Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Pocałuj jego, kolego!

Tom 11
Wydawca: Kotori (www)
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-83-66132-08-5
Liczba stron: 160
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Na pierwszy rzut oka sympatyczny i niewinny niczym lelija Takuś okazał się szaleńcem, który pomylił miłość z obsesją. Porwał Kae, wcisnął w białą kieckę i owinął welonem z zamiarem zaciągnięcia jej przed ołtarz. Na szczęście główna bohaterka nie jest z tych, co to boją się powiedzieć „nie”, i niemal natychmiast zaczyna kombinować, jak zwiać. Wielbiciele Kae też nie siedzą z założonymi rękami, chociaż los co chwila rzuca im kłody pod nogi – sporą pomocą okazuje się „wtyczka” w postaci Masaharu, menedżera Takeru. Takuś jednak, jak na porządnego szaleńca przystało, jest sprytny, inteligentny i ma już zawczasu przygotowanych kilka planów awaryjnych, więc misja ratunkowa do łatwych należeć nie będzie.

Zwłaszcza dla jednego z bohaterów cała ta przygoda zakończy się bardzo źle. Powiem wprost – końcówka tomiku jedenastego jest smutna i poważna. A zaraz potem dostajemy obszerną historię dodatkową (bardzo udaną, tak swoją drogą), utrzymaną w absurdalnie zabawnym klimacie pierwszych tomów, o tym, jak to bohaterowie zamieniają się ciałami i robi się totalny chaos. Przyznam szczerze, że po skończonej lekturze czułam się przez to nieco skonfundowana – jakbym była świadkiem, gdy na stypie ktoś opowiada żart o nieboszczyku. Ha, ha.

Fabuła mocno zahacza o przerysowany, żałosny i raczej nieśmieszny dramat, z rzadka tylko przerywany udanymi wtrętami komediowymi. Z przykrością muszę stwierdzić, że jeśli chodzi o pomysły, Junko jedzie już na samych oparach: historia staje się coraz bardziej bez polotu. Wypadałoby też, żeby mangaczka przypomniała sobie, co rysowała wcześniej – w momencie kiedy wkurzona Kae wytknęła Takusiowi, że grono jej wielbicieli „nigdy, przenigdy nie próbowało jej do niczego zmuszać tak jak on”, parsknęłam pogardliwie, bowiem stanęły mi przed oczami kadry z tomu trzeciego przedstawiające przymusowe odchudzanie głównej bohaterki, które skończyło się anemią i omdleniem.

Na ilustrację na okładce wróciła kompozycja, tomik prezentuje się więc bardzo uroczo i dziewczęco – suknia ślubna, róże, różowe tło w kropeczki. Na sam koniec mangaczka serwuje nam też prześliczną ilustrację z Mutsumim oraz postaci w wersji chibi – i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że znajdują się one w rogach czterech absolutnie poza tym pustych stron. Co za marnotrawstwo papieru…

Easnadh, 19 kwietnia 2019
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Kotori 12.2016
2 Tom 2 Kotori 2.2017
3 Tom 3 Kotori 6.2017
4 Tom 4 Kotori 10.2017
5 Tom 5 Kotori 1.2018
6 Tom 6 Kotori 3.2018
7 Tom 7 Kotori 5.2018
8 Tom 8 Kotori 6.2018
9 Tom 9 Kotori 9.2018
10 Tom 10 Kotori 11.2018
11 Tom 11 Kotori 1.2019
12 Tom 12 Kotori 3.2019
13 Tom 13 Kotori 5.2019
14 Tom 14 Kotori 10.2019