Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Ajin

Tom 14
Wydawca: Studio JG (www)
Rok wydania: 2020
ISBN: 978-83-8001-550-0
Liczba stron: 196
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Kei ma plan i wszyscy słuchają Keia. Jeśli się im powiedzie, Sato zostanie unieszkodliwiony – trzeba tylko znaleźć ramię „Beretu”, które terrorysta za każdym razem, gdy wylatuje myśliwcem w samobójczej misji, zostawia w bazie, aby odrodzić się z niego na nowo, jako z największego kawałka ciała, który pozostaje po zamachu. Ludzie próbujący go powstrzymać podzielili się na trzy grupy: Tanaka z Shimomurą, Nakano i Akiyama oraz Kei Nagai, do którego dołączył oddział specjalny do walki z ahumanoidami. Pokonując stojących na ich drodze przeciwników, powoli zawężają pole poszukiwań, zbliżając się do miejsca, w którym dwóch podwładnych „Beretu” pilnuje jego ramienia i asystuje mu pomiędzy kolejnymi atakami.

To nadal jest wyścig z czasem, jeszcze bardziej zaciekły i napięty. Mimo to znalazło się miejsce na parę spokojniejszych scen spoza miejsca bezpośredniej walki – najważniejszą wśród nich jest ta, w której Tosaki wyjawia światu prawdę o Komitecie Nadzoru nad Ahumanoidami, oraz to, co dzieje się zaraz potem. Jeśli zaś chodzi o akcję, to jedną z ciekawszych scen jest walka oddziału specjalnego wspierającego Keia, który walczy całkiem inaczej niż często miotający się chaotycznie bohaterowie. Komando to zawodowcy i w sposób typowy dla takich jak oni rozprawiają się z przeciwnikami. Teraz pozostaje nam już tylko czekać na kolejny tom, aby zobaczyć, czy Sato wpadnie w pułapkę Keia.

Gamon Sakurai zawsze rysował w miarę realistycznie ludzi, szczególnie starszych, i zawsze traktował tła po macoszemu, często je upraszczając czy wręcz pomijając. Nawet kiedy już zdecydował się na pełen szczegółów widok, to był on pozbawiony charakteru, jakby autor nie miał do tego serca. Zdecydowanie woli on rysować ludzkie twarze i ponownie w tym tomie zobaczymy na nich sporo emocji, ale też wiele zbliżeń, które jednak zaczynają być nudne w swojej powtarzalności.

Na początku tomiku jak zwykle znajdują się kolorowe karty, a na jednej z nich zobaczymy tym razem zawodowców z realistycznie narysowaną bronią (proszę nie bić, jestem laikiem, wygląda realistycznie!) i w pełnym ekwipunku. Ponownie nie ma żadnych dodatków na końcu, a wydanie jest schludne, pozbawione błędów i obficie paginowane.

Melmothia, 14 czerwca 2020
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Studio JG 5.2016
2 Tom 2 Studio JG 7.2016
3 Tom 3 Studio JG 9.2016
4 Tom 4 Studio JG 12.2016
5 Tom 5 Studio JG 2.2017
6 Tom 6 Studio JG 5.2017
7 Tom 7 Studio JG 9.2017
8 Tom 8 Studio JG 1.2018
9 Tom 9 Studio JG 3.2018
10 Tom 10 Studio JG 6.2018
11 Tom 11 Studio JG 9.2018
12 Tom 12 Studio JG 12.2018
13 Tom 13 Studio JG 9.2019
14 Tom 14 Studio JG 5.2020
15 Tom 15 Studio JG 2.2021
16 Tom 16 Studio JG 8.2021
17 Tom 17 Studio JG 1.2022