Seraph of the End: Serafin Dni Ostatnich
Recenzja
Po wielkiej rzeźni na lotnisku w Nagoi nasza drużyna, poszerzona o Makoto, który stracił podczas tej akcji wszystkich towarzyszy, zdezerterowała na dobre z Cesarskiej Armii Demonów i próbuje jakoś żyć dalej w zabitej dechami wiosce. Przyszłość nie rysuje się w kolorowych barwach, zwłaszcza że Yuuichirou coraz częściej i na coraz dłużej jest opętywany przez swojego demona i staje się niebezpieczny dla otoczenia, a co gorsza, jego towarzysze nie mają pojęcia, jak temu zaradzić. Jakby tego było mało, ku ich kryjówce zmierza dwóch potężnych wampirów – Ferid i Crowley. Walka nie wchodzi w grę, więc nie pozostaje nic innego jak ucieczka… Ale pomimo podjęcia tej jakże słusznej decyzji bohaterowie i tak są zmuszeni do konfrontacji z Crowleyem. Coś tu jednak nie gra, albowiem nie zostają zmieceni z powierzchni ziemi, a Ferid, jak się okazuje, chce się tylko z nimi zaprzyjaźnić… No, jeśli nie będą chcieli, to po prostu ich do tego zmusi. W ramach potwierdzenia szczerości swoich intencji oferuje antidotum na dolegliwości Yuu. Tymczasem w Cesarskiej Armii Demonów też nie jest za różowo – poniesione straty w ludziach są znaczne, zyskali jednak kontrolę nad Serafinem. Prowadzi to do głębokiego podziału i buntu Shin’yi, który odmawia dalszej współpracy, oraz kolejnych ambitnych planów bezwzględnego Kureto.
Jestem w szoku! Potrzeba było kilkunastu tomów, ale nareszcie Yuuichirou i Mika zaczęli przejawiać objawy zdrowego rozsądku. Zamiast rzucać się bezmyślnie w wir walki, chłopcy zaczęli myśleć, analizować i nawet wyciągać wnioski. Szkoda, że pozostała część drużyny jest nadal mocno skonfundowana i na dodatek nie zostali wtajemniczeni w przeszłość Miki i Yuu. Dlatego też nie mają szans zrozumieć, o co chodzi, i nadal polegają głównie na działaniu pod wpływem chwili. Tu wkracza na scenę cwaniaczek Ferid, który ewidentnie pogrywa sobie z biednymi, zagubionymi dzieciątkami, a one, czy tego chcą, czy nie – muszą to łyknąć. Czy wspominałam już, że całkiem lubię tego drania? Prawdę mówiąc, podoba mi się ten krok – trochę się obawiałam, że młodzi zasiedzą się na odludziu i trudno będzie popchnąć fabułę do przodu, ale na szczęście zostają szybko zmuszeni do współpracy z dwójką wampirzych arystokratów. Na dodatek Ferid posiada nie tylko mnóstwo sekretów, ale też odpowiedzi na dręczące ich (i nas) pytania.
Na okładce tomu dwunastego widnieje demon Yuu, czyli Ashuramaru, i dopiero po chwili dostrzegłam, że sam Yuuichirou też się na niej znajduje. Kolorowy miniplakat pokazuje całą obecną drużynę, łącznie z nowymi nabytkami – Miką i Makoto. Do tej pory kreska była bardzo wyrównana, więc ze zdziwieniem stwierdziłam, że w tym tomie jest kilka niezwykle udanych ujęć oraz kilka, w których proporcje ewidentnie nie zostały oddane zbyt dobrze. Wydaje mi się też, że trochę zmienił się styl rysowania oczu bohaterów – na jednych ujęciach wyglądają lepiej, a na innych jak ćpuny z podkrążonymi oczami. Ten tom sponsoruje też nowy, eksperymentalny układ kadrów, które często rozciągają się z jednej strony na sąsiednią przez jej środek, przez co można się miejscami pogubić, gdzie powinno się dalej czytać. Ciekawe, czy będzie to również trend na dalsze tomy, czy może tylko w tym jednym… Jeśli zaś chodzi o polskie wydanie, to trzyma szyk – cieszy liczna numeracja stron, tłumaczenie to kawał porządnej roboty, nie dostrzegłam żadnych gramatycznych nieścisłości. Czyli tak trzymać!
Tomiki
| Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
|---|---|---|---|
| 1 | Tom 1 | Waneko | 8.2016 |
| 2 | Tom 2 | Waneko | 10.2016 |
| 3 | Tom 3 | Waneko | 12.2016 |
| 4 | Tom 4 | Waneko | 2.2017 |
| 5 | Tom 5 | Waneko | 4.2017 |
| 6 | Tom 6 | Waneko | 6.2017 |
| 7 | Tom 7 | Waneko | 8.2017 |
| 8 | Tom 8 | Waneko | 10.2017 |
| 9 | Tom 9 | Waneko | 12.2017 |
| 10 | Tom 10 | Waneko | 2.2018 |
| 11 | Tom 11 | Waneko | 4.2018 |
| 12 | Tom 12 | Waneko | 6.2018 |
| 13 | Tom 13 | Waneko | 8.2018 |
| 14 | Tom 14 | Waneko | 10.2018 |
| 15 | Tom 15 | Waneko | 12.2018 |
| 16 | Tom 16 | Waneko | 2.2019 |
| 17 | Tom 17 | Waneko | 4.2019 |
| 18 | Tom 18 | Waneko | 9.2019 |
| 19 | Tom 19 | Waneko | 1.2020 |
| 20 | Tom 20 | Waneko | 6.2020 |
| 21 | Tom 21 | Waneko | 10.2020 |
| 22 | Tom 22 | Waneko | 1.2021 |
| 23 | Tom 23 | Waneko | 7.2021 |
| 24 | Tom 24 | Waneko | 11.2021 |
| 25 | Tom 25 | Waneko | 3.2022 |
| 26 | Tom 26 | Waneko | 12.2022 |
| 27 | Tom 27 | Waneko | 4.2023 |
| 28 | Tom 28 | Waneko | 6.2023 |
| 29 | Tom 29 | Waneko | 10.2023 |
| 30 | Tom 30 | Waneko | 5.2024 |
| 31 | Tom 31 | Waneko | 9.2024 |
| 32 | Tom 32 | Waneko | 12.2024 |
| 33 | Tom 33 | Waneko | 6.2025 |