Dimension W
Recenzja
Z tylko sobie znanego powodu Drake pozostawia Mirę przy życiu, względnie całą i zdrową. Jednak android po spotkaniu z „Syndykatem” zachowuje się bardzo dziwnie – zwykle żywiołowa i energiczna Mira nie odzywa się do nikogo i nie spieszy się poinformować Kyoumę i Elę, co zaszło między nią a zabójcą doktor Yurizaki. Tymczasem na szefów wież pada blady strach po tym, jak zostaje odnalezione zmasakrowane ciało sir Edwarda. Co gorsza, na spotkaniu dotyczącym morderstwa pojawia się także Drake, który oświadcza oficjelom z NTE, że to on jest odpowiedzialny za śmierć jednego z dyrektorów i nie cofnie się przed niczym, by zrealizować swój cel. Niestety, na razie wszystko wskazuje na to, że ani grupa Mabuchiego, ani szefostwo NTE nie mają odpowiednich środków, by powstrzymać „Syndykat”.
Opisane powyżej wydarzenia to zaledwie początek rewelacji, jakie serwuje nam w tomie dwunastym autor. Sytuacja jest tak poważna, że Claire Skyheart i Albert postanawiają pilnie spotkać się z Mary i jej ekipą. Wspólna narada obfituje w niespodzianki – po pierwsze, Mira wreszcie publicznie przyznaje, że jest ostatnim dziełem doktora Yurizakiego, po drugie, na jaw wychodzą szokujące fakty dotyczące roli wież i rozmiarów katastrofy na Wyspie Wielkanocnej. Generalnie wszystko sprowadza się do tego, że jeżeli bohaterowie nie podejmą odpowiednich kroków, świat czeka zagłada, która na dobrą sprawę rozpoczęła się już jakiś czas temu.
Chociaż część dwunasta to głównie rozmowy i odkrywanie kart przez bohaterów, tomik czyta się znakomicie. Można powiedzieć, że dopiero teraz robi się naprawdę ciekawie, a wszystkie dotychczasowe wydarzenia były tylko przygrywką. Na scenę powracają postacie znane z epizodu na wyspie, a nowe sojusze radują me fanowskie serce – przyznacie chyba, że ścisła współpraca Mabuchiego z Alem to prawdziwy fabularny rarytas. Nieco więcej dowiadujemy się także o dopiero co poznanych bohaterach. Okazuje się, że Steve Jobs dla niepoznaki nazywa się Aleksiej Landlight, a uroczy chłopaczek, który nosił Elę na rękach na Wyspie Wielkanocnej, to jego agent i przy okazji były członek grupy Drake'a, Wang Yanjing. Zmieniamy także dekoracje, ponieważ pod koniec tomiku akcja przenosi się z pełnego stali i szkła miasta do tłocznych i dusznych Indii, gdzie nasza średnio dobrana gromadka (Mira, Kyouma i Ela) oczywiście pakuje się w kłopoty.
Na obwolucie tomu dwunastego widzimy Mary, która może nie odgrywa pierwszoplanowej roli, ale zawsze pozostawia niezatarte wrażenie. Poza tym chyba nikogo specjalnie nie zdziwi informacja, że całkiem dobrze zna się z Claire Skyheart. Na uwagę zasługuje też prześliczny dwustronicowy rysunek rozpoczynający tom, a przedstawiający Kyoumę i jego „domowe przedszkole” relaksujących się przy przyczepie, chociaż podobnych scen zapewne szybko w mandze nie zobaczymy. Polskie wydanie nie odbiega zbytnio od normy – tłumaczenie jest naprawdę solidne, postarały się także redakcja i korekta. Problemem okazał się niestety druk: na stronach 102–103, 106–107, 110–111 i 114–115 widać wyjątkowo paskudne przebitki. Trudno mi powiedzieć, ile tomików z całego nakładu ma tę wadę, ale na ogół w takich wypadkach wydawnictwo po prostu wymienia egzemplarz na nowy, więc nie ma sensu drążyć tematu. Ostatnie strony jak zwykle poświęcono na dodatek i stopkę redakcyjną – jednak tym razem nie spotkamy się z Rose, a o zagadnieniach związanych z Wymiarem W opowiedzą nam Mira i Ela.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 7.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 9.2016 |
3 | Tom 3 | Waneko | 11.2016 |
4 | Tom 4 | Waneko | 1.2017 |
5 | Tom 5 | Waneko | 3.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 5.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 7.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 9.2017 |
9 | Tom 9 | Waneko | 11.2017 |
10 | Tom 10 | Waneko | 1.2018 |
11 | Tom 11 | Waneko | 3.2018 |
12 | Tom 12 | Waneko | 5.2018 |
13 | Tom 13 | Waneko | 7.2018 |
14 | Tom 14 | Waneko | 9.2018 |
15 | Tom 15 | Waneko | 2.2019 |
16 | Tom 16 | Waneko | 12.2019 |