Ao no Exorcist
Recenzja
Recenzowany tom przedstawia wydarzenia tak znaczące, że wszystko, co czytaliśmy do tej pory, może się schować. Świat zmienia się w zastraszającym tempie, a egzorcyści nie są w stanie nadążyć za wydarzeniami. Oto bowiem bariera blokująca bramę do Gehenny znika, a na świat ludzi wypełzają różne okropności, co gorsza – widoczne dla wszystkich. Bariera nie puszcza sama z siebie – podczas konferencji mającej na celu ujawnienie masom istnienia mieszkańców świata demonicznego Mephisto Pheles zostaje postrzelony i w efekcie, aby pozostać w aktualnym ciele, odpuszcza podtrzymywanie stworzonej przez siebie bariery. Trudno ocenić, jak dalece to wszystko jest ukartowane przez niego, widać, że autorka bardzo chce, by wyglądał na niewinnego, lecz znając tę postać, trudno nie mieć podejrzeń, że wszystko idzie zgodnie z czyimś planem.
Świat opanowuje chaos. Egzorcyści się miotają, rząd z premierem na czele się miota, bohaterowie się miotają. A pośród tego wszystkiego ból tyłka w postaci Yukio międli w głowie wszystkie możliwe negatywne uczucia, nienawiść, zazdrość, poczucie bycia gorszym; macha ludziom, którym na nim zależy, pistoletem przed nosem i ogólnie przez cały tomik dokonuje fascynującej psychicznej autodestrukcji, w czym raczej nie pomagają mu płynące z niebieskiego oczka podszepty ojca, Szatana. Oczywiście, nie byłby to shounen, gdyby główny bohater i jego przyjaciele nie spieszyli mu z pomocą, co z jednej strony jest zrozumiałe, ale z drugiej – ileż można? Chłopak ewidentnie sam siebie nienawidzi do tego stopnia, że za miejsce idealne dla siebie uważa obóz wroga…
Rin Okumura poza bratem ma jeszcze jeden problem – ojca. Ten ostatni postanawia sprawdzić, czy ciało syna wytrzyma już jego moc, co zaczyna się bardzo ciekawie, kończy – niestety standardowo. A już przez chwilę myślałam, że będziemy mieć nowego, ciekawszego Rina, zmuszonego od początku nauczyć się, jak być sobą – człowiekiem. Guzik z pętelką.
Jak widać, dzieje się, oj, dzieje. Wszystko to oczywiście ubrane jest w bardzo ładną i dynamiczną kreskę, a samo wydanie polskie nie pozostawia wiele do życzenia. Obwoluta, jaka jest, każdy widzi, pod nią zaś zapowiedź metamorfozy głównego bohatera z końca tego tomu, z drugiej zaś strony rozbudowany schemat organizacji Zakonu w Japonii. Strony bonusowe zawierają… nic konkretnego, kajanie się autorki i takie tam. Na samym końcu zmieściły się jeszcze dwie strony reklam innych tytułów wydawanych przez Waneko.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 9.2013 |
2 | Tom 2 | Waneko | 11.2013 |
3 | Tom 3 | Waneko | 1.2014 |
4 | Tom 4 | Waneko | 3.2014 |
5 | Tom 5 | Waneko | 5.2014 |
6 | Tom 6 | Waneko | 7.2014 |
7 | Tom 7 | Waneko | 9.2014 |
8 | Tom 8 | Waneko | 11.2014 |
9 | Tom 9 | Waneko | 1.2015 |
10 | Tom 10 | Waneko | 3.2015 |
11 | Tom 11 | Waneko | 5.2015 |
12 | Tom 12 | Waneko | 7.2015 |
13 | Tom 13 | Waneko | 9.2015 |
14 | Tom 14 | Waneko | 11.2015 |
15 | Tom 15 | Waneko | 1.2016 |
16 | Tom 16 | Waneko | 5.2016 |
17 | Tom 17 | Waneko | 10.2016 |
18 | Tom 18 | Waneko | 4.2017 |
19 | Tom 19 | Waneko | 7.2017 |
20 | Tom 20 | Waneko | 2.2018 |
21 | Tom 21 | Waneko | 6.2018 |
22 | Tom 22 | Waneko | 2.2019 |
23 | Tom 23 | Waneko | 7.2019 |
24 | Tom 24 | Waneko | 4.2020 |
25 | Tom 25 | Waneko | 11.2020 |
26 | Tom 26 | Waneko | 4.2021 |
27 | Tom 27 | Waneko | 1.2022 |
28 | Tom 28 | Waneko | 5.2023 |
29 | Tom 29 | Waneko | 3.2024 |
Zapowiedzi
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
30 | Tom 30 | Waneko | 8.2024 |