Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Pandora Hearts

Tom 9
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-62866-95-3
Liczba stron: 178
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

W poprzednim tomie książę Barma uraczył nas wieloma nowymi informacjami oraz zmusił Breaka do podzielenia się tym, co wie. Dowiedzieliśmy się wreszcie trochę więcej o przeszłości Breaka oraz o jego tajemniczym spotkaniu z Intencją Otchłani. Następnie nasi bohaterowie wybrali się na festyn do Riveille, by trochę odetchnąć, jednak niedługo mieli okazję cieszyć się sielankowym nastrojem. Po spotkaniu z Vincentem Gilbert zaczyna mieć coraz więcej wątpliwości co do tego, czy powinien pozwolić żyć Alice i tym samym narażać Oza na wszystkie nieuchronne skutki wynikające z zawarcia paktu z Łańcuchem.

Przechodzimy zatem po tym krótkim podsumowaniu do dziewiątego tomiku. Na okładce jest tym razem Echo, a pod okładką znajduje się zwyczajowo krótka absurdalna historyjka, która tym razem chyba przekroczyła pewne granice absurdu oraz poraża pomarańczowością (a może mandarynkowością?). Pierwszy rozdział rozpoczyna się przywołaniem nieporozumienia między Ozem a Gilbertem oraz wynikających z tego niedomówień. Utkwiwszy w martwym punkcie w tej kwestii, Oz nie traci czasu na zamartwianie się, lecz wyrusza na poszukiwanie wskazówek, gdzie powinni się dalej udać. Wszystkie poszlaki wiodą do miejsca, gdzie ponad wiek temu rozegrała się tragedia – do Sablier. Co tam tak znajdą nasi bohaterowie?

W tym tomiku powrócą dobrze nam znane postaci, które na jakiś czas zniknęły z kart mangi. Mnie osobiście bardzo to ucieszyło, gdyż albo naprawdę je lubię, albo mają w sobie niesamowitą aurę tajemniczości, która wywołuje dreszczyk emocji. Również relacje między naszą kompanią nie pozostają zaniedbane i wywołują szeroki uśmiech na twarzy. Sama historia powolutku posuwa się do przodu, podsuwając nam mnóstwo drobnych wskazówek, podrzucając kilka odpowiedzi na pytania, ale również wprowadzając fałszywe poszlaki i dodając kilka nowych zagadek. Ukoronowaniem jest bezsprzecznie ostatnia strona tego tomu, która wywołuje natłok uczuć i pytań, pozostawiając z tym mętlikiem myśli aż do kolejnego tomu.

Muszę przyznać, że albo ten tomik mnie tak wciągnął, że umknęły mi techniczne niedociągnięcia, których zawsze kilka wytykam, albo z pewną dozą ostrożności należy stwierdzić, że jest ich mniej. Znalazło się kilka drobnostek, tj. na stronie 108 zabrakło ogonka przy „muszę”, a gdzieś dalej pojawił się nadmiarowy przecinek. Zgrzytnęło trochę mocniej w ostatnim rozdziale. Chyba nie ma takiej konstrukcji jak „Nie jesteś Jack. Jesteś Oz”. W takim zdaniu imiona wymagają odmiany, chyba że pokusimy się o archaizację: „Tyś nie Jack, tyś Oz”. Ale hybryda tych dwóch? No cóż, brzmi dziwnie. Na koniec wkradł się jeszcze złośliwy chochlik i w notkach o wydawnictwie jest data „Wydanie 1 luty 2013”, co by sugerowało, że ten tom został wydany rok temu, ale to błąd z tych pociesznych i nieszkodliwych. Nie pozostaje nic innego, jak wyczekiwać kolejnego tomiku.

Nanami, 20 kwietnia 2014
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 10.2012
2 Tom 2 Waneko 12.2012
3 Tom 3 Waneko 2.2013
4 Tom 4 Waneko 4.2013
5 Tom 5 Waneko 6.2013
6 Tom 6 Waneko 8.2013
7 Tom 7 Waneko 9.2013
8 Tom 8 Waneko 11.2013
9 Tom 9 Waneko 1.2014
10 Tom 10 Waneko 4.2014
11 Tom 11 Waneko 5.2014
12 Tom 12 Waneko 8.2014
13 Tom 13 Waneko 9.2014
14 Tom 14 Waneko 12.2014
15 Tom 15 Waneko 2.2015
16 Tom 16 Waneko 3.2015
17 Tom 17 Waneko 5.2015
18 Tom 18 Waneko 7.2015
19 Tom 19 Waneko 10.2015
20 Tom 20 Waneko 11.2015
21 Tom 21 Waneko 2.2016
22 Tom 22 Waneko 3.2016
23 Tom 23 Waneko 6.2016
24 Tom 24 Waneko 7.2016