One Piece
Recenzja
Za sprawą Mr. 5 i Miss Valentine, którzy przybyli do Whiskey Peak, aby zlikwidować osoby niewygodne dla ich organizacji, na jaw wychodzi kilka zaskakujących faktów. Okazuje się, że celem Miss Wednesday, której prawdziwe imię brzmi Vivi, jest powstrzymanie szefa Baroque Works przed przejęciem władzy w pustynnym królestwie Alabasta. Słomkowi piraci, którzy za sprawą Nami i pechowego zrządzenia losu zostają wciągnięci w całe zamieszanie, zgadzają się chronić Vivi i eskortować ją w drodze do domu.
W trzynastym tomie One Piece na dobre rozpoczyna się kolejny z dłuższych wątków. Akcja powoli zaczyna nabierać tempa, zapowiadając wciągające wydarzenia i emocjonujące walki (mogę zapewnić, że czytelnicy nie będą pod tym względem rozczarowani). Do załogi dołączają Vivi i Carue, bohaterowie stają się celem ataków Baroque Works, a jakby tego było mało, trafiają w miejsce wyjątkowo nieprzyjazne poszukiwaczom przygód. W końcu czego można spodziewać się po wyspie zamieszkałej przez pradawne zwierzęta i dwóch olbrzymów? W recenzowanym tomiku nie zabrakło poważniejszych chwil, porywających walk, elementów komediowych i pokazów głupoty Luffy’ego. Pierwszy raz podczas lektury One Piece zdarzyło się, że zachowanie kapitana Słomkowych Piratów naprawdę mnie zirytowało, jednak dodam od razu, że kolejne takie przypadki miały miejsce dopiero po kolejnych kilkudziesięciu tomach. Spośród postaci pojawiających się w trzynastym tomie warto zapamiętać Miss All Sunday, która w przyszłości odegra znaczącą rolę w wydarzeniach.
Na dodatki w tomiku składają się listy nadesłane do autora w ramach kącika pytań SBS, zasady gry One Piece Wars oraz karta taktyki i pole walki niezbędne do przygotowania rozgrywek. Z tyłu okładki przeczytamy zarys fabuły. Polski wydawca poświęcił dwie strony na wyjaśnienia od tłumacza i aż cztery na reklamy, ogłosił również konkurs na najlepszy morski przewodnik.
Poziom wydania nie uległ żadnym zmianom. Tomik został wydrukowany na śnieżnobiałym papierze wysokiej jakości, nie ma obwoluty ani kolorowych stron, natomiast tłumaczenie trzyma się dotychczasowego standardu. Uwagę zwracają zbytnio przycięte kartki, stanowiące jedyny istotny mankament polskiej edycji. Ucierpiało na tym kilka dialogów i rysunków.
Tomiki
Zapowiedzi
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
89 | Tom 89 | J.P.Fantastica | 8.2024 |
90 | Tom 90 | J.P.Fantastica | 9.2024 |
91 | Tom 91 | J.P.Fantastica | 11.2024 |