Tokyo Ghoul:re
Recenzja
Z oddziału zwiadowczego BSG, wysłanego na Rushimę, wróciła tylko jedna inspektor – reszta poległa w walce, natomiast Mutsuki został porwany przez Torso. Jest to potwierdzeniem, iż Aogiri okupuje wyspę, tak więc organizacja do zwalczania ghuli bez ceregieli zabiera się do decydującej akcji, mającej na celu ich wyeliminowanie. Skierowanie sporej siły bojowej BSG na wyspę oznacza jednak, że kluczowe budynki, jak Cochlea, będą bardziej narażone na ataki, tak więc oddział Arimy z nim samym na czele nie będzie brał udziału w ofensywie, lecz defensywie. Oczywiście jest to słuszne posunięcie, gdyż Ayato już zbiera mały oddział, by korzystając z zamieszania na Rushimie, spróbować wyrwać z więzienia Hinami… Dodajmy do tego, iż inspektor Sasaki, obecnie pracujący pod Arimą, także pozostanie na terenie Cochlei, co zapowiada pełną napięcia akcję.
Tymczasem poza przygotowaniami do ataku na wyspę BSG musi się też zmierzyć z krytyką ze strony opinii publicznej po tym, jak Sen Takatsuki obwieściła, że jest ghulem. Sama zainteresowana zresztą zdaje się całkiem nieźle czuć w więzieniu, z dala od Rushimy, wykorzystując to, by zabawiać się Kanekim poprzez podsuwanie mu różnych strzępków informacji i zmuszanie go do samodzielnego myślenia (albo po prostu robienie mu wody z mózgu). Drugim osobnikiem, który zdaje się czuć jak ryba w wodzie w obecnej sytuacji, jest tajemniczy inspektor Furuta, który wybornie się bawi, prowadząc gierki słowne z Eto oraz starając się jej zagrać na nerwach pewnym pasztetem…
To wszystko jest jednak zaledwie przygrywką do głównej akcji: BSG przypuszcza atak na Rushimę i bardzo powoli odbija kolejne sektory wyspy, jednak na razie nie napotyka większych problemów, tak więc akcja szybko przenosi się do o wiele ciekawszych wydarzeń w Cochlei. Sasaki, a właściwie już z powrotem na dobre Kaneki, nie jest w stanie pozostawać przykładnym inspektorem i podejmuje samobójczą misję, by uratować Hinami. Cóż, sytuacja chłopaka jak zwykle jest nie do pozazdroszczenia, bo tak źle i tak niedobrze… Oczywiście jest on świadomy, iż jego decyzja (i to raczej prędzej niż później) doprowadzi do konfrontacji z dotychczasowym mentorem, który stał się dla niego niczym ojciec, czyli Arimą. I tak też się dzieje – jesteśmy ponownie świadkami ich pełnego tragizmu starcia.
W tym tomie ponownie skupiamy się na Arimie – intrygującym, stoickim i tajemniczym „bogu śmierci” BSG… I Kanekim, który odzyskawszy starą tożsamość, doprawioną sentymentami do swoich przełożonych oraz podwładnych, których poznał jako Haise, po raz kolejny wkracza na ścieżkę autodestrukcji. Dzieje się dużo, ze świetnie wyważonym napięciem oraz garścią informacji o przeszłości. Wreszcie dowiadujemy się więcej o tym, co wydarzyło się bezpośrednio po tym, jak Arima pokonał Kanekiego, co stanowiło naprawdę zaskakujące zakończenie poprzedniej mangi, czyli Tokyo Ghoul. To wszystko, oraz niesamowite rozkładówki i ekspresyjne ujęcia sprawiają, że tom czyta się z zapartym tchem i z napięciem czeka się na ciąg dalszy.
Na okładce tomu siódmego znajduje się protagonista Kaneki w swojej nowej odsłonie. Przedstawiony jest we wręcz niepokojącej kolorystyce – odcieniach szarości ostro kontrastujących z krwistą czerwienią. Polskie wydanie stoi na wysokim poziomie – tekstu jest dużo i jest on skomplikowany, nieraz enigmatyczny, onomatopei też jest masa, lecz wszystkie zostały żmudnie przetłumaczone i odpowiednio wkomponowane. Tylko raz w tłumaczenie wkradły się „gule” zamiast „ghule” oraz w jednym (niestety bardzo klimatycznym, aa!) miejscu tekst wewnątrz dymku niebezpiecznie zbliżył się do krawędzi strony i został lekko ucięty przy składaniu. Poza tym błędów nie odnotowano, a wręcz przeciwnie – czyta się to z przyjemnością.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 8.2017 |
2 | Tom 2 | Waneko | 10.2017 |
3 | Tom 3 | Waneko | 12.2017 |
4 | Tom 4 | Waneko | 2.2018 |
5 | Tom 5 | Waneko | 4.2018 |
6 | Tom 6 | Waneko | 6.2018 |
7 | Tom 7 | Waneko | 8.2018 |
8 | Tom 8 | Waneko | 10.2018 |
9 | Tom 9 | Waneko | 12.2018 |
10 | Tom 10 | Waneko | 2.2019 |
11 | Tom 11 | Waneko | 4.2019 |
12 | Tom 12 | Waneko | 6.2019 |
13 | Tom 13 | Waneko | 8.2019 |
14 | Tom 14 | Waneko | 10.2019 |
15 | Tom 15 | Waneko | 12.2019 |
16 | Tom 16 | Waneko | 2.2020 |