Bestia z ławki obok
Recenzja
Czym byłaby manga o licealistach bez wątku festiwalu szkolnego? Autorka Bestii z ławki obok poświęciła temu właśnie wydarzeniu praktycznie całą zawartość trzeciego tomu. Klasa Shizuku i Haru postanawia przygotować na tę specjalną okazję oryginalną atrakcję – dom strachu, którego Yoshida, jako krwawy baron, zostaje główną gwiazdą. Festiwal staje się miejscem wielu spotkań i zaskakujących wydarzeń. Przybywają na niego nie tylko znajomi Haru spoza szkoły, z Yamakenem na czele, ale również starszy brat naszej bestii – a to, jak wiemy już z poprzednich tomów, nigdy nie wróży nic dobrego.
Wszystkie te zdarzenia są tłem dla rozwijającej się relacji głównych bohaterów, chociaż trudno powiedzieć, by słowo „rozwój” opisywało związek Haru i Shizuku, którzy po każdych dwóch krokach do przodu robią trzy do tyłu. Dziewczyna porzuca wszelkie myśli o romantycznej relacji ze swoim kolegą, gdyż to mogłoby przeszkodzić jej w nauce. Jednocześnie zaś do Haru dociera, że jest naprawdę w Shizuku zakochany, a wszystkie jej uniki sprawiają tylko, że zwiększa wysiłki w zbliżeniu się do niej. Jak długo oziębła prymuska będzie w stanie pozostać obojętną nie tylko na zaloty Yoshidy, ale również na podszepty własnego, zupełnie niesłuchającego głosu rozsądku serca…?
Trzeci tom Bestii z ławki obok przybliża również postaci pozostałych bohaterów, którzy stopniowo zdobywają coraz więcej kadrów i kwestii, tym samym kreując coraz więcej pobocznych, a przy tym całkiem udanych wątków. Dużo miejsca poświęcone zostaje Natsume, która niestrudzenie próbuje zbliżyć się do Shizuku i zasłużyć na miano jej przyjaciółki. Jak łatwo się domyślić, zadanie nie jest proste, gdyż Mizutani, niezwykła do posiadania przyjaciół, zupełnie nie rozumie, dlaczego Natsume interesuje się jej sprawami i wprost wyraża niezadowolenie z tego powodu. Intrygująco zarysowuje się również postać Yamakena – drogi tego wyniosłego i z pozoru zblazowanego chłopaka zaskakująco często krzyżują się ze ścieżkami Shizuku, prowadząc w ten sposób do częstych interakcji dwójki w pewien sposób bardzo do siebie podobnych charakterów. Nie trzeba być wróżbitą, by odgadnąć, w jakim kierunku zmierzać może ta relacja w kolejnych częściach mangi.
Okładkę tomiku zdobią sylwetki Shizuku, Haru i Oshimy, tym samym podkreślając obecność kolejnego trójkąta romantycznego w tej historii. 168‑stronicowy wolumin składa się z czterech rozdziałów, tradycyjnie już oddzielonych stronami z dodatkowymi kadrami, uzupełniającymi wydarzenia z poprzednich rozdziałów. W przypadku omawianej mangi istnienie spisu treści ma nawet sporo sensu, biorąc pod uwagę, że numery stron – jak na znane nam z innych wydań standardy – pojawiają się często.
Osadzenie akcji trzeciego tomu w rzeczywistości festiwalowej niewątpliwie wymogło na tłumaczach i edytorach polskiej edycji dodatkowy wysiłek. Jego efekty są jednak godne podziwu – przetłumaczone zostały właściwie wszystkie napisy na szyldach, ulotkach czy opakowaniach jedzenia i picia, których przy tej okazji pojawiło się naprawdę dużo. Dbałość o detale takiego kalibru bardzo dobrze świadczy o poziomie polskiej wersji mangi.
Malutkim, ale uroczym kwiatkiem jest dodatek z ostatnich stron mangi, czyli wpis z bloga Natsume, która, podsumowując wydarzenia festiwalowe, robi tak dużą liczbę niewiarygodnych wprost błędów ortograficznych, że czytelnik, podobnie jak wcześniej Shizuku, ma prawo zacząć się zastanawiać, jakim cudem ta dziewczyna w ogóle zdała do szkoły średniej…
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 11.2015 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 1.2016 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 4.2016 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 7.2016 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 9.2016 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 1.2017 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 2.2017 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 7.2017 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 10.2017 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 2.2018 |
11 | Tom 11 | Studio JG | 6.2018 |
12 | Tom 12 | Studio JG | 8.2018 |
13 | Tom 13 | Studio JG | 11.2018 |