Seraph of the End: Serafin Dni Ostatnich
Recenzja
Decydującej bitwy w Nagoi ciąg dalszy – nie wszystko idzie zgodnie z planem, gdyż Crowley okazuje się przeciwnikiem ponad siły Księżycowej Kompanii i skoro już dorwał w wampirze łapska samego podpułkownika Gurena, to nie zamierza go z nich w ogóle wypuścić. Co gorsza, okazuje się, że nawet atak z zaskoczenia z obowiązkowym okrzykiem bojowym w wykonaniu Yuuichirou i jego towarzyszy nie przynosi tym razem pożądanego efektu. W akcie desperacji podpułkownik postanawia nakazać towarzyszom odwrót. Cóż to narazić swe istnienie w obliczu próby ocalenia ludzkości? Zwłaszcza że Kureto Hiiragi już szykuje coś niedobrego i idzie do nich ze „wsparciem”. Logiczne z militarnego punktu widzenia? Logiczne. No, ale do nieskalanej myśleniem głowy Yuu nawet na sekundę nie zawitała myśl, by posłuchać przełożonego i wycofać się, bo może to jest część planu, którego rzecz jasna Guren nie może mu przedstawić, mając wroga na karku… Jedyne, o czym Yuu jest w stanie obsesyjnie myśleć, to próba uratowania członka swojej „rodziny”, tak więc chłopak jak bumerang, walący prosto w potylicę rzucającego, wraca mu na ratunek, wbrew wszystkim i wszystkiemu – nawet śmierci, którą zaliczył na swoje życzenie i przez własną głupotę. Młodzian zostaje na szczęście spacyfikowany na czas przez towarzyszy, lecz na trasie ewakuacyjnej oddziałów ludzkości staje pojedynczy wampir – śpiąca królewno Yuu, twój książę Mika już przybywa na ratunek!
Ach, te rozterki moralne! W obliczu chłodnych kalkulacji militarnych i wyższości misji nad losem jednostki Yuu okazuje się porażką jako żołnierz i przedkłada własne odczucia nad wszystko inne. Usprawiedliwiając się głęboką traumą z przeszłości oraz trzymaniem się swoich życiowych celów, odmawia porzucenia któregokolwiek z członków własnej „rodziny”, mimo że by to osiągnąć, powoli, lecz sukcesywnie traci człowieczeństwo. Sam dylemat jest stary jak świat i ma spory potencjał, lecz w wykonaniu głównego bohatera wydaje się rozjechany walcem i jedynie irytuje, epatując głupotą podejmowanych przez Yuu decyzji. Na szczęście reszta drużyny nie traci głowy, stara się jakoś na niego wpłynąć i sprowadzić na właściwe ścieżki. Wygląda też na to, że już w następnym tomie Mika i Yuu znów się spotkają twarzą w twarz, choć pole walki raczej nie będzie sprzyjało swobodnej konwersacji.
Jaka okładka jest, każdy widzi – okładkę tomu dziewiątego zdobi Mitsuba wraz ze swoim demonicznym orężem. Kolorowy miniplakat w środku jest ponownie wyjątkowej urody – jest na nim Mika w niemalże niebiańskiej poświacie, z obryzganym krwią wrogów mieczem u boku oraz z kamiennymi figurami skrzydeł aniołów w tle, które wyglądają, jakby to on rozpościerał je w ochronnym geście nad swoim przyjacielem Yuu… czy coś w tym stylu. Dalej zwyczajowo jest spis bohaterów oraz spis treści; za rozdziałami wyjątkowo krótkie posłowie autorów, stopka redakcyjna oraz kilka stron reklam wydawnictwa. Tłumaczenie nie odstaje jakościowo od tego, do czego nas przyzwyczajono, czyli jest dobrze, a dodatkowo w tym tomie nie dostrzegłam żadnych nieścisłości. No, to do kolejnego tomiku!
Tomiki
| Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
|---|---|---|---|
| 1 | Tom 1 | Waneko | 8.2016 |
| 2 | Tom 2 | Waneko | 10.2016 |
| 3 | Tom 3 | Waneko | 12.2016 |
| 4 | Tom 4 | Waneko | 2.2017 |
| 5 | Tom 5 | Waneko | 4.2017 |
| 6 | Tom 6 | Waneko | 6.2017 |
| 7 | Tom 7 | Waneko | 8.2017 |
| 8 | Tom 8 | Waneko | 10.2017 |
| 9 | Tom 9 | Waneko | 12.2017 |
| 10 | Tom 10 | Waneko | 2.2018 |
| 11 | Tom 11 | Waneko | 4.2018 |
| 12 | Tom 12 | Waneko | 6.2018 |
| 13 | Tom 13 | Waneko | 8.2018 |
| 14 | Tom 14 | Waneko | 10.2018 |
| 15 | Tom 15 | Waneko | 12.2018 |
| 16 | Tom 16 | Waneko | 2.2019 |
| 17 | Tom 17 | Waneko | 4.2019 |
| 18 | Tom 18 | Waneko | 9.2019 |
| 19 | Tom 19 | Waneko | 1.2020 |
| 20 | Tom 20 | Waneko | 6.2020 |
| 21 | Tom 21 | Waneko | 10.2020 |
| 22 | Tom 22 | Waneko | 1.2021 |
| 23 | Tom 23 | Waneko | 7.2021 |
| 24 | Tom 24 | Waneko | 11.2021 |
| 25 | Tom 25 | Waneko | 3.2022 |
| 26 | Tom 26 | Waneko | 12.2022 |
| 27 | Tom 27 | Waneko | 4.2023 |
| 28 | Tom 28 | Waneko | 6.2023 |
| 29 | Tom 29 | Waneko | 10.2023 |
| 30 | Tom 30 | Waneko | 5.2024 |
| 31 | Tom 31 | Waneko | 9.2024 |
| 32 | Tom 32 | Waneko | 12.2024 |
| 33 | Tom 33 | Waneko | 6.2025 |