Wilczyca i czarny książę
Recenzja
Mimo że Erika umówiła się z Kyouyą na randkę, zalicza potężne spóźnienie, a gdy się wreszcie zjawia, okazuje się, że ma wysoką gorączkę. Ukochany postanawia się nią zaopiekować, co uszczęśliwia Shinoharę, choć chłopak, jak to on, nie szczędzi jej także uszczypliwych komentarzy. Tymczasem klasa bohaterów zaczyna przygotowania do wycieczki szkolnej. Sata, wbrew swojej woli, zostaje wybrany do komitetu i wraz z koleżanką z klasy, ślicznotką o nazwisku Kasai, ma się zająć organizacją wyjazdu. Erika zaś z braku pieniędzy zatrudnia się w wypożyczalni filmów. Okazuje się, że w tym miejscu pracuje również jej kolega z gimnazjum, Terazaki. Wygląda na to, że nad związkiem protagonistów wkrótce zbiorą się czarne chmury.
Czy tylko ja mam wrażenie, że autorka zaczyna nadmiernie kombinować i przeciągać mangę na siłę? W tomie jedenastym na drodze głównych bohaterów staje zazdrość, która, jak wiemy, potrafi zniszczyć nawet najbardziej trwałe relacje. Czy stanie się tak również ze związkiem Eriki i Kyouyi? Oczywiście mam nadzieję, że nie. Mogą mnie irytować, ale życzę im jak najlepiej. Co nie zmienia faktu, że wraz z wprowadzeniem Kasai i Terazakiego z pewnością pojawią się rysy na miłości i przede wszystkim wzajemnym zaufaniu, jakim się rzekomo darzą. To już trzecia klasa i czytelnik ma wrażenie, że manga zmierza ku końcowi, a Ayuko Hatta chce skomplikować akcję, abyśmy się nie nudzili. Z zadowoleniem stwierdzam, że świetnie się jej to udaje. Jeżeli główna para nadal będzie dalej się tak zachowywać, z pewnością nie obędzie się bez problemów. Ale czy ktoś mógłby sobie wyobrazić, że tak nie będzie?! Odpowiedź brzmi: nie.
O Kasai i Terazakim na chwilę obecną niewiele można powiedzieć. Ona jest zasadniczą, poważną dziewczyną, która z czasem zaczyna interesować się Kyouyą i jego nietypową osobowością. Terazaki zaś jest dawnym przyjacielem Eriki, który kiedyś był w niej zakochany. Wyznał jej nawet swoje uczucia, ale został odrzucony. Wszystko jednak wskazuje na to, że wciąż ma do niej słabość. Czy będą oni w stanie namieszać w życiu postaci? I czy to nie skończy się dla nich źle? I dla nas?!
Muszę przyznać, że choć warstwa wizualna tomiku pozostaje na wysokim poziomie, chwilami, zwłaszcza na początku, byłam zdziwiona wyglądem Eriki. Najpierw myślałam, że może to przez chorobę rysunek dziewczyny się zmienił, ale po prostu jej nie poznałam. Możliwe, że Hatta brała pod uwagę fakt, że każdy z czasem się zmienia, i odwzorowała to podczas szkicowania bohaterki. Jeśli tak było, wyszło jej to zdecydowanie za dobrze.
Tłumaczenie w dalszym ciągu jest porządne i dobrze brzmi, więc nie ma się właściwie do czego przyczepić. Kyouya z bukietem róż na okładce prezentuje się niezwykle wytwornie, Erika słodko, a zapiski autorki dotyczące sposobów na czkawkę, w Polsce kompletnie nieznanych, trochę mnie rozbawiły.
Poza trzema rozdziałami Wilczycy i Czarnego Księcia w tomiku znajdziemy też dodatkową historię urodzonej pesymistki, w której zakochuje się uroczy, wesoły chłopak. Czytałam ją już kilka lat temu i z przykrością muszę stwierdzić, że jest raczej przeciętna. Ale cóż, takie jest życie.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 1.2017 |
2 | Tom 2 | Waneko | 3.2017 |
3 | Tom 3 | Waneko | 4.2017 |
4 | Tom 4 | Waneko | 7.2017 |
5 | Tom 5 | Waneko | 9.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 11.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 1.2018 |
8 | Tom 8 | Waneko | 3.2018 |
9 | Tom 9 | Waneko | 5.2018 |
10 | Tom 10 | Waneko | 7.2018 |
11 | Tom 11 | Waneko | 9.2018 |
12 | Tom 12 | Waneko | 11.2018 |
13 | Tom 13 | Waneko | 1.2019 |
14 | Tom 14 | Waneko | 3.2019 |
15 | Tom 15 | Waneko | 5.2019 |
16 | Tom 16 | Waneko | 7.2019 |