Klasa skrytobójców
Recenzja
Po tygodniach śledzenia Pana Niezabijskiego uczniowie klasy E wreszcie natrafiają na słabość, którą można wykorzystać przeciw niemu w prosty i praktyczny sposób, bez uciekania się do wymyślnych sztuczek. Okazuje się, że macki pedagoga pod wpływem wody tracą swoje właściwości i puchną, ograniczając swobodę ruchów i spowalniając jego reakcje. Ponieważ życiodajnego płynu jest wszędzie pod dostatkiem, skuteczna zasadzka wydaje się jedynie kwestą czasu. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności nauczyciel postanawia akurat pomóc szantażowanej przez dawną znajomą uczennicy, która była swego czasu utalentowaną członkinią drużyny pływackiej. I gdy wydaje się, że pułapka jest perfekcyjna, Pan Niezabijski udowadnia po raz kolejny, że mimo swych słabości jest zawsze o krok przed uczniami, przewidując ich posunięcia.
Pływacka historia jest jedynie wstępem do szóstego tomu Klasy skrytobójców, notabene okraszonego adekwatną niebieską okładką. Motyw przeplata się z codzienną frustracją jednego z uczniów, niespecjalnie bystrego i chyba jako jedyny w klasie E pałającego do psora szczerą antypatią. Jego nastawienie postanawiają wykorzystać zamachowcy, stosując przy tym kontrowersyjne metody. W dalszej części na pierwszy plan wysuwa się z kolei wątek nieodzowny w każdej liczącej się szkolnej mandze, a mianowicie zakładu między klasami o jak najlepsze wyniki na egzaminie semestralnym. Klasa E stanie naprzeciw elitarnej klasy A, dodatkowo zmotywowanej staraniami dyrektora. Uczniów‑asasynów do zmagań motywuje z kolei wychowawca, obiecując fory w skrytobójstwie za każdy zdobyty najlepszy wynik z danego przedmiotu. Teoretycznie różnica wiedzy między obydwoma zespołami jest kolosalna, więc dawni bywalcy oślej ławki, choć starają się ze wszystkich sił i osiągają coraz lepsze wyniki, zdają się nie mieć szans z elitą, której nauka przychodzi łatwiej niż oddychanie.
Klasa skrytobójców ustawicznie wprowadza kolejnych bohaterów, z których niestety część pojawia się wyłącznie epizodycznie, by potem zniknąć w cieniu. Takie jest założenie mangi i trudno polemizować z koniecznością ograniczenia liczby istotnych postaci, ale przyznaję, że momentami można się pogubić, o zapamiętywaniu imion nie wspominając. Jeżeli jednak ktoś uważa się za eksperta w tematyce czytanego komiksu, może sprawdzić swą wiedzę w zamieszczonej na końcu tomiku krzyżówce, a także rozruszać szare komórki w kontynuacji kryminalnych zagadek z piątego tomu. Pojawia się także zamknięte już dawno zaproszenie do konkursu rysowniczego z okazji rocznicy publikacji komiksowej. Teoretycznie zbędne, ale ponieważ w kolejnym tomie zostają zamieszczone wybrane prace, daje to im lepszy kontekst.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Czas na skrytobójstwo | J.P.Fantastica | 12.2017 |
2 | Czas na dorosłych | J.P.Fantastica | 2.2018 |
3 | Czas na nowego ucznia | J.P.Fantastica | 4.2018 |
4 | Czas na niemożliwe | J.P.Fantastica | 6.2018 |
5 | Czas na talent | J.P.Fantastica | 8.2018 |
6 | Czas na pływanie | J.P.Fantastica | 11.2018 |
7 | Czas na wyspę | J.P.Fantastica | 1.2019 |
8 | Czas na szansę | J.P.Fantastica | 3.2019 |
9 | Czas na szok | J.P.Fantastica | 6.2019 |
10 | Czas na złodzieja | J.P.Fantastica | 8.2019 |
11 | Czas na dzień sportu | J.P.Fantastica | 10.2019 |
12 | Czas na boga śmierci | J.P.Fantastica | 1.2020 |
13 | Czas na przyszłość | J.P.Fantastica | 4.2020 |
14 | Czas na egzaminy semestralne | J.P.Fantastica | 5.2020 |
15 | Czas na burzę | J.P.Fantastica | 8.2020 |
16 | Czas na przeszłość | J.P.Fantastica | 11.2020 |
17 | Czas na rozłam | J.P.Fantastica | 1.2021 |
18 | Czas na walentynki | J.P.Fantastica | 3.2021 |
19 | Czas na drogę do szkoły | J.P.Fantastica | 4.2021 |
20 | Czas na koniec szkoły | J.P.Fantastica | 7.2021 |
21 | Czas na wdzięczność | J.P.Fantastica | 9.2021 |