Magi - The Labyrinth of Magic
Recenzja
Jak się okazuje, książę Kouen nie poprosił Alibaby o przybycie do Balbadu tylko po to, żeby były książę go potem eskortował do miejsca planowanych wielkich obrad, lecz również dlatego, iż ma dla niego propozycję nie do odrzucenia… Nie jest to jednak szczera oferta płynąca z dobroci serca, więc Alibaba musi stawić czoła próbom wmanewrowania go w podjęcie decyzji. Co gorsza, nie tylko mocarstwo Kou stosuje się do zasady „wszystkie chwyty dozwolone” – Sindbad również nie przebiera w środkach, by zdobyć jak najwięcej informacji o przeciwnikach. Stawia to Alibabę w trudnej sytuacji, zwłaszcza że młodzieniec nadal jest pełen szlachetnych ideałów, ale nimi samymi nic nie jest w stanie zdziałać.
Również Muu Alexius, reprezentujący po śmierci Szeherezady Rehm, nie zamierza bezrefleksyjnie tkwić w przymierzu z Sojuszem Siedmiu Mórz i, zdając sobie sprawę z kruchości układu pomiędzy mocarstwami, nie opowiada się po żadnej ze stron. W tym celu również on udaje się w interesach do Balbadu, a spotykając na miejscu Morgianę, dzieli się z nią opowieścią o tym, jak jako młody chłopak udał się w poszukiwaniu ojczyzny Fanarisów na sam kraniec Wielkiego Kanionu – i co tam zastał, gdy dotarł do celu. Niewątpliwie jednak te polityczne zagrania oraz opowieści o Fanarisach są jedynie wstępem do tego, co ma miejsce niedługo później – oto rozpoczynają się wielkie obrady, w których uczestniczą najpotężniejsi gracze tego świata oraz ich świta. Jeszcze tylko wejście smoka Aladyna i już wszyscy są na miejscu (no, poza Judarem i Hakuryu), więc proszę się rozsiąść wygodnie, gdyż rozpoczyna się obiecana barwna opowieść o świecie Alma Torran oraz o jego upadku.
Na okładce tomu 22 znajdziemy… no właśnie, kogo? Zapewne niejeden czytelnik myślał, że to taki trochę dojrzalszy Aladyn, a tu figa, bo to nie on, lecz sam król Salomon. Dalej jest umieszczony zwyczajowo spis treści; na końcu zaś stopka redakcyjna, krótka historia bonusowa oraz kilka stron z reklamami. Tym razem jakość druku trzyma poziom i nie było rozmazanego tuszu, co stanowiło usterkę w poprzednim tomie. Nie odnotowałam żadnych gramatycznych nieścisłości czy literówek, a tłumaczenie czyta się prosto i przyjemnie. Historia o Alma Torran dopiero się rozkręca, a już jest niezwykle ciekawa, więc nie pozostaje nam nic innego jak z niecierpliwością wyglądać kolejnego tomu!
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 11.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 12.2016 |
3 | Tom 3 | Waneko | 2.2017 |
4 | Tom 4 | Waneko | 3.2017 |
5 | Tom 5 | Waneko | 5.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 6.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 8.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 9.2017 |
9 | Tom 9 | Waneko | 11.2017 |
10 | Tom 10 | Waneko | 12.2017 |
11 | Tom 11 | Waneko | 2.2018 |
12 | Tom 12 | Waneko | 3.2018 |
13 | Tom 13 | Waneko | 5.2018 |
14 | Tom 14 | Waneko | 6.2018 |
15 | Tom 15 | Waneko | 8.2018 |
16 | Tom 16 | Waneko | 9.2018 |
17 | Tom 17 | Waneko | 11.2018 |
18 | Tom 18 | Waneko | 12.2018 |
19 | Tom 19 | Waneko | 2.2019 |
20 | Tom 20 | Waneko | 3.2019 |
21 | Tom 21 | Waneko | 5.2019 |
22 | Tom 22 | Waneko | 6.2019 |
23 | Tom 23 | Waneko | 8.2019 |
24 | Tom 24 | Waneko | 9.2019 |
25 | Tom 25 | Waneko | 11.2019 |
26 | Tom 26 | Waneko | 12.2019 |
27 | Tom 27 | Waneko | 2.2020 |
28 | Tom 28 | Waneko | 3.2020 |
29 | Tom 29 | Waneko | 5.2020 |
30 | Tom 30 | Waneko | 6.2020 |
31 | Tom 31 | Waneko | 8.2020 |
32 | Tom 32 | Waneko | 9.2020 |
33 | Tom 33 | Waneko | 11.2020 |
34 | Tom 34 | Waneko | 12.2020 |
35 | Tom 35 | Waneko | 2.2021 |
36 | Tom 36 | Waneko | 3.2021 |
37 | Tom 37 | Waneko | 5.2021 |