji rodu Kaido, by spytać o to, czy ma siostrę bliźniaczkę, ale cały epizod rodzi tylko kolejną porcję pytań. Kim jest panna Shikiko, zwracająca się do niego „ojcze”? Co właściwie łączy go z kobietą, do której zagląda pod koniec wizyty? I jaki to ma w ogóle związek z Siedmioma Księżycami czy Seimeiem?
Reszta tomu skupia się na Ritsuce i jego problemach. Po trzech dniach nieobecności wraca w końcu do szkoły, ku wielkiej uldze i radości Yuiko oraz wychowawczyni, pani Shinonome. Tymczasem Yoji i Natsuo postanawiają wprowadzić się do Sobiego, żeby mieć oko na Ritsukę. Zaczynają też chodzić razem z nim do jednej klasy, od początku sprawiając problemy swoją krnąbrnością, popędliwością i brakiem poszanowania uczuć innych ludzi. Doprowadzają do płaczu Yuiko i denerwują wychowawczynię, zwracając się do niej w wyjątkowo bezpośredni sposób. Ciekawe swoją drogą, czy i kiedy pani Shinonome przypomni sobie, że już się z nimi zetknęła, a spotkanie to nie należało do przyjemnych. Muszę przyznać, że ogromnie się cieszę z takiego obrotu sprawy, ponieważ oznacza to, że duet Zero na dobre powrócił na karty mangi. Yoji i Natsuo wyróżniają się zdecydowanie na plus na tle innych bohaterów, z których żaden nie jest do końca normalny i trudno tu kogokolwiek szczerze polubić, a przy okazji wnoszą do historii sporo humoru. Dzieje się tak pomimo ich sadystycznych i psychopatycznych skłonności. Dzięki cynizmowi i wierze we własne siły z miejsca zyskują sympatię czytelnika.
Pod koniec tomu Ritsuka i Sobi natykają się na duet Moonless, charakteryzujący się tym, że w bezksiężycową noc nikt nie jest w stanie go pokonać. W jego skład wchodzą żołnierz Tokino Fujiwara i ofiara Mikado Gomon – jedna z Siedmiu Księżyców, która potrafi wywołać deszcz o każdej porze dnia i nocy, co zapewnia im idealne warunki do walki. Okazuje się, że ich celem nie jest wyzwanie Lovelessa na pojedynek na zaklęcia, lecz zupełnie coś innego.
Obwoluta tomu dziesiątego prezentuje się wyjątkowo urokliwie. Przedstawia dwie postacie, jedną z przodu, drugą z tyłu, zakładam, że Seimeia i Ritsukę, choć pewności nie mam, narysowane delikatną kreską w pastelowych kolorach z niewielkimi rozbłyskami światła. Dodatkowo na przodzie widać liczne motyle, co podkreśla spokojny i nastrojowy klimat. W środku znajdziemy dwie kolorowe ilustracje i kilka czarno‑białych z Ritsuką na pierwszym planie, z których można wywnioskować, że autorka lubi okulary i ubieranie tego bohatera w różne, czasem bardzo wymyślne i zaskakujące kreacje. Tomik poza główną historią zawiera dwa dodatki: komiks Loveless – Hanabi, w którym koleżanka z roku prosi Sobiego o pomoc w rysowaniu teł do mangi BL własnego autorstwa, oraz niezbyt ciekawą dla polskiego czytelnika opowiastkę związaną z premierą kinowego filmu Gundam 00 – Przebudzenie Trailblazera i występującymi w nim postaciami. Wolumin kończy sześć właściwie pustych stron. Na pierwszej w lewym dolnym roku znajduje się profil Tokino, dwie kolejne nawiązują do dodatków, trzecia ma na środku logo serii, piąta w lewym górnym rogu czarnego motyla, a szósta przeznaczona została na stopkę redakcyjną. Czemu mają służyć te pustostany, zwłaszcza nr 1, 4 i 5, trudno stwierdzić. Zapewne po prostu sztucznemu zwiększeniu objętości. Moje wątpliwości wzbudziło wyrażenie użyte przez wychowawczynię w myślach na stronie 69, a mianowicie „kurde blat”. Co to ma być? Nikt tak przecież nie mówi. W ogóle „kurde” nie pasuje mi do łagodnej i nieco dziecinnej nauczycielki. Może lepsze byłoby „jasny gwint” czy „kurczę blade”?
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 7.2014 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 9.2014 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 11.2014 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 2.2015 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 6.2016 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 8.2016 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 11.2016 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 1.2017 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 8.2018 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 10.2018 |
11 | Tom 11 | Studio JG | 1.2019 |
12 | Tom 12 | Studio JG | 3.2019 |
13 | Tom 13 | Studio JG | 5.2019 |