Jak zostałam Bóstwem!?
Recenzja
Nanami, nadal przebywając w przeszłości, odnajduje poważnie rannego Tomoe nad brzegiem rzeki. Demon wiedział, że ludzie – którym wielokrotnie wyrządził krzywdę – tylko czekają na chwilę jego słabości, by się zemścić, dlatego ostatkiem sił przybrał postać dziecka. Bohaterce z trudem udaje się przeszmuglować go do posiadłości Yukiji, gdzie otrzymuje pomoc. Wiele osób jest jednak podejrzliwych co do tożsamości chłopca, a przeszłość Yukiji i obecność Nanami, która pojawiła się znikąd, tylko te podejrzenia nasila. Na dodatek demon wraca do zdrowia bardzo powoli. Nanami coraz bardziej się martwi, tym bardziej że sprawy między Tomoe a jego przyszłą ukochaną nie idą tak, jak by się spodziewała. Dziewczyna stara się jednak nie mieszać w przeszłości za bardzo i odchodzi, gdy tylko demon wreszcie czuje się lepiej. W końcu przybyła po to, by dowiedzieć się, jak zdjąć z Tomoe klątwę. Wraca więc do poszukiwań upadłego bóstwa, które zawarło z lisem umowę… Jednak czas dziewczyny w przeszłości powoli dobiega końca i jej ciało coraz bardziej słabnie. Czy Nanami zdoła ukończyć misję, nie narażając jednocześnie swojego zdrowia?
Oczekiwałam na ten tomik z pewną dozą niecierpliwości, a jego lektura tylko po części zaspokoiła moją ciekawość co do historii Tomoe i Yukiji. Wciąż zostało sporo do powiedzenia i odnoszę wrażenie, że cały wątek związany z pobytem w przeszłości potrwa jeszcze przynajmniej jeden tomik, ponieważ rozbudowuje się on o kolejnych bohaterów. Nanami ma między innymi (nie)przyjemność spotkać Akurao w czasach jego największej świetności. Szczerze mówiąc, nie przepadam za tym bohaterem i sposobem, w jaki został ukazany. Nie jest on oczywiście pozytywną postacią, ale nie z rodzaju tych świadomie złych do szpiku kości, a bucowato złych, którzy robią, co robią, bo mają władzę i w sumie to się nudzą. W tej sytuacji, skoro Nanami wie, kim on jest i do czego jest zdolny, spędzanie z nim czasu wydaje się co najmniej lekkomyślne, a doszukiwanie się „drzemiącego w nim dobra” – niezwykle naiwne. Niemniej oczywiście wpisuje się w charakter głównej bohaterki. Na razie uważam, że cały ten wątek jest niepotrzebnym zapychaczem, ale z ostateczną opinią powstrzymam się do czasu jego zakończenia. Tomik oceniam całkiem dobrze, chociaż nie trzyma już w takim napięciu jak poprzedni.
Jakość wydania stoi na dobrym poziomie. Matowa obwoluta z lakierowaną ilustracją prezentuje się bardzo sympatycznie, aczkolwiek niewiele ma wspólnego z treścią tomiku. Została zaopatrzona w skrzydełka, które chronią okładkę, a także mogą służyć jako zakładka. Po otwarciu widzimy stronę tytułową (jeszcze bardziej oderwaną od fabuły mangi niż okładka), spis treści i bardzo skondensowane przedstawienie postaci wraz ze streszczeniem (niestety, i tym razem bez wachlarzyków), a następnie od razu rozdziały. W tym tomiku znajduje się ich pięć: od 85 do 89. Pierwszy raz od dłuższego czasu zamieszczono też dodatki: dwa krótkie komediowe rozdziały bonusowe skupiające się na codziennym życiu bohaterów. Jakość druku i użytego papieru jest bez zarzutu. Nadal jednak na większości stron brakuje numeracji. Tłumaczenie jest w porządku, nie dopatrzyłam się żadnych błędów ani literówek, a tomik czyta się gładko.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 4.2015 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 7.2015 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 10.2015 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 12.2015 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 3.2016 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 5.2016 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 8.2016 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 11.2016 |
9 | Tom 9 | Studio JG | 1.2017 |
10 | Tom 10 | Studio JG | 4.2017 |
11 | Tom 11 | Studio JG | 7.2017 |
12 | Tom 12 | Studio JG | 10.2017 |
13 | Tom 13 | Studio JG | 12.2017 |
14 | Tom 14 | Studio JG | 7.2018 |
15 | Tom 15 | Studio JG | 9.2018 |
16 | Tom 16 | Studio JG | 11.2018 |
17 | Tom 17 | Studio JG | 1.2019 |
18 | Tom 18 | Studio JG | 3.2019 |
19 | Tom 19 | Studio JG | 6.2019 |
20 | Tom 20 | Studio JG | 8.2019 |
21 | Tom 21 | Studio JG | 10.2019 |
22 | Tom 22 | Studio JG | 2.2020 |
23 | Tom 23 | Studio JG | 4.2020 |
24 | Tom 24 | Studio JG | 7.2020 |
25 | Tom 25 | Studio JG | 9.2020 |