Karneval
Recenzja
Statek Drugi odwiedza szef wszystkich szefów, czyli najważniejsza osoba w CYRK‑u, Tokitatsu. Nie chodzi o żadną inspekcję czy ważną naradę z Hirato – Tokitatsu pragnie spotkać się z Garekim, by poinformować go o decyzji w sprawie powrotu do szkoły. Ponieważ chłopak złamał zasady obowiązujące w Kuronomei, niechby i nieświadomie, nie ma możliwości powrotu na stary kierunek. Ponieważ jednak „góra” dostrzega jego potencjał i zaangażowanie, Gareki otrzymuje propozycję nie do odrzucenia – może wrócić do szkoły, o ile zdecyduje się na kurs medyczny. Acz pytanie brzmi, czy będzie miał do czego wracać, gdyż zły plan uknuty przez Ryu polega właśnie na zmasowanym ataku Varug na placówkę szkoleniową CYRK‑u…
Tom trzynasty okazał się naprawdę miłą niespodzianką, niby zaczyna się spokojnie i bez fajerwerków, ale szybko akcja rozpędza się niczym Pendolino podczas jazd próbnych. Dla odmiany działania Kafuki mają nieco sensu, chociaż plan Ryu w sumie ogranicza się do zgarnięcia kilkunastu Varug, podstępnego wyłączenia barier chroniących szkołę i radosnego „coco jambo”. Ot, wyrżniemy grupkę nastolatków i podkopiemy morale przeciwników… Trochę to dziecinne, ale dobra, przynajmniej coś się dzieje. Uro również kombinuje, ale że poświęcono mu zaledwie dwie lub trzy strony, trudno odgadnąć, co takiego. Naturalnie tomik kończy się w najciekawszym momencie, więc na finał bitwy przyjdzie nam poczekać, ale mam przedziwne wrażenie, że zakapturzona postać z końcówki to nagły i niespodziewany przypadek cudownego zmartwychwstania…
Poza tym, istotny jest fakt, że chociaż autorka nadal nie do końca ma pomysł na fabułę, a przynajmniej tak to wygląda, bardzo chętnie wprowadza na scenę nowe postaci. Na dodatek, żeby było sprawiedliwie, po jednej z każdej strony barykady – śliczna dziewoja z wielką kuszą okazuje się strażniczką w Kuronomei, zaś kolejny bishounen, będący wzorcowym przykładem szalonego naukowca, dokłada starań, by CYRK poniósł porażkę. Ładne dodatki, ale za wcześnie, żeby powiedzieć o nich coś więcej.
Warto za to wspomnieć o dodatkowym rozdziale, traktującym o młodzieńczych latach Hirato i Tsukitchiego, którzy z uporem maniaka próbują zepsuć humor Akariemu, czyli swojemu nauczycielowi. Moim zdaniem warto przeczytać tomik chociażby ze względu na ten dodatek, zwłaszcza że panowie tak naprawdę nie mają zbyt wielu okazji do spotkań.
Jakość bez zmian. Na obwolucie widać Tokitatsu, chociaż wydaje mi się, że w wersji czarno‑białej wygląda lepiej. Pod obwolutą znajdziemy kolejny krótki komiks, tym razem z Karoku w roli głównej. Pierwszą, kolorową stronę zajmuje „zimowy” Gareki – serio, zatęskniłam do Bożego Narodzenia, kiedy zobaczyłam tę ciepłą kurtkę i mnóstwo śniegu… Oczywiście nie zabrakło bonusowych historii, w liczbie trzech, a także posłowia autorki oraz stopki redakcyjnej. Ostatnią kartkę poświęcono na reklamy. Błędów nie wypatrzyłam.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 7.2013 |
2 | Tom 2 | Waneko | 9.2013 |
3 | Tom 3 | Waneko | 11.2013 |
4 | Tom 4 | Waneko | 1.2014 |
5 | Tom 5 | Waneko | 3.2014 |
6 | Tom 6 | Waneko | 5.2014 |
7 | Tom 7 | Waneko | 7.2014 |
8 | Tom 8 | Waneko | 9.2014 |
9 | Tom 9 | Waneko | 11.2014 |
10 | Tom 10 | Waneko | 1.2015 |
11 | Tom 11 | Waneko | 3.2015 |
12 | Tom 12 | Waneko | 5.2015 |
13 | Tom 13 | Waneko | 7.2015 |
14 | Tom 14 | Waneko | 9.2015 |
15 | Tom 15 | Waneko | 11.2015 |
16 | Tom 16 | Waneko | 1.2016 |
17 | Tom 17 | Waneko | 8.2016 |
18 | Tom 18 | Waneko | 2.2017 |
19 | Tom 19 | Waneko | 9.2017 |
20 | Tom 20 | Waneko | 3.2018 |
21 | Tom 21 | Waneko | 9.2018 |
22 | Tom 22 | Waneko | 1.2019 |
23 | Tom 23 | Waneko | 8.2019 |
24 | Tom 24 | Waneko | 2.2020 |
25 | Tom 25 | Waneko | 8.2020 |
26 | Tom 26 | Waneko | 2.2021 |
27 | Tom 27 | Waneko | 8.2021 |
28 | Tom 28 | Waneko | 6.2022 |