Magi - The Labyrinth of Magic
Recenzja
Po podbiciu labiryntu nasi bohaterowie zostali przetransportowani w odmienne i co gorsza, bardzo oddalone od siebie zakątki świata. Alibaba ocknął się w miejscu, gdzie jeszcze niedawno przekroczył wrota tajemniczej budowli, natomiast Aladyn gdzieś na stepach pośrodku niczego. To właśnie jego losy oraz dalsze poszukiwania odpowiedzi na pytanie, kim jest, stanowią lwią część tomu trzeciego. Chłopiec zaprzyjaźnia się z tubylcami – potomkami Wielkiego Imperium Kougi, którzy obecnie wiodą skromne życie. Nic w tym świecie nie jest jednak dziełem przypadku, a wolą ruków, tak więc już wkrótce Aladyn zostaje uwikłany w konflikt miejscowej ludności z potężnym Cesarstwem Kou. Zanim to jednak nastąpi, otoczony opieką wiekowej, pełnej życiowej mądrości przywódczyni klanu chłopiec ma okazję poznać ustne przekazy o pierwszych władcach oraz dowiedzieć się czegoś więcej o sobie. Z kolei konflikt z ambitnym mocarstwem pozwala mu na poznanie księżniczki cesarstwa, Hakuei Ren i jak się okazuje, im obu przyjdzie odebrać lekcję życia.
Dzięki temu, że tom skupia się na losach Aladyna, narracja nie skacze z miejsca na miejsce i pozwala się skoncentrować na przemycaniu kolejnych informacji o świecie, a zwłaszcza o tajemniczych bytach zwanych „magi”. Na arenę wkracza Cesarstwo Kou wraz ze swoimi wielkimi ambicjami obejmującymi podbój, znaczy no, zjednoczenie kontynentu. Widzimy też ponownie Judara, tajemniczego czarnowłosego młodzieńca, który pojawił się w jednej scenie w poprzednim tomie. Spotkanie z księżniczką cesarstwa, Hakuei, która jest zdobywczynią labiryntu, staje się też okazją do poznania jej dżina – i chyba już wiadomo skąd te ograniczenie 16+, bo Paimon pojawia się w całej swojej seksownej okazałości, jako że jest dżinem szaleńczej miłości i chaosu. Manga powoli udowadnia, że świat przedstawiony jest naprawdę wciągający, tak samo jak kolejni pojawiający się na scenie bohaterowie. O ile postaci poboczne można dosyć łatwo zaszufladkować jako „dobrzy/źli”, na całe szczęście nie da się tego samego zrobić z ważniejszymi bohaterami.
Magi ma niestety problem z ustawieniem właściwych marginesów podczas przygotowywania do druku. Czasem jest aż nadto zapasu, czasem widać, że strona została mocno ucięta, a choć na szczęście nigdzie nie przycięto tekstu, sprawia to, że jego umiejscowienie w dymkach jest krzywe. Nie odnotowałam większych wpadek w tłumaczeniu, za to roi się od drobnych usterek. Rzuca się w oczy niekonsekwencja w odmianie słowa „magi” – raz jest odmieniane, raz nie jest. Tak samo „ruki” raz są pisane dużą literą, a na następnej stronie już małą. Inszym błędem jest ten, który wkradł się na str. 170: „Jamala już nie ma” – chodzi oczywiście o Jamila, który był w poprzednim tomie panem Morgiany. Najbardziej jednak było mi smutno, gdy zobaczyłam stronę 110 – widać, że autorka naprawdę włożyła serce, by ładnie wyglądała, natomiast w polskiej wersji czcionka jest tak rozciągnięta i przytłaczająca, że po prostu wygląda szpetnie. Muszę jednak pochwalić coś, co dopiero teraz odnotowałam – Magi ma numerację stron, która pojawia się dosyć często – to znaczy właściwie na każdej stronie, gdzie jest na nią miejsce. A zwróciłam na to uwagę, bo w numeracji wkradł się jeden chochlik – po stronie numerowanej jako 6, kolejna jest numerowana jako 13, ale potem numeracja wraca do normy. Poza tym wydanie jest standardowe jak na tę mangę – na kolorowej okładce mamy Morgianę (choć pojawia się w tym tomie tylko na chwilkę w ostatnim rozdziale), potem wstęp i spis treści, a na końcu stopkę redaktorską i krótki komiks bonusowy.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 11.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 12.2016 |
3 | Tom 3 | Waneko | 2.2017 |
4 | Tom 4 | Waneko | 3.2017 |
5 | Tom 5 | Waneko | 5.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 6.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 8.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 9.2017 |
9 | Tom 9 | Waneko | 11.2017 |
10 | Tom 10 | Waneko | 12.2017 |
11 | Tom 11 | Waneko | 2.2018 |
12 | Tom 12 | Waneko | 3.2018 |
13 | Tom 13 | Waneko | 5.2018 |
14 | Tom 14 | Waneko | 6.2018 |
15 | Tom 15 | Waneko | 8.2018 |
16 | Tom 16 | Waneko | 9.2018 |
17 | Tom 17 | Waneko | 11.2018 |
18 | Tom 18 | Waneko | 12.2018 |
19 | Tom 19 | Waneko | 2.2019 |
20 | Tom 20 | Waneko | 3.2019 |
21 | Tom 21 | Waneko | 5.2019 |
22 | Tom 22 | Waneko | 6.2019 |
23 | Tom 23 | Waneko | 8.2019 |
24 | Tom 24 | Waneko | 9.2019 |
25 | Tom 25 | Waneko | 11.2019 |
26 | Tom 26 | Waneko | 12.2019 |
27 | Tom 27 | Waneko | 2.2020 |
28 | Tom 28 | Waneko | 3.2020 |
29 | Tom 29 | Waneko | 5.2020 |
30 | Tom 30 | Waneko | 6.2020 |
31 | Tom 31 | Waneko | 8.2020 |
32 | Tom 32 | Waneko | 9.2020 |
33 | Tom 33 | Waneko | 11.2020 |
34 | Tom 34 | Waneko | 12.2020 |
35 | Tom 35 | Waneko | 2.2021 |
36 | Tom 36 | Waneko | 3.2021 |
37 | Tom 37 | Waneko | 5.2021 |