Soul Eater
Recenzja
Dzięki wsparciu nowych sojuszników – Wiedźm – siłom Zawodówki Śmierci udało się pokonać wszystkie księżycowe klauny. Gdy opada bitewny kurz, powierzchnia Księżyca wygląda nadzwyczaj spokojnie. Są to tylko pozory; walczący nie zaznają chwili spokoju. Chociaż na razie dla nich niewidoczny, Asura ujawnia swoją obecność i uderza z pełną mocą. Do bohaterów docierają niezwykle silne fale szaleństwa. Są na tyle intensywne i groźne, że szybko zostaje podjęta decyzja o ewakuacji z powrotem na Ziemię większości sił. Pozostają tylko osoby najbardziej odporne na szaleństwo, czyli oczywiście garstka. Natomiast we wnętrzu Księżyca Noah i Sid wraz z towarzyszami stają twarzą w twarz z Bogiem Demonem. Wynik walki wydaje się przesądzony, jednak przed jej końcem niespodziewanie pojawia się Crona. Choć wydaje się to niewiarygodne, z pomocą czarnej krwi pochłania Asurę, po czym wychodzi na powierzchnię, by zmierzyć się z dawnymi przyjaciółmi.
Ten tomik, podobnie jak kilka poprzednich, wypełnia walka, dlatego też niewiele więcej mogę napisać. Po raz kolejny w bitwie toczącej się w szaleństwie sięgającym zenitu doskonale sprawdza się kreska Atsushiego Ohkubo, bardzo wyrazista, dynamiczna i miejscami wręcz karykaturalna. Jednocześnie rysunki pozostają czytelne i nie sprawia trudności zorientowanie się, kto z kim walczy ani gdzie jest. Poza walkami dostajemy dosłownie kilka przebitek na Death City i Śmierć rozmawiającego z Excaliburem. Możemy się tylko domyślać, że Śmierć chce wyruszyć na Księżyc i zakłada, że może stamtąd nie wrócić. Mowa jest o bliskich „narodzinach nowego Śmierci”, a jak wiemy, Kid w ostatnim czasie bardzo rozwinął swoje zdolności. Czy będą wystarczające w walce z Asurą? Przekonamy się w następnym, ostatnim już tomiku.
Okładka tej części, co zaskakujące, jest mniej ciemna niż poprzedniej – a to za sprawą żółtego księżyca. Nastrój jej towarzyszący jest jednak równie posępny. Co ważniejsze, okładka dobrze zabezpiecza tomik. Miałam okazję przekonać się o tym w mało przyjemny sposób – woda rozlała mi się na stoliku, na którym nieszczęśliwie leżał właśnie ten tomik. Okazało się, że okładka wchłonęła większość wody, a papier w środku zalał się jedynie po brzegach – a manga niestety chwilę leżała w wodzie, bo nie od razu zorientowałam się, co się stało. Ostatecznie szkody nie były aż tak wielkie: okładka po wyschnięciu jest tylko nieznacznie wygięta i rozkleiła się w jednym rogu, natomiast papier na brzegach sztywno się powyginał. Nie rzutuje to jednak prawie wcale na jakość lektury, za to godne odnotowania jest, że tusz pozostał niewzruszony na swoim miejscu i zachował intensywność. Jest to dla mnie dodatkowe potwierdzenie, że jakość użytego papieru i druku jest bardzo dobra. Tłumaczeniu i redakcji również nie mam nic do zarzucenia. Tomik został wyposażony w tradycyjne dodatki: kącik u Atsushiego, zapowiedź kolejnej części (zajmującą aż cztery strony!) oraz krótki fragment następnej mangi autora rozgrywającej się w tym samym uniwersum, Soul Eater Not! – po raz drugi, bo obszerniejszą próbkę wydawnictwo zamieściło już w tomiku 22.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | J.P.Fantastica | 12.2012 |
2 | Tom 2 | J.P.Fantastica | 2.2013 |
3 | Tom 3 | J.P.Fantastica | 4.2013 |
4 | Tom 4 | J.P.Fantastica | 6.2013 |
5 | Tom 5 | J.P.Fantastica | 8.2013 |
6 | Tom 6 | J.P.Fantastica | 11.2013 |
7 | Tom 7 | J.P.Fantastica | 2.2014 |
8 | Tom 8 | J.P.Fantastica | 5.2014 |
9 | Tom 9 | J.P.Fantastica | 9.2014 |
10 | Tom 10 | J.P.Fantastica | 12.2014 |
11 | Tom 11 | J.P.Fantastica | 2.2015 |
12 | Tom 12 | J.P.Fantastica | 4.2015 |
13 | Tom 13 | J.P.Fantastica | 7.2015 |
14 | Tom 14 | J.P.Fantastica | 9.2015 |
15 | Tom 15 | J.P.Fantastica | 11.2015 |
16 | Tom 16 | J.P.Fantastica | 2.2016 |
17 | Tom 17 | J.P.Fantastica | 5.2016 |
18 | Tom 18 | J.P.Fantastica | 7.2016 |
19 | Tom 19 | J.P.Fantastica | 11.2016 |
20 | Tom 20 | J.P.Fantastica | 2.2017 |
21 | Tom 21 | J.P.Fantastica | 5.2017 |
22 | Tom 22 | J.P.Fantastica | 8.2017 |
23 | Tom 23 | J.P.Fantastica | 9.2017 |
24 | Tom 24 | J.P.Fantastica | 1.2018 |
25 | Tom 25 | J.P.Fantastica | 3.2018 |