Bakuman
Recenzja
Piętnasty tom Bakumana składa się z trzech części. Pierwsza z nich poświęcona została rozwiązaniu wątku Nanamine. Rewolucyjna w jego mniemaniu metoda tworzenia mang zaczyna zawodzić, a Fascynujące życie szkoły zajmuje w rankingu popularności coraz niższe miejsca. Serii grozi przerwanie. Kosugi cały cały czas jednak wierzy w talent podopiecznego i chce się dla niego stać redaktorem z prawdziwego zdarzenia. Niestety, zdruzgotany Nanamine myśli tylko o tym, jak zaszkodzić Muto Ashirogiemu. Redaktor postanawia więc nim wstrząsnąć. Sposobem na to ma być bezpośrednia rywalizacja z duetem: opublikowanie historii na ten sam temat w tym samym czasie. Nanamine dość szybko i skutecznie zostaje postawiony do pionu. Siła przyjaźni, wiara w ludzi i we własne siły znowu triumfują.
Druga część skupia się z kolei na Nakaiu. Po tym jak został zwolniony przez Nanamine i nie znalazł zatrudnienia jako asystent w „Shounen Jumpie”, zajął się rysowaniem portretów na ulicy. Mashiro i Fukuda cały czas się o niego martwią i starają się go namówić na powrót do tworzenia mang. On niestety stacza się coraz niżej, aż w końcu po pijaku wszczyna awanturę pod blokiem Aoki, obwiniając ją za swoje żałosne położenie. Cała drużyna Fukudy, z wyjątkiem Niizumy, przybywa z odsieczą, jednak to Hiramaru udaje się znaleźć dobre wyjście z tej sytuacji. Mam nadzieję, że dzięki temu Nakai wyjdzie w końcu na prostą, a autorzy skończą z ukazywaniem go jako obleśnego, spasionego wieprza, śliniącego się do ładnych dziewcząt i myślącego tylko o sobie. Żal mi tej postaci i nie podoba mi się sposób, w jaki jest prowadzona. Dobrze by było, gdyby siła przyjaźni zatriumfowała i w tym przypadku.
Trzecia część wraca w końcu do głównych bohaterów, którzy będą się musieli zmierzyć z kolejnym problemem. Otóż nieznany sprawca włamał się do banku, niczego nie kradnąc, zostawiając jedynie list. Media informują, że incydent ten został zainspirowany popularną wśród dzieci mangą autorstwa Muto Ashirogiego, która zachęca do popełniania przestępstw. Takagi bardzo przejmuje się całą sprawą. Podświadomie tworzy historie zupełnie odmienne od dotychczasowych, przez co manga zaczyna tracić na popularności, a gdy Mashiro i redaktor mu to wytykają, nie jest w stanie wymyślić niczego nowego i wciągającego. Musi się posiłkować wcześniej odrzuconymi pomysłami. Mashiro jednak cały czas w niego wierzy. Jak cała sprawa ostatecznie wpłynie na PCP, dowiemy się zapewne z następnego tomu. Być może wyjaśni się też wtedy, dlaczego Niizuma nagle postanowił zająć pierwsze miejsce w rankingu.
Ilustracja na obwolucie tomu piętnastego różni się od dotychczasowych, o czym wspomina rysownik w komentarzu na jednym ze skrzydełek. Składa się z przerobionych i pokolorowanych kadrów z mangi – nie jest to jeden duży rysunek, jak dotychczas. W środku natomiast nic się nie zmieniło. Układ pozostaje ten sam: strona tytułowa, Story i przedstawienie postaci, spis treści, kilka rozdziałów poprzedzielanych etapami produkcji manuskryptu, stopka redakcyjna i reklamy wydawnictwa Waneko. Zwraca uwagę dwustronicowy rysunek na rozpoczęciu ostatniego rozdziału, przedstawiający ścigających się najważniejszych bohaterów: mangaków i ich najbliższych. Problem z drukiem wystąpił tym razem tylko w jednym miejscu, na stronie 129 w wyrazie „oczywiście”. Innych błędów nie wyłapałam.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 5.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 7.2016 |
3 | Tom 3 | Waneko | 9.2016 |
4 | Tom 4 | Waneko | 11.2016 |
5 | Tom 5 | Waneko | 1.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 3.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 5.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 7.2017 |
9 | Tom 9 | Waneko | 9.2017 |
10 | Tom 10 | Waneko | 11.2017 |
11 | Tom 11 | Waneko | 1.2018 |
12 | Tom 12 | Waneko | 3.2018 |
13 | Tom 13 | Waneko | 5.2018 |
14 | Tom 14 | Waneko | 7.2018 |
15 | Tom 15 | Waneko | 20.9.2018 |
16 | Tom 16 | Waneko | 11.2018 |
17 | Tom 17 | Waneko | 1.2019 |
18 | Tom 18 | Waneko | 3.2019 |
19 | Tom 19 | Waneko | 5.2019 |
20 | Tom 20 | Waneko | 7.2019 |