My Hero Academia - Akademia Bohaterów
Recenzja
W społeczeństwie, w którym 80 procent populacji ma supermoce zwane darami, musieli się pojawić przestępcy je wykorzystujący. Na ich drodze stanęli superbohaterowie, którzy zaprowadzają porządek i pokój. Numerem jeden wśród nich jest All Might, który niezrównaną siłą, osiągnięciami oraz szerokim uśmiechem wypracował sobie miano Symbolu Pokoju.
Izuku Midoriya od dzieciństwa zafascynowany był superbohaterami. Marzył, aby stać się jednym z nich, jednak już w wieku czterech lat dowiedział się, że nie posiada żadnego daru, co praktycznie przekreśliło jego szanse. Mimo to nie poddał się, a dzięki dobrym wynikom w nauce zyskał możliwość podejścia do egzaminów wstępnych do UA, najlepszego liceum kształcącego superbohaterów. Brak daru sprawia oczywiście, że jest wyśmiewany przez rówieśników, jednak pewnego dnia słyszy słowa, o których marzył od dzieciństwa – „możesz zostać bohaterem”. W dodatku padają one z ust największego w jego oczach autorytetu, samego All Mighta.
Początek historii jest dość standardowy, ale to, co wyróżnia Akademię Bohaterów, przychodzi później. Izuku, aby zostać bohaterem, otrzymuje dar nazywany One For All od samego All Mighta. Żeby przyjąć tak niezwykłą siłę, musi przygotować swoje ciało przez ciężki dziesięciomiesięczny trening (tyle czasu zostało do egzaminów w UA). Przemyślaną konstrukcję świata widać choćby w przypadku samego egzaminu, gdzie oprócz umiejętności kandydatów sprawdzano także cechy niezbędne dla superbohaterów. Nie zapomniano też o nakreśleniu szerszego tła darów, pokazującego także ich skutki uboczne. Zresztą, w tym tytule nie znajdziecie mechanicznego wykorzystania typowych dla gatunku schematów – w zasadzie wszystko ma logiczne ograniczenia, a zwiększanie umiejętności nie jest ani proste, ani błyskawiczne.
Rzecz jasna, nie można zapomnieć postaciach, których całkiem sporą grupkę poznajemy już w pierwszym tomie. Izuku zdaje sobie sprawę z własnych słabości i braku umiejętności, dlatego gotowy jest na poświęcenie i podjęcie wyzwania. Stara się jednak nawiązać relacje z nową klasą, nawet z Katsukim, którego zna od dzieciństwa, a który zachowuje się względem niego dość podle. Widać też bardzo ważną, ale jakże rzadką dla gatunku cechę – dokonania oraz zachowanie danego bohatera bardzo mocno wpływa na jego otoczenie i relacje z nim. Możemy to zaobserwować choćby na przykładzie tego, jak bardzo po egzaminie zmienia się stosunek nowych znajomych z klasy, Ochaco Uraraki i Ten’yi Iidy, do samego Izuku. Relacje między postaciami są złożone, co wynika ze zróżnicowania ich charakterów. Każdy z nich potrafi wnieść inne spojrzenie na sytuację. Kadra nauczycielska, na którą składają się zawodowi bohaterowie z najwyższej półki, również ma niezwykle zróżnicowane charaktery, metody nauczania i podejście do zawodu, co powinno zaowocować ciekawym i niełatwym szkolnym życiem.
Rysunek stoi na bardzo wysokim poziomie. Postaci są zaprojektowane bardzo szczegółowo, mają bogatą mimikę, a także unikalne sylwetki oraz stroje. Kadry uzupełniają wypełnione i bogate tła, a zróżnicowane umiejętności bohaterów pozwalają na pokazanie dynamicznej akcji. Autor zamieścił także strony przybliżające poszczególne postaci wraz z ich krótką historią, co stanowi bardzo miły dodatek i poszerza wiedzę czytelnika na temat kulis powstawania tego tytułu.
