Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Ao no Exorcist

Tom 12
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2015
ISBN: 978-83-64891-26-7
Liczba stron: 194
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Już na samym początku dwunastego tomu akcja znacząco nabiera tempa. Festiwal Akademii Prawdziwego Krzyża migocze już tylko w tle, a na pierwszy plan wysuwa się sprawa ze szpiegami Illuminatów – od jednego z nich zakon dowiaduje się, że celem wspomnianej organizacji jest porwanie Izumo Kamiki. Informacja ta okazuje się troszkę spóźniona, ponieważ, jak możemy się domyślić po końcówce poprzedniego tomu, akcja porwania Kamiki już się zaczęła. Jej starcie z Takarą przerywa rycerz wszelkich dam w opresji, czyli Shima, który – tak jak reszta bohaterów – z rozkazu Shury szukał Kamiki. Przy okazji okazuje się, że różowowłosy chłopiec ma w rękawie więcej, niż można się po nim spodziewać i to nie tylko demonicznych Chowańców…

To był ciekawy i pełen wrażeń tomik. Myślę, że dobrym określeniem na to, co się w nim działo, będzie cytat z Mephisto: „Panuje chaos, ot co”. Z worka wychodzą Illuminaci wraz ze swoim przywódcą, przed którym drży sam dyrektor Akademii (tylko w takim razie dlaczego na misję, której sam by się nie podjął, bo go przerasta, wysyła uczniów?), poznajemy ich niecne plany, widzimy pierwszy lot samolotem Rina… No i poznajemy przeszłość Izumo, jej raczej smutne dzieciństwo oraz powód, dla którego Illuminaci chcą ją dla siebie. W tym tomiku pierwsze skrzypce zdecydowanie grają Izumo i Shima, o reszcie można prawie zapomnieć (poza sceną w samolocie).

Właśnie, Shima. Trzeba przyznać, że wypadł tutaj zaskakująco dobrze (także rysunkowo). Z tomu na tom stał się jedną z najciekawszych postaci, głównie przez swoje opanowanie, szczerość, prostotę i zachowanie niewywołujące u czytelnika zażenowania melodramatyzmem (jak to potrafi Bon i Rin). Po raz pierwszy jestem autentycznie ciekawa, czym kieruje się bohater i co się z nim dalej stanie.

Pytań na końcu tym razem brak, ale jest za to ponownie „Ilustrowany spis demonów”. Poza paroma słowami od Kazue Kato na skrzydełku oraz Kamiki pod obwolutą nie ma więcej dodatków, chyba żeby nazwać nimi wtrącenia autorki przy liście współpracowników. Tomik prezentuje się tak jak wszystkie poprzednie – zwyczajnie ładnie, wkradła się tylko jedna literówka, w dość niefortunnym, rzucającym się w oczy miejscu, przez co powstało „najwyszej kapłanki” (s. 165).

Melmothia, 3 sierpnia 2015
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 9.2013
2 Tom 2 Waneko 11.2013
3 Tom 3 Waneko 1.2014
4 Tom 4 Waneko 3.2014
5 Tom 5 Waneko 5.2014
6 Tom 6 Waneko 7.2014
7 Tom 7 Waneko 9.2014
8 Tom 8 Waneko 11.2014
9 Tom 9 Waneko 1.2015
10 Tom 10 Waneko 3.2015
11 Tom 11 Waneko 5.2015
12 Tom 12 Waneko 7.2015
13 Tom 13 Waneko 9.2015
14 Tom 14 Waneko 11.2015
15 Tom 15 Waneko 1.2016
16 Tom 16 Waneko 5.2016
17 Tom 17 Waneko 10.2016
18 Tom 18 Waneko 4.2017
19 Tom 19 Waneko 7.2017
20 Tom 20 Waneko 2.2018
21 Tom 21 Waneko 6.2018
22 Tom 22 Waneko 2.2019
23 Tom 23 Waneko 7.2019
24 Tom 24 Waneko 4.2020
25 Tom 25 Waneko 11.2020
26 Tom 26 Waneko 4.2021
27 Tom 27 Waneko 1.2022
28 Tom 28 Waneko 5.2023
29 Tom 29 Waneko 3.2024

Zapowiedzi

Tom Tytuł Wydawca Rok
30 Tom 30 Waneko 8.2024