Służąca Przewodnicząca
Recenzja
Sytuacja rodzinna Misaki w pewnym sensie się wyjaśniła, jednak z pewnością musi minąć jeszcze sporo czasu, nim tatuś wróci do łask i będzie mógł zamieszkać w domu rodzinnym. Misaki w akcie dobroci wyraziła zgodę na jego pracę w Maid Latte, można więc przypuszczać, że z czasem – jeśli pan Ayuzawa się postara – ich relacje ulegną znacznej poprawie. W kawiarni pojawia się też dawno niewidziany Aoi. Chłopak jest w podłym nastroju: szybko okazuje się dlaczego. Otóż wszedł już w okres dojrzewania i przechodzi mutację. Jest z tego powodu załamany, ponieważ zupełnie rujnuje to wykreowany przez niego wizerunek sieciowej idolki. Słodka i urocza Aoi nie może przecież przemawiać zachrypniętym, niskim głosem! Natury nie da się niestety oszukać i chłopak albo przemyśli jeszcze raz swój wizerunek, albo będzie musiał zakończyć karierę w sieci… W Maid Latte trwają przygotowania do Tanabaty (japońskiego święta gwiazd obchodzonego w lipcu) i z tej okazji wszyscy pracownicy, a także chętni klienci, przygotowują tzw. tanzaku – czyli paski papieru, na których zapisuje się życzenia, by następnie powiesić je na gałęziach drzewa w trakcie samego święta. Prostolinijna Misaki ma trudności z wymyśleniem życzenia – czyżby to oznaczało, że chwilowo ma w życiu wszystko, czego jej potrzeba? Kiedy Usui zabiera ją na „wycieczkę” po ogromnym kompleksie, jakim jest Miyabigaoka, bohaterka przeczuwa, że chłopak ma jej coś ważnego do powiedzenia. Czyżby ich związek po raz kolejny był zagrożony?
W tomiku szesnastym po dwóch spokojniejszych rozdziałach akcja bardzo mocno idzie do przodu. Czas na to najwyższy: przecież manga kończy się na osiemnastu tomach. Usui postanawia stawić czoło swojej rodzinie – jak to się skończy, trudno przewidzieć. Z pewnością zwycięskie wyjście z całej tej skomplikowanej sytuacji nie przyjdzie mu łatwo. Stanowi to ogromne wyzwanie, ale przecież Takumi uwielbia podejmować się niemożliwego… Przy tej okazji bohater poznaje (trzeba przyznać: dość szokujące i niespodziewane) szczegóły na temat swojego pochodzenia. Okazuje się, że z jego matki było niezłe ziółko i chłopak bez wątpienia wdał się w nią. Jednakże nie tylko on postanawia wziąć własny los w swoje ręce. Misaki również podejmuje pewną decyzję i idzie prosić o pomoc w jej zrealizowaniu najmniej spodziewaną osobę. Konkretnie: Torę Igarashiego, przewodniczącego Miyabigaoki o specyficznym usposobieniu. Co z tego wyniknie? Przekonamy się najpewniej w następnym tomiku… Oprócz kolejnych rozdziałów mangi zawarto tutaj także rozdział bonusowy poświęcony Sakurze i jej związkowi z Kuugą. Stanowi on kwintesencję japońskiego podejścia do związków i życia w ogóle, i muszę przyznać, że niezbyt przypadł mi do gustu. Przedstawia się tu Sakurę, która dwoi się i troi dla ukochanego, jednocześnie starając się mu nie narzucać, natomiast on… Niemalże tego nie zauważa. Oczywiście puenta wyjaśnia takie zachowanie, ale zdecydowanie go nie usprawiedliwia. Wiele osób uzna to pewnie za urocze, natomiast ja chyba już się nie przekonam do tej pary.
Jakość wydania stoi na bardzo dobrym poziomie. Tomik, jak i poprzednie, jest uzbrojony w lakierowaną obwolutę ze skrzydełkami. Ilustracja na niej prezentuje się bardzo ładnie, a całość dobrze zabezpiecza mangę i w razie potrzeby może też służyć za zakładkę. Po otwarciu tomiku widzimy stronę tytułową, tradycyjnie przedstawiającą „kulisy” powstania ilustracji na okładkę. Następne dwie strony zajmuje opis bohaterów i krótkie streszczenie dotychczasowej akcji. Później mamy spis treści i pięć rozdziałów mangi – od 71. do 75. Na samym końcu znajduje się wspomniany już rozdział bonusowy W różowych barwach Sakury. Tym razem na ostatnich stronach nie zmieścił się tradycyjny dodatek odautorski, dlatego znalazł się on na pojedynczych stronach pomiędzy rozdziałami. Natomiast w ramkach na marginesach niektórych stron zostały umieszczone rysunki powstałe na prośbę czytelników – są to bohaterowie męscy w strojach służących… Jakość papieru oraz druku jest bardzo dobra – wszystko jest czytelne, dobrze nasycone i nic nie przebija na kolejne strony. Numeracja stron tradycyjnie umiejscowiona została na wewnętrznych marginesach tomiku. Jakość tłumaczenia stoi na wysokim poziomie. Język bohaterów brzmi naturalnie, a jednocześnie jest dobrze dopasowany do ich charakterów i pochodzenia. Widać to zwłaszcza w przypadku dialogów prowadzonych przez arystokratyczną rodzinę Usuia. Bardzo dobrze przełożone są także sceny komediowe, a tomik czyta się płynnie.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | J.P.Fantastica | 12.2013 |
2 | Tom 2 | J.P.Fantastica | 3.2014 |
3 | Tom 3 | J.P.Fantastica | 7.2014 |
4 | Tom 4 | J.P.Fantastica | 10.2014 |
5 | Tom 5 | J.P.Fantastica | 3.2015 |
6 | Tom 6 | J.P.Fantastica | 5.2015 |
7 | Tom 7 | J.P.Fantastica | 8.2015 |
8 | Tom 8 | J.P.Fantastica | 10.2015 |
9 | Tom 9 | J.P.Fantastica | 1.2016 |
10 | Tom 10 | J.P.Fantastica | 4.2016 |
11 | Tom 11 | J.P.Fantastica | 7.2016 |
12 | Tom 12 | J.P.Fantastica | 11.2016 |
13 | Tom 13 | J.P.Fantastica | 2.2017 |
14 | Tom 14 | J.P.Fantastica | 5.2017 |
15 | Tom 15 | J.P.Fantastica | 7.2017 |
16 | Tom 16 | J.P.Fantastica | 9.2017 |
17 | Tom 17 | J.P.Fantastica | 1.2018 |
18 | Tom 18 | J.P.Fantastica | 3.2018 |