Służąca Przewodnicząca
Recenzja
Tomik ósmy nieco mnie rozczarował, bo był za krótki! Chciałam więcej właściwego mięska, zamiast wypychacza z tercetem idiotycznym w roli głównej, ale i te ochłapy, które dostaliśmy, prezentują się smakowicie. Chociaż pierwszy rozdział zostawił mnie z mieszanymi uczuciami – z jednej strony onieśmielona Misaki, która zaczyna powolutku pozwalać swojemu kosmicie na coraz więcej; z drugiej strony absolutnie żenujące zaklęcia, przy których miałam ochotę zamknąć oczy i uciec.
Drobne zmiany w zachowaniu przewodniczącej nie umykają uwadze jej bliskich przyjaciół: większość ocenia je pozytywnie, jednak kilka osób jest przygnębionych. Wśród nich wiedzie prym Hinata. Dotąd jego postać można było określić prosto – żarłoczny lekkoduch, który stanowi bardziej element komiczny niż pełnokrwistą postać. Tym razem jednak mamy wgląd w jego przeszłość i to, jak rodziły się jego uczucia do Misaki. Szczerze mówiąc, Hinata ani mnie grzeje, ani ziębi, jedyne, co mnie ruszyło w poświęconym mu rozdziale, to wyzywające „hau” Takumiego, jeden z nielicznych momentów, kiedy nasz ulubiony kosmita pokazał, że może być zwyczajnym zazdrosnym nastolatkiem. Kolejny taki moment to spotkanie mamy Misaki i spędzenie wieczoru w towarzystwie całej rodziny przewodniczącej, do której przyłącza się, jakby pasował tam od zawsze, Hinata. Takumi czuje się wyobcowany i zazdrosny o przeszłość, jaką wszyscy zdają się dzielić z Hinatą. Misaki jednak staje na wysokości zadania jako czujna dziewczyna i maleńki kryzys zostaje zażegnany. Ostatni rozdział właściwej historii jest zarazem najciekawszy: wybory! Męska część szkoły ma dosyć reżimu Misaki i pragnie wyzwolić się spod jej tyranii. Znajdują kandydata i tajną broń w osobie… Kanou. Misaki popiera rywalizację, chce, żeby młodsze roczniki włączyły się w rządy, aby tradycja przeżyła, jednak zapowiada się, że będzie trzeba na to jeszcze poczekać. Wątek zostaje urwany w najlepszym momencie. Ostatni rozdział tomiku to opowieść o tercecie idiotycznym, której nawet nie będę streszczać, bowiem znudziła mnie niesamowicie.
Tłumaczenie jest jak zwykle na wysokim poziomie i nie raz zdarzyło mi się roześmiać na głos. Nie mogłam tylko znieść spokojnie tego przeklętego czarowania. Zdaję sobie sprawę, że to nie tyle kwestia tłumaczenia, co ogólnego idiotyzmu materiału źródłowego, ale mam wrażenie, że w obcych językach nie brzmi to aż tak koszmarnie. Polski wydaje się wyjątkowo niekompatybilny z magiczną nomenklaturą i specjalnymi atakami, których większość sprawiała, że miałam ochotę spalić tomik. Nie mogę za to narzekać na brak numeracji stron, to wydaje się zmieniać na lepsze, co mnie bardzo cieszy. Wizualnie manga stoi na wysokim poziomie i w niczym nie ustępuje poprzednim tomikom. Oby tak dalej!
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | J.P.Fantastica | 12.2013 |
2 | Tom 2 | J.P.Fantastica | 3.2014 |
3 | Tom 3 | J.P.Fantastica | 7.2014 |
4 | Tom 4 | J.P.Fantastica | 10.2014 |
5 | Tom 5 | J.P.Fantastica | 3.2015 |
6 | Tom 6 | J.P.Fantastica | 5.2015 |
7 | Tom 7 | J.P.Fantastica | 8.2015 |
8 | Tom 8 | J.P.Fantastica | 10.2015 |
9 | Tom 9 | J.P.Fantastica | 1.2016 |
10 | Tom 10 | J.P.Fantastica | 4.2016 |
11 | Tom 11 | J.P.Fantastica | 7.2016 |
12 | Tom 12 | J.P.Fantastica | 11.2016 |
13 | Tom 13 | J.P.Fantastica | 2.2017 |
14 | Tom 14 | J.P.Fantastica | 5.2017 |
15 | Tom 15 | J.P.Fantastica | 7.2017 |
16 | Tom 16 | J.P.Fantastica | 9.2017 |
17 | Tom 17 | J.P.Fantastica | 1.2018 |
18 | Tom 18 | J.P.Fantastica | 3.2018 |