Jak zostałam Bóstwem!?
Recenzja
Poprzedni tomik zostawił nas w interesującym miejscu – Nanami namówiła Nishikiego na wizytę w świecie ludzi, który książę uważał dotychczas za brudny i niegodny jego uwagi. Tymczasem na bagna Inunaki w celu wyjaśnienia sytuacji z zaręczynami przybywa wściekła Himemiko wraz z jeszcze bardziej wściekłym Tomoe, który najchętniej rozszarpałby osobę odpowiedzialną za tak bezczelne uprowadzenie jego pani wraz z całym chramem. Teoretycznie sytuacja powinna zostać szybko wyjaśniona, a wszystko wrócić do normy, jednak… Zrozpaczona reakcją Kotaro na jej prawdziwą tożsamość Himemiko zerwała z nim, trudno więc przewidzieć, jak zareaguje na w zasadzie całkiem korzystną dla wszystkich stron propozycję małżeństwa. Tym bardziej że nadopiekuńczy Shiranui ma własny pomysł, jak zaaranżować sprawę tak, by poszła po jego myśli…
Tomik trzynasty bardzo ładnie zamyka wątek związany z księciem Nishikim i Himemiko, jak również kładzie kres ukrywaniu się tej ostatniej pod maską ludzkiej dziewczyny. Wątek związany z Nishikim jako wychowanym pod kloszem bucowatym księciem, który w gruncie rzeczy ma dobre serce (tylko trzeba mu pewnie rzeczy jak krowie na rowie wyłożyć), stanowi motyw mocno ograny, ale tutaj został nieźle poprowadzony i się sprawdza. Autorka dobrze uchwyciła jego naiwność, wynikającą nie tylko z pierwszego głębszego uczucia i zafascynowania, ale przede wszystkim z tego, że książę był zawsze wielbiony przez otoczenie i wszystko działo się zgodnie z jego wolą. Ostatecznie jednak potrafił zachować się godnie – bardzo mi się to podobało. Jedyne, co nieco uwiera mnie w tym tomiku, to krótkowzroczność Tomoe. Ja wiem, że autorka trochę gra jego brakiem taktu i znajomości kobiecej natury, ale nawet ślepy by zauważył, że z Nanami dzieje się coś dziwnego. Zachowywanie się jak kompletnie inna osoba i nagła zmiana poglądów o 180 stopni to coś, co powinien zauważyć wierny chowaniec, który przebywa ze swoją panią niemal dwadzieścia cztery godziny na dobę. I nie przypisywać tego zmianie klimatu czy zatruciu, ale głębiej zbadać temat… Na koniec tomiku sygnalizowany jest nowy wątek – ma on związek z romantyczną przeszłością Tomoe, o której najpewniej wreszcie będzie nam dane dowiedzieć się czegoś więcej. Czekam niecierpliwie na jego rozwinięcie.
Jakość wydania stoi na dobrym poziomie. Okładka, tak jak dotychczas, zaopatrzona została w matową obwolutę z lakierowanymi elementami ilustracji, która prezentuje się naprawdę uroczo. Po otwarciu tomiku widzimy stronę tytułową, następnie krótkie streszczenie fabuły oraz przedstawienie najważniejszych (w tym tomiku) bohaterów, a potem spis treści. Kolejne strony zajmują już rozdziały mangi – tym razem jest ich sześć, od 73 do 78. Tomik pozbawiony jest dodatków i rozdziałów bonusowych: na końcu poza stopką redakcyjną znajduje się tylko zapowiedź następnej części. Druk jest dobrej jakości: nasycony i wyrazisty. Podobnie papier – mocny i wystarczająco gruby, by treść nie przebijała na kolejne strony. Problemem tradycyjnie pozostaje numeracja stron: tym razem nie jest tak źle, została umiejscowiona co kilka, a nie kilkanaście stron, jednak nadal trudno jest odnaleźć konkretną stronę albo podać numer tej, którą chcemy zapamiętać (często wiąże się to z cofnięciem do ostatniej ponumerowanej strony i liczeniem…). Na niektórych stronach widać również drobne problemy z zewnętrznymi marginesami, tzn. ilustracje wyglądają na naruszone (np. na stronach 106–107). Jeśli chodzi o tłumaczenie, jest dobrze. Bohaterowie mówią w sposób zróżnicowany – dotyczy to zazwyczaj bóstw i wypada dość naturalnie i ciekawie. Dialogi czyta się płynnie, nic nie zwróciło mojej uwagi i nie przeszkadzało w trakcie lektury. Błędów również nie zauważyłam.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 4.2015 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 7.2015 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 10.2015 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 12.2015 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 3.2016 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 5.2016 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 8.2016 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 11.2016 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 1.2017 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 4.2017 |
11 | Tom 11 | Studio JG | 7.2017 |
12 | Tom 12 | Studio JG | 10.2017 |
13 | Tom 13 | Studio JG | 12.2017 |
14 | Tom 14 | Studio JG | 7.2018 |
15 | Tom 15 | Studio JG | 9.2018 |
16 | Tom 16 | Studio JG | 11.2018 |
17 | Tom 17 | Studio JG | 1.2019 |
18 | Tom 18 | Studio JG | 3.2019 |
19 | Tom 19 | Studio JG | 6.2019 |
20 | Tom 20 | Studio JG | 8.2019 |
21 | Tom 21 | Studio JG | 10.2019 |
22 | Tom 22 | Studio JG | 2.2020 |
23 | Tom 23 | Studio JG | 4.2020 |
24 | Tom 24 | Studio JG | 7.2020 |
25 | Tom 25 | Studio JG | 9.2020 |