Gorzki poranek
Recenzja
Odkąd wicehrabia Akihito Kuze zgodził się na ultimatum postawione mu przez opiekuna, Tomoykiego Katsuragiego, atmosfera między nimi jest, delikatnie mówiąc, bardzo chłodna. Mimo że mężczyźni regularnie ze sobą sypiają, nie wygląda na to, by Katsuragi zmienił podejście do swojego młodego podopiecznego. Tymczasem do Japonii wraca były aplikant rodu Kuze, Amamiya, który spełniając rozkazy zmarłego ojca Akihito, postanawia zostać kamerdynerem w rodowej posiadłości, co nie podoba się Katsuragiemu. Kiedy Akihito zostaje zaproszony na przyjęcie markizy Moriyamy, sytuacja staje się jeszcze bardziej napięta.
Będę szczera: czytając tę mangę, początkowo miałam obawy, że będzie to historia trudna, ciężka i duszna niczym powietrze przed burzą. Bałam się, że drugi tom będzie mi się czytało równie źle jak pierwszy. Na szczęście jednak rozczarowałam się, rzecz jasna pozytywnie. Mimo że relacje bohaterów pozostają skomplikowane i niejasne, ulegają one coraz głębszym zmianom. Na akcji nadal cieniem kładzie się tajemnica pochodzenia Katsuragiego, lecz widać, że wkrótce (może już za kilka tomów?) poznamy całą prawdę. Podczas gdy Akihito dorasta i dojrzewa, także emocjonalnie, jego ukochany zaczyna naprawdę myśleć o nim jako o kimś więcej niż tylko dziecinnym wicehrabim, który bardzo się do niego przywiązał. Niespodziewanie Katsuragi uświadamia sobie, że darzy go gorącymi uczuciami. Niestety, przeszkodą dla ich związku pozostaną zapewne ciągłe zmiany układu sił i manipulacje, w które zamieszani są chyba wszyscy bohaterowie. Nie wiem, czy uda im się wyjść z tego obronną ręką. Na plus zasługują też sceny erotyczne, które przemawiają do wyobraźni, ale nie są nachalne ani wulgarne. Dlaczego jednak mam wrażenie, że nie zawsze będzie tak sielankowo?!
Tomik sam w sobie prezentuje się bardzo dobrze. Shoko Hidaka daje nam to, do czego nas przyzwyczaiła. Jej rysunki są charakterystyczne, ale bardzo ładne, szczegóły zostały odwzorowane z wielką dokładnością, właściwą dla tej autorki. Pomimo mnogości tekstu w dymkach komiks czyta się łatwo i przyjemnie. Fabuła intryguje i idzie do przodu, zamiast stać w miejscu, co jest domeną niektórych podobnych do Gorzkiego poranku mang. Tutaj wszystko ładnie się rozwija, fabuła jest wciągająca i interesująca. Po lekturze drugiego tomu zastanawiałam się, co będzie dalej, a to chyba najlepsza reklama.
Tłumaczenie stoi na wysokim poziomie, Annie Koike idealnie udało się uchwycić niuanse mowy współczesnej bohaterom, nie tracąc nic z ich oryginalności. Tomik został wydany porządnie i naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Wydrukowany został na papierze dobrej jakości, choć niektóre zapełnione czarnym tuszem kadry nieco prześwitują. Okładka jest adekwatna do treści, panowie wśród kwiatów prezentują się bardzo atrakcyjnie. Kolorowa strona mogłaby z powodzeniem być plakatem (rozmarzyłam się), ogólnie bardzo mi się podoba.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 5.2018 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 7.2018 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 10.2018 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 12.2018 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 2.2019 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 5.2019 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 6.2019 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 3.2020 |