Tanuki-Manga

Przyrżnięcie w zęby Niebiańskiemu Smokowi zdecydowanie nie przysporzyło (przynajmniej oficjalnie) rozjuszonemu Luffy’emu przyjaciół wśród władzy, wprost przeciwnie, swoim zachowaniem wpędził Słomkowych w nieliche tarapaty. Ściągnął bowiem na wyspy Kumę, a co gorsza, na Archipelagu pojawia się Admirał Żółta Małpa. I jakkolwiek śmiesznie by brzmiał ten przydomek, znaczy to, że wszyscy znajdujący się aktualnie w konflikcie z Marynarką/Rządem (niepotrzebne skreślić) mają przechlapane.

Co mu tu mamy… Najpierw wielką rozróbę w budynku aukcyjnym, po której okazuje się, że nie ma nawet jak zwiać, bo Marynarka była tu już dawno i czaiła się na takiego jednego pirata z załogi Rogera, czyli Raleigha. W międzyczasie reszta większych piratów próbuje się ewakuować, a w Świętym Mieście dostają bólu głowy, że ten bachor znów coś wywinął. Sama walka z Marynarką też jest ciekawa, zwłaszcza poznanie mocy niejakiego Trafalgara Lawa oraz innych władających. Czytelnik zaś w ramach przerywnika zostaje uraczony opowieścią o ostatnich latach Rogera i o tym, jak udało mu się rozpocząć wielką Erę Piratów. Musimy także razem ze Słomkowymi poczekać, aż „Sunny” będzie gotowy do drogi. A znając załogę, niekoniecznie musi się to skończyć dobrze. Zwłaszcza że na swojej drodze natykają się na nową broń Marynarki, Pacyfistę.

Z dziesięciu rozdziałów tym razem osiem rozpoczyna Raport CP9 po wykonaniu misji, natomiast dwa otwierają rozkładówki z załogą Słomkowych dobrze się bawiących w cywilu. W SBS autor tym razem opowiada o kulisach tworzenia mangi (czyli mówi, które części sam rysuje, a które asystenci) i o tym, skąd bierze imiona dla wierchuszki piratów (oczywiście, wzorem są istniejące postacie piratów i nie tylko!), a także przeprowadza „wywiad” z Mayumi Tanaką, seiyuu Luffy’ego.