Wydanie polskie nie zawodzi, a kwestiom technicznym w zdecydowanej większości nie mam nic do zarzucenia. Ładnie zaprojektowana kolorowa obwoluta skrywa okładkę z błyszczącymi elementami, strony mają wystarczająco szerokie marginesy wewnętrzne, nie zauważyłem też uciętego tekstu czy obrazków. Jakość papieru jest odpowiednia, kartki wytrzymałe, a tomik sztywny i nieodkształcający się. Niestety, muszę się przyczepić do wyboru kroju czcionek. O ile główny tekst jest czytelny i przyjemny dla oka, o tyle przemyślenia bohaterów już nie bardzo. Część słów trudno odczytać, a forma wzięła górę nad czytelnością. Częstsza mogłaby też być numeracja stron.
Przekład mnie pozytywnie zaskoczył, ponieważ zastanawiałem się, czy da się oddać charakter tytułu, zawierający nawiązania do amerykańskich historii o superbohaterach. Udało się to nie tylko dzięki wpleceniu angielskiego słownictwa, ale także pozornemu brakowi konsekwencji w jego stosowaniu. Dzięki temu tłumaczenie wypadło naturalnie, a angielski pojawiał się dokładnie tam, gdzie był potrzebny, w taki sposób, że nie odczuwało się, by był nadużywany. Płynne i zrozumiałe dialogi dobrze oddawały emocje towarzyszące wydarzeniom. Korekta nie przepuściła błędów, za co również należą się pochwały.
Pierwszy tom My Hero Academia – Akademia Bohaterów bardzo wysoko zawiesza poprzeczkę dla innych mang z tego gatunku. Historia, mimo wielu standardowych cech, ma coś, czego na próżno szukać w wielu innych tytułach – świat, którego założenia są nie tylko logiczne, ale także traktowane poważnie. Niemal wszystko ma tutaj sens, a przyczyny i skutki są ze sobą ściśle związane. Autor przemyślał dosłownie każdy element, dzięki czemu manga nie tylko wydaje się koncepcyjnie dopracowana, ale także daje niezwykłą satysfakcję z czytania. To jeden z tych tytułów, w przypadku których wprost nie mogę doczekać się kolejnego tomu, chociaż ze względu na znajomość animowanej adaptacji wiem, co ma się wydarzyć.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 12.2017 |
2 | Tom 2 | Waneko | 2.2018 |
3 | Tom 3 | Waneko | 4.2018 |
4 | Tom 4 | Waneko | 6.2018 |
5 | Tom 5 | Waneko | 8.2018 |
6 | Tom 6 | Waneko | 9.2018 |
7 | Tom 7 | Waneko | 10.2018 |
8 | Tom 8 | Waneko | 12.2018 |
9 | Tom 9 | Waneko | 1.2019 |
10 | Tom 10 | Waneko | 3.2019 |
11 | Tom 11 | Waneko | 5.2019 |
12 | Tom 12 | Waneko | 6.2019 |
13 | Tom 13 | Waneko | 8.2019 |
14 | Tom 14 | Waneko | 9.2019 |
15 | Tom 15 | Waneko | 11.2019 |
16 | Tom 16 | Waneko | 12.2019 |
17 | Tom 17 | Waneko | 1.2020 |
18 | Tom 18 | Waneko | 3.2020 |
19 | Tom 19 | Waneko | 5.2020 |
20 | Tom 20 | Waneko | 6.2020 |
21 | Tom 21 | Waneko | 8.2020 |
22 | Tom 22 | Waneko | 9.2020 |
23 | Tom 23 | Waneko | 11.2020 |
24 | Tom 24 | Waneko | 1.2021 |
25 | Tom 25 | Waneko | 2.2021 |
26 | Tom 26 | Waneko | 4.2021 |
27 | Tom 27 | Waneko | 5.2021 |
28 | Tom 28 | Waneko | 6.2021 |
29 | Tom 29 | Waneko | 8.2021 |
30 | Tom 30 | Waneko | 9.2021 |
31 | Tom 31 | Waneko | 1.2022 |
32 | Tom 32 | Waneko | 5.2022 |
33 | Tom 33 | Waneko | 10.2022 |
34 | Tom 34 | Waneko | 1.2023 |
35 | Tom 35 | Waneko | 3.2023 |
36 | Tom 36 | Waneko | 7.2023 |
37 | Tom 37 | Waneko | 12.2023 |
38 | Tom 38 | Waneko | 2.2024 |
39 | Tom 39 | Waneko | 7.2024 |