Kulinarne pojedynki
Recenzja
Szkolny festiwal trwa w najlepsze, odwiedzający kampus Akademii Tootsuki mogą skosztować wykwintnych dań, a w powietrzu unosi się zapach młodzieńczej rywalizacji. Żyć, nie umierać! Byłoby pięknie i kolorowo, gdyby nie to, że Yukihirze grunt pali się pod nogami. Za wszelką cenę chce udowodnić swoją znajomość kuchni chińskiej i utrzeć nosa zarozumiałemu Kudze. Jak już Yukihira udowodnił na przestrzeni ostatnich tomów, nie ma trudności, której nie dałby rady pokonać dzięki dobrej taktyce, motywacji i, co najważniejsze, grupie wspierających go przyjaciół. Nietrudno zgadnąć, jak zakończy się ta rywalizacja.
Nie ma co się jednak chełpić własnym geniuszem, jeżeli nie zna się zdolności rywali. Yukihira trafia do restauracji, w której dania przygotowuje Eishi Tsukasa, zajmujący pierwsze miejsce w Elitarnej Dziesiątce. Ta kolacja z pewnością pozostanie w pamięci Megumi i Soumy i wpłynie na ich dalsze rozumienie kuchni.
Ale, ale, oto na teren kampusu powraca demon przeszłości i żywy koszmar Eriny. Oto nadchodzi Azami Nakiri, szwarccharakter z krwi i kości i, na nieszczęście jej samej, biologiczny ojciec Eriny. Tatusiek od najmłodszych lat swej potomkini skrupulatnie siał w jej dopiero kształtującej się osobowości ziarna traumy, a takie rzeczy pozostają w psychice na długo. Choć panna Nakiri nie może narzekać na brak odwagi, to w cieniu swego ojca zamienia się ponownie w małą, wystraszoną dziewczynkę. Czytelnik z retrospekcji może dowiedzieć się o cudownych metodach wychowawczych ojca roku i zastanowić się, dlaczego nikt w odpowiednim czasie nie zadzwonił do MOPS‑u. Przybycie Azamiego do akademii Tootsuki bez wątpienia zmieni jej oblicze. A to dopiero początek.
Muszę poświęcić kilka słów okładce szesnastego tomu, bo jest, cóż, dość kontrowersyjna. Ja rozumiem, że autor rysunków bawił się wcześniej erotyką, ale na litość… Bałam się, co znajdę pod obwolutą, ale tam na szczęście zobaczyłam posilającą się Rindou. Ponownie nie mam najmniejszych powodów, aby żalić się na druk czy jakość wydania. Pani tłumaczka podołała nawet ukrytej opcji niemieckiej w tym tomie.
Fabułę ucięto w idealnym momencie. Nowy zwrot akcji trzyma w napięciu i wręcz zmusza czytelnika do sięgnięcia po kolejny tom. Nie omieszkam tego zrobić.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 11.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 1.2017 |
3 | Tom 3 | Waneko | 3.2017 |
4 | Tom 4 | Waneko | 5.2017 |
5 | Tom 5 | Waneko | 7.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 9.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 11.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 1.2018 |
9 | Tom 9 | Waneko | 3.2018 |
10 | Tom 10 | Waneko | 5.2018 |
11 | Tom 11 | Waneko | 7.2018 |
12 | Tom 12 | Waneko | 9.2018 |
13 | Tom 13 | Waneko | 11.2018 |
14 | Tom 14 | Waneko | 1.2019 |
15 | Tom 15 | Waneko | 3.2019 |
16 | Tom 16 | Waneko | 5.2019 |
17 | Tom 17 | Waneko | 7.2019 |
18 | Tom 18 | Waneko | 9.2019 |
19 | Tom 19 | Waneko | 11.2019 |
20 | Tom 20 | Waneko | 1.2020 |
21 | Tom 21 | Waneko | 3.2020 |
22 | Tom 22 | Waneko | 5.2020 |
23 | Tom 23 | Waneko | 7.2020 |
24 | Tom 24 | Waneko | 10.2020 |
25 | Tom 25 | Waneko | 2.2021 |
26 | Tom 26 | Waneko | 3.2021 |
27 | Tom 27 | Waneko | 5.2021 |
28 | Tom 28 | Waneko | 7.2021 |
29 | Tom 29 | Waneko | 9.2021 |
30 | Tom 30 | Waneko | 11.2021 |
31 | Tom 31 | Waneko | 1.2022 |
32 | Tom 32 | Waneko | 3.2022 |
33 | Tom 33 | Waneko | 5.2022 |
34 | Tom 34 | Waneko | 8.2022 |
35 | Tom 35 | Waneko | 9.2022 |
36 | Tom 36 | Waneko | 11.2022 |