Tanuki-Manga

Sanji z Frankym i niejakim Snajperkingiem, który się przyłączył do nich na prośbę Usoppa, kontynuują przebijanie się do przodu pociągu. Dla jasności na stronie 29 widzimy ładnie rozrysowane rozmieszczenie wagonów i tego, kto w którym siedzi. Szybko się okazuje, że jeśli bohaterowie chcą się przemieścić do przodu, czekają ich trudne walki z wymagającymi przeciwnikami. Tymczasem na pokładzie drugiego morskiego pociągu Słomkowi, cieśle z Galley­‑lla i banda Franky’ego zbierają siły i przygotowują się do ataku na Enies Lobby, zwaną też Beznocną Wyspą.

Tomik wypełniony jest walkami – Sanji walczy z niejakim Wanze (człowiek się lekko robi głodny w trakcie), Franky walczy z nowością w CP9 – Nero, a Snajperking… cóż, robi to, co umie najlepiej. Potem jeszcze wtrąca się CP9, a na koniec mamy wielką rozwałkę przy frontowej bramie Enies Lobby. Przy okazji dowiadujemy się, że Franky jest cyborgiem (ale tylko z przodu, do pleców nie sięgnął, jak się przerabiał), że wkurzony Sanji potrafi używać do walki także rąk i że Robin nadal nie życzy sobie ratowania. A, i że Luffy jak zwykle nie słucha planów. Oczywiście, wiadomo, że tak od razu się nie uda uwolnić towarzyszki i Franky wpada w końcu w ręce CP9. Tym samym w rękach rządu w końcu znajdują się zarówno plany starożytnej broni, Plutona, jak też jedyna osoba, która je może odczytać. A to, jak twierdzi Franky, spowoduje, że czynniki oficjalne dostaną broń zdolną skończyć erę piratów i zyskać władzę absolutną nad światem. Cóż, przynajmniej wiadomo, dlaczego przez tyle lat tak usilnie starali się złapać Robin.

Trzy z dziesięciu rozdziałów rozpoczyna się dwustronnymi ilustracjami – na pierwszej mamy całą załogę w pozach bojowych, druga przedstawia Słomkowych w stylizacji wschodniej, trzecia natomiast jest znanym czytelnikom plakatem „Załoga Słomkowych vs. Cipher Pol No. 9”. Pozostałe rozdziały rozpoczynają jednostronicowe historyjki Miss Golden Week i operacja „Poznajcie Baroque Works”. W Kąciku pytań do autora (SBS) autor tradycyjnie odpowiada na pytania czytelników, te głupsze (czemu Zoro wpadł do komina głową; gdzie Nami chowa ślimakofon itp.) i te ciut mądrzejsze (skąd Paulie bierze liny do ataku; na czym się wzorował autor, tworząc morskie pociągi). Po rozdziale 373 znajdziemy też ranking popularności ataków. Pod koniec tomu zamieszczono kolejne krótkie podsumowanie tego, co się dotychczas zdarzyło w świecie One Piece, zatytułowane Play Back One Piece vol.2. Zawiera ono pięć stron odpowiadających tomikom 5­‑9. Na każdej stronie znajduje się kilka kadrów z danego tomiku z podpisami podsumowującymi wydarzenia oraz krótkie streszczenie jego fabuły. A na końcu znajdziemy wyjątkowo obszerny kącik Kilka słów od tłumacza – słusznie, bowiem biją się, panie dzieju, na potęgę i jakimiś nowymi atakami rzucają…