Klasa skrytobójców
Recenzja
Opisując dziesiąty tom Klasy skrytobójców, wspomniałem, że czas najwyższy, by akcja przyspieszyła i zaczęła zmierzać ku rozstrzygnięciu. Jakby natychmiastowo odpowiadając na ten apel, manga w kolejnym woluminie wreszcie zdaje się przypominać, że do wyznaczonego terminu zabójstwa Niezabijskiego pozostało już niewiele czasu. Zarówno uczniowie, jak i zawodowcy są w coraz trudniejszej sytuacji, choć z pozoru nic nie wskazuje na poważniejsze zaburzenie wręcz sielankowej atmosfery codziennej nauki i zabawy. Jak zawsze poszczególni uczniowie mają swoje problemy, które przeplatają się z codziennymi wydarzeniami w szkole oraz próbami zgładzenia chodzącej ośmiornicy.
Tym razem pierwszym istotnym problemem są zawody sportowe, w których faworyzowana klasa A ma po raz kolejny za zadanie zmieść z powierzchni ziemi klasę E, by udowodnić słuszność edukacyjnej wizji dyrektora. Jego syn planuje wykorzystać okazję, by udowodnić własną wartość, a jednocześnie upokorzyć swoich teoretycznie mniej zdolnych rywali. W tym celu nie przebiera w środkach i ściąga do tymczasowej pomocy rówieśników z zagranicy, którzy przypominają raczej kudłate bestie potężnej postury i wzrostu niż uczniów. Dzięki niebywałej sile fizycznej i niezłej taktyce okazują się nie lada przeciwnikiem dla niedocenianej klasy E, ale jej członkowie nie zamierzają się tak łatwo poddawać i wspólnymi siłami stawiają zacięty opór.
Kolejny wątek nawiązuje do wspomnianego już limitu czasowego na skrytobójstwo i rosnącej presji czasu. W ramach dodatkowych treningów we własnym zakresie część klasy postanawia drogę z i do szkoły pokonywać, skacząc po dachach, by w ten sposób poprawić kondycję oraz koordynację ruchów. Niestety, nie tylko naraża to na szwank tajność operacji, ale też prowadzi do wypadku, gdy grawitacja przypomina o swoim istnieniu, a paru chłopaków wpada wprost na przejeżdżającego uliczką rowerzystę. Poszkodowany cywil łamie nogę, a profesor Niezabijski osobiście udaje się do szpitala, by błagać o wybaczenie i wymyślić dla uczniów odpowiednie zadośćuczynienie. W ramach pokuty nie mogą dodatkowo uczyć się do następnych egzaminów, a zaoszczędzony w ten sposób czas mają poświecić na prowadzenie przedszkola i świetlicy należących do rowerzysty. Młodzież na własnej skórze poczuje, że opieka nad innymi nie jest tak łatwym zadaniem, jak mogłoby się wydawać.
Po raz kolejny nie pojawiło się nic sugerującego pomysł na dalszy ciąg wydarzeń ani też uchylającego rąbka tajemnicy wychowawcy, ale autor przynajmniej zasygnalizował, że zdaje sobie sprawę z konieczności stopniowego domykania historii, nie tylko bezpośrednio odnosząc się do upływającego czasu, ale ograniczając miejsce poświęcone bohaterom drugoplanowym. Pojawiający się na początku tomiku motyw ćwiczeń pod pseudonimem mający poprawić nastrój jednego z uczniów jest krótki i zwięzły, po czym opowieść skupia się już na konkretniejszej tematyce. Nie przeszkodziło to w dodaniu dwustronicowej wakacyjnej zawartości dodatkowej oraz zamieszczeniu zapowiedzi plebiscytu popularności postaci, którego wyniki ogłoszone zostaną w tomie dwunastym.
Wydanie polskie prezentuje się jak zawsze bardzo solidnie i możliwie jak najlepiej wykorzystuje skromne możliwości małego formatu. Dostrzegłem tylko dwie sytuacje, które można było lepiej rozwiązać. Pierwsza to tekst z dodatkowego materiału w rogu strony 29. Wydrukowany jest mikroskopijną czcionką, co nie byłoby może problematyczne, gdyż obok znajduje się fragment jeszcze drobniejszy, ale umieszczenie go na tle gęstego rastra powoduje, że litery się z nim zlewają. Bez niemalże przyłożenia twarzy do kartki nie byłem w stanie go odczytać. Drugim drobiazgiem jest pozostawienie angielskiego „Before” i „After” na stronach 194‑195. Jest to co prawda zgodne z japońskim oryginałem, ale w moim odczuciu lepiej wyglądałoby wyretuszowane i przetłumaczone. To drobna czepliwość z mojej strony, w niczym nie umniejszająca pozytywnej opinii o jakości wydania.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Czas na skrytobójstwo | J.P.Fantastica | 12.2017 |
2 | Czas na dorosłych | J.P.Fantastica | 2.2018 |
3 | Czas na nowego ucznia | J.P.Fantastica | 4.2018 |
4 | Czas na niemożliwe | J.P.Fantastica | 6.2018 |
5 | Czas na talent | J.P.Fantastica | 8.2018 |
6 | Czas na pływanie | J.P.Fantastica | 11.2018 |
7 | Czas na wyspę | J.P.Fantastica | 1.2019 |
8 | Czas na szansę | J.P.Fantastica | 3.2019 |
9 | Czas na szok | J.P.Fantastica | 6.2019 |
10 | Czas na złodzieja | J.P.Fantastica | 8.2019 |
11 | Czas na dzień sportu | J.P.Fantastica | 10.2019 |
12 | Czas na boga śmierci | J.P.Fantastica | 1.2020 |
13 | Czas na przyszłość | J.P.Fantastica | 4.2020 |
14 | Czas na egzaminy semestralne | J.P.Fantastica | 5.2020 |
15 | Czas na burzę | J.P.Fantastica | 8.2020 |
16 | Czas na przeszłość | J.P.Fantastica | 11.2020 |
17 | Czas na rozłam | J.P.Fantastica | 1.2021 |
18 | Czas na walentynki | J.P.Fantastica | 3.2021 |
19 | Czas na drogę do szkoły | J.P.Fantastica | 4.2021 |
20 | Czas na koniec szkoły | J.P.Fantastica | 7.2021 |
21 | Czas na wdzięczność | J.P.Fantastica | 9.2021 |