Magi - The Labyrinth of Magic
Recenzja
Judar się doigrał i wygląda na to, że za chwilę zostanie z niego tylko mokra plama. Na szczęście dla magiego na scenę wkracza niespodziewanie księżniczka cesarstwa Kou ze swoją monstrualną świtą. I tak oto atak Judara nakręcił spiralę przemocy w odwecie – on zaatakował Aladyna, więc zaatakował go Ugo. Ugo zmasakrował Judara, lecz przez to stał się celem ataku księżniczki, która z kolei musi stawić czoło Aladynowi, który nie odpuści temu, kto skrzywdził jego przyjaciela… Ostatecznie Sindbad, który nie włączył się w konflikt bezpośrednio, wpada na pomysł, jak spacyfikować księżniczkę. Niebezpieczna sytuacja zostaje tymczasowo zażegnana, jednak pozostawia po sobie poczucie bezsilności oraz wyczerpanego Aladyna, który traci przytomność i „wypada” z dalszej akcji. Tymczasem do obozu rebeliantów przybywa w tajemnicy sam brat Alibaby – tchórzliwy wicekról Sabmad, by ujawnić obrzydliwy plan jego królewskiego brata i błagać o powstrzymanie go.
Na Alibabie spoczywa coraz cięższe brzemię i coraz więcej się od niego oczekuje, choć on sam nie czuje się zdolny sprostać tym oczekiwaniom… i w tej właśnie chwili pojawia się znów Kassim, jednak nie po to, by mu pomóc, a rozpętać własną wojenkę. Młodzieniec widział też, jak księżniczka wrogiego mocarstwa włada swoim dżinem – w sposób o wiele bardziej zaawansowany niż on sam, co uświadamia mu, jakim jest amatorem. Na szczęście Sindbad udziela mu paru lekcji, lecz niestety czas nie jest ich sprzymierzeńcem. Alibabie nie pomaga też fakt, że brak mu charyzmy i zdecydowania, więc to zwykle król Sindrii ratuje sytuację, przemawiając w jego imieniu.
Tom szósty wprowadza nas coraz bardziej w informacje o świecie oraz szczegółowo w sytuację Balbadu. Akcja gna naprzód i pojawia się coraz więcej ważnych person, a konflikt interesów jest nieunikniony. Mimo całej powagi sytuacji znajdzie się też miejsce na kilka żarcików dla rozluźnienia napiętej atmosfery. Na okładce znajduje się księżniczka królestwa Kou, której imienia jeszcze nie znamy oraz jej asystent Ka Kobun. W poprzednim tomie wspominałam o ubóstwie dodatków – no to proszę, na końcu tego tomu znajdziemy dodatek humorystyczny, zatytułowany Przygody głupka, księżniczki i sługi w drodze do Balbadu i dokładnie o tym opowiadający. Polskie wydanie trzyma dobry poziom; tym razem jednak w tłumaczeniu okazjonalnie pojawiają się dziwnie brzmiące formy. Trwa też nadal zacięta walka z zachowaniem marginesów tak, by nie zostały ucięte w druku – w tym tomie licznie poległy onomatopeje, tytuł rozdziału 50. niebezpiecznie zbliżył się do krawędzi, a okazjonalnie marginesy pochłonęły również brzegi tekstów w dymkach. Innych niedociągnięć nie stwierdzono.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 11.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 12.2016 |
3 | Tom 3 | Waneko | 2.2017 |
4 | Tom 4 | Waneko | 3.2017 |
5 | Tom 5 | Waneko | 5.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 6.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 8.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 9.2017 |
9 | Tom 9 | Waneko | 11.2017 |
10 | Tom 10 | Waneko | 12.2017 |
11 | Tom 11 | Waneko | 2.2018 |
12 | Tom 12 | Waneko | 3.2018 |
13 | Tom 13 | Waneko | 5.2018 |
14 | Tom 14 | Waneko | 6.2018 |
15 | Tom 15 | Waneko | 8.2018 |
16 | Tom 16 | Waneko | 9.2018 |
17 | Tom 17 | Waneko | 11.2018 |
18 | Tom 18 | Waneko | 12.2018 |
19 | Tom 19 | Waneko | 2.2019 |
20 | Tom 20 | Waneko | 3.2019 |
21 | Tom 21 | Waneko | 5.2019 |
22 | Tom 22 | Waneko | 6.2019 |
23 | Tom 23 | Waneko | 8.2019 |
24 | Tom 24 | Waneko | 9.2019 |
25 | Tom 25 | Waneko | 11.2019 |
26 | Tom 26 | Waneko | 12.2019 |
27 | Tom 27 | Waneko | 2.2020 |
28 | Tom 28 | Waneko | 3.2020 |
29 | Tom 29 | Waneko | 5.2020 |
30 | Tom 30 | Waneko | 6.2020 |
31 | Tom 31 | Waneko | 8.2020 |
32 | Tom 32 | Waneko | 9.2020 |
33 | Tom 33 | Waneko | 11.2020 |
34 | Tom 34 | Waneko | 12.2020 |
35 | Tom 35 | Waneko | 2.2021 |
36 | Tom 36 | Waneko | 3.2021 |
37 | Tom 37 | Waneko | 5.2021 |