Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Wilczyca i czarny książę

Tom 1
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-80961-60-9
Liczba stron: 176
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Nie bójmy się tego powiedzieć: założenie fabularne tej mangi jest nie tylko koszmarnie głupie, ale też irytująco niesmaczne. Otóż Erika Shinohara, licealna pierwszoklasistka, przez zupełny przypadek zakolegowała się na początku roku z dwoma dziewczynami, przed którymi, żeby się do nich dopasować, udaje, że też ma chłopaka. A żeby im zaimponować, twierdzi nawet, że chłopak lubi bonding… Kiedy zaczynają podejrzewać ściemę, zdesperowana robi na ulicy zdjęcie jakiemuś przystojniakowi – pech chce, że to uznawany za księcia i bożyszcze jej własnej szkoły Kyouya Sata. Od nieuchronnej kompromitacji w oczach koleżanek ratuje ją sam książę, potwierdzając kłamstwo, ale niestety – ma w tym swój cel, niezbyt szlachetny. Chce mianowicie mieć w Erice „pieska”, posłuszne stworzenie służące do rozrywki i na posyłki. (Co ta jej rola ma wspólnego z tytułową wilczycą, doprawdy nie wiem). Co gorsza, dziewczyna, przerażona perspektywą grożącego jej klasowego ostracyzmu, zgadza się…

No i tak właśnie zaczyna się ten koszmarek, który już w pierwszym tomie sugeruje, że mimo chorego układu tę parkę połączy romantyczne uczucie. Co ja gadam, sugeruje to już sam gatunek… Mamy więc typowe dla niego schematy, od postaci do standardowych sytuacji, jak najlepsza przyjaciółka (jedyna sensowna osoba w tym towarzystwie) czy potencjalny rywal, w rzeczywistości wyrachowany dupek; branie heroiny w obronę przez zaborczego pana i władcę, wizyta w mieszkaniu chorego księcia i gotowanie mu kleiku, wakacyjna randka na plaży, niestety podwójna, z jedną z owych koleżanek i jej chłopakiem, który byłby może nawet sympatyczny, gdyby nie był tak nieprawdopodobny psychologicznie… Zresztą ten zarzut należy wysunąć przede wszystkim pod adresem głównej pary. Kyouya zachowuje się bowiem tak nieprzewidywalnie, jak ktoś z problemami osobowościowymi, pod maską idealnego księcia skrywa oblicze złośliwego sadysty, a pod tym wszystkim, och, ach, jakby znów błyskały od czasu do czasu jakieś szlachetne cechy… Co oczywiście sprawia, że Erika, sama chyba nadająca się na terapię nie tylko z powodu wrodzonego „ekstremalnego” masochizmu, już pod koniec tomu zaczyna postrzegać go jako ewentualny obiekt swojej pierwszej miłości. Yyyhhhh…

Jeśli chodzi o grafikę, to również jest dość typowy standard szkolnego romansidła, zarówno w stylu rysowania postaci, dość przyjemnych, momentami nieco koślawych, ale bez większych dramatów, jak i w kadrowaniu (zbliżenia i gadające głowy), hojnym wykorzystaniu rastrów w tłach, wreszcie okazjonalnych SD, zresztą takich sobie. Trzeba jednak autorce policzyć na plus, że postaci mają szafy z ciuchami i nie wahają się ich używać. Poza kilkoma jej wyznaniami na marginesach i tylnym skrzydełku obwoluty, cokolwiek zresztą dziwnymi (ale może fakt, że określa się jako hikikomori, co nieco by wyjaśniał w kwestii konstrukcji bohaterów), w mandze nie ma żadnych dodatków (no, jeszcze reklama Waneko).

Tłumaczenie… hm. Chwilami jest w porządku, nieźle oddając język młodzieżowy, a chwilami drętwe i nieco teatralne, powodując mimowolne krzywienie się; zwłaszcza próba uniknięcia typowego wulgaryzmu zaowocowała dość idiotycznym „wkuźwia mnie”, „jestem wkuźwiony” (nawet mój Word wie, jak to powinno wyglądać). Gdzieś tam pląta się parę literówek, przy czym za jedną z nich uznałam imię koleżanki Eriki, Marin, okazjonalnie przybierające postać „Maririn”, choć to chyba raczej rodzaj zdrobnienia.

Wydanie to też standard, nie zauważyłam przyciętych dymków, paginacji w zasadzie też nie, a pod obwolutą – na której tylnej stronie płoni się Erika – nic ciekawego się nie kryje. W zasadzie to samo mogłabym powiedzieć o zawartości tomiku, gdyby nie wspomniany irytujący punkt wyjścia fabuły. Aha, najbardziej w tym wszystkim podoba mi się udające wilczą paszczę „y” w słowie „wilczyca” na okładce. Koronowane „ę” w „książę” już mniej.

ursa, 10 lutego 2017
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 1.2017
2 Tom 2 Waneko 3.2017
3 Tom 3 Waneko 4.2017
4 Tom 4 Waneko 7.2017
5 Tom 5 Waneko 9.2017
6 Tom 6 Waneko 11.2017
7 Tom 7 Waneko 1.2018
8 Tom 8 Waneko 3.2018
9 Tom 9 Waneko 5.2018
10 Tom 10 Waneko 7.2018
11 Tom 11 Waneko 9.2018
12 Tom 12 Waneko 11.2018
13 Tom 13 Waneko 1.2019
14 Tom 14 Waneko 3.2019
15 Tom 15 Waneko 5.2019
16 Tom 16 Waneko 7.2019