Seraph of the End: Serafin Dni Ostatnich
Recenzja
Po odwiedzinach w rodzinnym domu Gurena niecodzienna paczka postanawia skierować kroki z powrotem do Shibuyi, gdzie kwaterę główną ma Japońska Cesarska Armia Demonów. Decyzja bardzo dziwna, biorąc pod uwagę, jak przebiegało ich ostatnie spotkanie – czyli taka tam zastawiona pułapka, próba eksterminacji, chaos i dezercja w celu ratowania swego życia. Jeśli dołożyć do tego jeszcze bratanie się z trzema wampirami, pomysł wydaje się głupi i bezsensowny. No ale… Jak łatwo przewidzieć, nasi bohaterowie nie zostają przyjęci z otwartymi ramionami, choć też, zadziwiająco, nie czeka ich natychmiastowe ścięcie za dezercję, a tylko kilka przykrych słów i pełne pogardy spojrzenia. Sytuacja klaruje się trochę, gdy Guren, Shinoa i Shin’ya spotykają się z Kureto, który po udanym zamachu stanu przejął władzę oraz „klątwę” w postaci podszeptów tajemniczej istoty. I choć ostatecznie ze strony Cesarskiej Armii nic złego ich nie spotyka, to szybko okazuje się, że i tak wdepnęli w niezłe bagienko…
W tym tomie w zasadzie nie dzieje się specjalnie dużo, jeśli chodzi o bezpośrednie popychanie akcji do przodu, za to intryga wyraźnie się zagęszcza. Rozgrywa się ona głównie na płaszczyźnie odzyskiwania utraconych wspomnień przez bohaterów oraz ich demony i powoli, powolutku coraz więcej elementów zaczyna pasować. Na to, że robi się coraz ciekawiej, na pewno ma też wpływ fakt, że wreszcie we własnej osobie oficjalnie pojawia się ten, który pociąga za sznurki – no, teraz po prostu zaczyna całkiem jawnie manipulować, kusząc odpowiedziami na liczne pytania. Intrygująco ogląda się również użytkowników demonicznych oręży, którzy szamoczą się, by nie przekroczyć granicy między spełnianiem swoich żądzy a opętaniem przez demona. Mimo to ogólnie tomik ma zaskakująco pogodny wydźwięk, jest w nim dużo zabawnych scen, chociaż pod koniec nastrój diametralnie się zmienia, gdy w spore tarapaty wpada Shinoa.
Na okładce tomu osiemnastego znalazł się trzeci wampirzy progenitor, Lest Karr. Ot, taki koncept twórców, ponieważ nie odgrywa on żadnej roli w tym tomie. Dalej na dołączonym kolorowym miniplakacie widnieją Yuuichirou i Mika. Na końcu tomu zamieszczono krótkie posłowie autorów oraz kilka stron reklam. Tłumaczenie trzyma poziom, czyli czyta się dobrze i przyjemnie.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 8.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 10.2016 |
3 | Tom 3 | Waneko | 12.2016 |
4 | Tom 4 | Waneko | 2.2017 |
5 | Tom 5 | Waneko | 4.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 6.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 8.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 10.2017 |
9 | Tom 9 | Waneko | 12.2017 |
10 | Tom 10 | Waneko | 2.2018 |
11 | Tom 11 | Waneko | 4.2018 |
12 | Tom 12 | Waneko | 6.2018 |
13 | Tom 13 | Waneko | 8.2018 |
14 | Tom 14 | Waneko | 10.2018 |
15 | Tom 15 | Waneko | 12.2018 |
16 | Tom 16 | Waneko | 2.2019 |
17 | Tom 17 | Waneko | 4.2019 |
18 | Tom 18 | Waneko | 9.2019 |
19 | Tom 19 | Waneko | 1.2020 |
20 | Tom 20 | Waneko | 6.2020 |
21 | Tom 21 | Waneko | 10.2020 |
22 | Tom 22 | Waneko | 1.2021 |
23 | Tom 23 | Waneko | 7.2021 |
24 | Tom 24 | Waneko | 11.2021 |
25 | Tom 25 | Waneko | 3.2022 |
26 | Tom 26 | Waneko | 12.2022 |
27 | Tom 27 | Waneko | 4.2023 |
28 | Tom 28 | Waneko | 6.2023 |
29 | Tom 29 | Waneko | 10.2023 |
30 | Tom 30 | Waneko | 5.2024 |
Zapowiedzi
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
31 | Tom 31 | Waneko | 9.2024 |